Ból pisczeli - małe obciążenie
: 26 lip 2018, 10:40
Hej, ok 2 i pół mca temu zacząłem mieć problemy z ITBS w lewej nodze. Próbowałem ćwiczyć, rozciągać się, chodziłem do fizjo - jednocześnie lekkie treningi biegowe. Jednocześnie lekko bolały mnie piszczele po wew. stronach: jednakże był to problem dla mnie drugorzędny wtedy w stosunku do ITBS (u fizjo skupialiśmy się wtedy tylko na ITBS). ITBS był na tyle dokuczliwy, że postanowiłem zrobić odpoczynek: nie biegałem zupełnie 3 tygodnie, po czym było lepiej ale nie dobrze: robiłem więc jeden trening raz w tyg (rozpoznawczy) - dodam, że (niestety) nie wdrożyłem żadnego zastępczego wysiłku zamiast biegania, więc forma mocno spadła.
Od 2 tyg, z ITBS jest całkiem dobrze, zacząłem biegać 3 razy w tyg, spokojnym tempem, od małych dystansów. Ale niestety ból piszczeli (czuje prawej nodze, wew. strona) się nasilił ;/
Widać, czas i ćwiczenia który pomógł mi z ITBS bólem piszczeli nie pomógł (robiłem też w tym czasie przerwy ćwiczenia na shin splint znalezione w necie). Pewnie pójdę w przyszłym tyg. do fizjo. Ale jak sądzicie co może być przyczyną, bo chyba nie nadmierne obciążenie, bo przecież tyle co po przerwie wracam dopiero.
A i dodam, że w trakcie walki z ITBS postanowiłem przejść na bieganie w 100% ze śródstopia i to mi na dzień dzisiejszy wyszło - ale czy to czasami nie powoduje większych obciążeń właśnie mięśnia płaszczkowatego? - sam nie wiem już czy dobrze zrobiłem.
Przyznam, że trochę już mnie to denerwuje ;/ z jednej kontuzji w drugą :/
Od 2 tyg, z ITBS jest całkiem dobrze, zacząłem biegać 3 razy w tyg, spokojnym tempem, od małych dystansów. Ale niestety ból piszczeli (czuje prawej nodze, wew. strona) się nasilił ;/
Widać, czas i ćwiczenia który pomógł mi z ITBS bólem piszczeli nie pomógł (robiłem też w tym czasie przerwy ćwiczenia na shin splint znalezione w necie). Pewnie pójdę w przyszłym tyg. do fizjo. Ale jak sądzicie co może być przyczyną, bo chyba nie nadmierne obciążenie, bo przecież tyle co po przerwie wracam dopiero.
A i dodam, że w trakcie walki z ITBS postanowiłem przejść na bieganie w 100% ze śródstopia i to mi na dzień dzisiejszy wyszło - ale czy to czasami nie powoduje większych obciążeń właśnie mięśnia płaszczkowatego? - sam nie wiem już czy dobrze zrobiłem.
Przyznam, że trochę już mnie to denerwuje ;/ z jednej kontuzji w drugą :/