szymon189 pisze: Mam darmową wizytę u ortopedy. Czy on jest wstanie mi pomóc?
To zależy co naprawdę jest powodem bólu i na jakiego ortopedę trafisz. Krótko moje doświadczenia z fizjo i orto.
3 tygodnie temu w sobotę podczas biegu w lesie doznałem bolesnej kontuzji, myślałem najpierw, że to stopa, po 12 km musiałem zejść z trasy. W niedzielę bolała już cała łydka i stopa. Kulałem, zwłaszcza przy schodzeniu, a mam mieszkanie 2-poziomowe, więc to daje się we znaki. Z netu wydawało się, że to albo popularny shin splints albo coś z Achillesem. Mam darmowy Luxmed, więc zacząłem rajd po lekarzach, bo chciałem jak najszybciej wyleczyć to na planowany start w półmaratonie 23.02. W poniedziałek wizyta u fizjo, młoda babka stwierdziła, że to nie Achilles, mam napięte łydki (nic dziwnego, jak lewa mnie napierd... że hej) i zaleciła rozciąganie, rolowanie, które od dawna robiłem. We wtorek był orto, starszy pan z wyraźną nadwagą, zrobił RTG, nic nie wykazało, nic nie zalecił. Bolało dalej, w piątek kolejny ortopeda, tym razem młody, zbadał dokładniej i skierował na USG z podejrzeniem uszkodzenia nerwu strzałkowego. Pierwszy raz się dowiedziałem, że jest coś takiego, ale z netu zwłaszcza anglosaskiego jak poczytałem, to pasowało. USG to potwierdziło (choć może pomogła badającemu sugestia). Niestety oprócz witamin B i coś przecibólowego nic nie dostałem, podobno regeneracja musi potrwać kilka tygodni. Bieganie zabronione, zalecenie oszczędzania nogi (tylko jak to robić, skoro mam 2 km do pociągu i muszę albo piechotą albo na rowerze, a zwolnienia brak). Inna sprawa, że w międzyczasie miałem zabawę karnawałową- 9 godzinny maraton taneczny same szybkie kawałki, także jeżdżę na rowerze i ćwiczę obwody , by nie wypaść z formy, jeszcze do końca nie zrezygnowałem ze startu. Nie poddaje się łatwo, pierwszą 5 pobiegłem z ITBS, pierwszą 10 z opatrunkiem na paluchu. Ale to były pryszcze w porównaniu z tym co mam teraz. Po 23.02 na pewno totalny luz.
Podsumowując: Czy to na pewno trafna diagnoza, nie wiem, na razie dalej boli, ale wiem chociaż dlaczego, skoro daje sobie w kość.
Rada dla ciebie: u ortopedy poproś o USG (RTG też może), by na pewno wyeliminować przyczyny bezpośrednio związane z łydką i stopą. Fizjo pewnie warto odwiedzić. Ćwiczenia z netu jak najbardziej, ale musisz wiedzieć co ćwiczyć, co ci naprawdę dolega. Ja pierwszą kontuzję ITBS sam szybko wyleczyłem dzięki netowi (rozciąganie, rolowanie, wzmacnianie), cały czas biegając.