Strona 1 z 1

Ból w łydce

: 15 lis 2018, 09:39
autor: miodas007
Hej,
ostatnimi czasu, już dość długo zmagam się z bólem w okolicy piszczeli (po wew. stronie), który występuje podczas biegu. Chodzę do fizjo, raz w tyg., już od 2 mcy - wydaje się że jest coraz lepiej, a przynajmniej było.....
Wczoraj późnym wieczorem miałem lekki trening: 3km trucht + 20 min tempo startowe na 10km + 2 km trucht. Przez ostatni kilometr czułem ból w łydkach, zwłaszcza prawej, uznałem że to to po prostu przemęczeniowe, no bo przez kontuzje ostatnio lekko trenuje. Po treningu, podczas rozciągania, rolowania prawa noga wciąż bolała.
W dotyku ból zwłaszcza po zewnętrznej stronie łydki (ale nie przy piszczeli, tylko z boku), od tyłu jak się dotyka też boli. Jak jest noga nieruchomo idzie o tym zapomniać, ale każdy ruch i dotyk powoduje ból. W nocy się urażałem w nogę przez co budziłem. Dziś do pracy jakoś dojechałem, choć jazda samochodem nie była przyjemna, a chodzenie tym bardziej ;/
Wbiłem się dziś na 18:30 do mojej fizjo. Poza tym nic z tym nie robiłem. W sumie co to może być? Co może dawać takie objawy? Dobrze, że czekam na wizytę do fizjo? Czy powinienem do prześwietlić/zrobić usg już teraz?

Re: Ból w łydce

: 15 lis 2018, 10:06
autor: alyjen
Jak fizjo jest kompetentny to powinien uczciwie powiedzieć, że trzeba diagnostyki więc wizyta nie zaszkodzi, choć skoro od dłuższego czasu się to za Tobą ciągnie to pewnie wizyta u ortopedy sportowego, który na miejscu ogarnie USG i ewentualnie zaleci rtg czy inne badana też ma sens. Zawsze to dobrze mieć dwie opinie.

Swoją drogą, jak chodzisz do fizjo to po co? Jak ta dolegliwość została zdiagnozowana?

Re: Ból w łydce

: 15 lis 2018, 10:13
autor: miodas007
Początkowo piszczelowy przedni, choć potem zaczęły się też pojawiać bóle głębiej. I ten ból, występujący tylko podczas biegu, zaczynał ustępować.
Ten ból, który mam od wczorajszego treningu jest inny, boli mnie prawie cała łykda, przy jakimkolwiek ruchu - tak jak opisałem w poście powyżej. Jest to niestety ból uniemożliwiający normalne funkcjonowanie.
Czy to ma związek z poprzednią kontuzję, tego nie wiem oczywiście bo to wszystko powiązane jakoś jest - ale rodzaj bólu jak i miejsce jest na pewno inne.
No, ale do 18.30 już nie tak daleko, najwyżej po wizycie będę poszukiwał jakieś ortopedy.

Re: Ból w łydce

: 15 lis 2018, 22:44
autor: LucMoore
miodas007 pisze:Początkowo piszczelowy przedni, choć potem zaczęły się też pojawiać bóle głębiej. I ten ból, występujący tylko podczas biegu, zaczynał ustępować.
Ten ból, który mam od wczorajszego treningu jest inny, boli mnie prawie cała łykda, przy jakimkolwiek ruchu - tak jak opisałem w poście powyżej. Jest to niestety ból uniemożliwiający normalne funkcjonowanie.
Czy to ma związek z poprzednią kontuzję, tego nie wiem oczywiście bo to wszystko powiązane jakoś jest - ale rodzaj bólu jak i miejsce jest na pewno inne.
No, ale do 18.30 już nie tak daleko, najwyżej po wizycie będę poszukiwał jakieś ortopedy.
Trochę mało informacji, jednak na pewno nie szukałbym przyczyny w piszczelowym przednim. Ból po wewnętrznej stronie to piszczelowy tylny, a przeskok na zewnętrzną część łydki zdarza się (i tu być może warto podążać dalej w kierunku problemu z dalszymi zginaczami głębokimi - długim palucha i palców). Prawdopodobnie dowaliłeś tempem zginaczowi długiemu palucha.

Mimo wszystko jest to drugorzędne. Trzeba ogarnąć mechanikę stawiania stopy (stabilność/niestabilność), siłę pośladkowych średnich czy choćby stabilność w odcinku lędźwiowym kręgosłupa. To niekoniecznie musi być tylko mięśniowe :ojoj: