Forum Bieganie.pl

Witam
Borykam się z kontuzją już ponad rok od pół roku chodzę po lekarzach fizjoterapeutach i nic... Ale przynajmniej stwierdzone mam spore obrzęki w okolicach spojenia łonowego i przywodzicieli .... Boli mnie brzuch udo masakra proszę powiedzcie jeśli ktoś z was miał coś podobnego i mu przeszło to co robił co mu pomogło pomóżcie ....... na pewno ktoś miał coś podobnego

Mam (miałem) to samo, niestety moja odpowiedź nie da Ci żadnych konkretnych informacji. Zaczęło się u mnie w styczniu 2017r od bólu pachwin, pomimo odpoczynku kilkutygodniowego, jak tylko wróciłem do biegania ból powrócił i zaczęło mnie również boleć podbrzusze. Później pachwiny bolały mniej a podbrzusze bardziej. Lekarz z kliniki sportowej z Żor stwierdził niestabilność spojenia łonowego polegającą na tym że na środku spojenia jakaś chrząstka (??) przemieszczała się i powodowała stany zapalne. Czasem odczuwałem ból w pachwinie a czasem coś jak przesilone mięśnie brzucha tylko jakby głębiej . Stwierdził że nic z tym nie zrobię, jak będę biegał będzie bolało jak nie będę to się uspokoi. Nie wiem ile w tej diagnozie było prawdy ale to co najistotniejsze (chociaż do tego nie namawiam). Mimo niebiegania jeśli np dźwigałem dużo, przenosiłem większą ilość ciężkich przedmiotów ból się pojawiał, więc skoro bolało bez biegania to postanowiłem wrócić do treningów.Biegałem z bólem Stan na dzień dzisiejszy: Wzmocniłem mięśnie brzucha, zrzuciłem trochę wagi i prawie nie boli. Jestem w stanie biegać około 200 km miesięcznie, biegać w górach, przebiegłem maraton i skłamałbym gdybym powiedział że jest super ale jest ten ból na tyle jest słaby że się do niego przyzwyczaiłem. Gdybym miał zgadywać co najbardziej pomogło to myślę że 6 miesięcy przerwy (w tych miesiącach tak jak pisałem jak się przeciążyłem to i tak bolało), zrzucenie kilku dodatkowych kg i rozciąganie po treningu (widzę różnice w bólu brzucha jak się nie porozciągam po biegu). Dodam że na rehabilitację w tych 6 m-cach wydałem naprawdę sporo pieniędzy i raczej to nic nie dało. Także albo znajdź i potwierdź konkretną diagnozę albo zmień sport albo się przyzwyczajaj

Podpisuję się pod tekstemvsnowblind'a
Od 3 miesięcy 4 razy tygodniowo uprawiam pilates / gimnastyka posturalna i jest ciut lepiej, ale po dustansach >20km ból się nasila i trwa przez kilka godzin. Nie mocny ból jak po maratonie w lutym, ale jest zawsze obecny. Czasem w pachwinie, czasem w podbrzuszu