Płonące łydki
: 09 mar 2019, 09:40
Dzień dobry,
liczę, że ktoś z Was miał podobny problem do mojego. Otóż jakiś czas temu (jeszcze 3 tygodnie) temu biegi na dystansie od 8 do 12 km w tempie poniżej 5 minut na kilometr nie sprawiało mi żadnego problemu. Po treningu mięśnie też nie były jakoś obolałe. Jednak od kilkunastu dni każdy trening boli. Po 2 kilometrach łydki zaczynają boleć i po chwili już płoną tak, że bieg, a nawet trucht to cierpienie. Miał ktoś do czynienia z podobnymi objawami? Jak sobie z taką przypadłością poradziliście?
Treningi oczywiście poprzedzone rozgrzewką i zakończone rozciąganiem.
liczę, że ktoś z Was miał podobny problem do mojego. Otóż jakiś czas temu (jeszcze 3 tygodnie) temu biegi na dystansie od 8 do 12 km w tempie poniżej 5 minut na kilometr nie sprawiało mi żadnego problemu. Po treningu mięśnie też nie były jakoś obolałe. Jednak od kilkunastu dni każdy trening boli. Po 2 kilometrach łydki zaczynają boleć i po chwili już płoną tak, że bieg, a nawet trucht to cierpienie. Miał ktoś do czynienia z podobnymi objawami? Jak sobie z taką przypadłością poradziliście?
Treningi oczywiście poprzedzone rozgrzewką i zakończone rozciąganiem.