Forum Bieganie.pl

Mam dość intymny problem. Po bieganiu mam problem z opartymi pośladkami. Są zaczerwienieniowe i bardzo swędzą. Na drugi dzień zazwyczaj mam problem z chodzeniem. Zastanawiam się czy stosować jakąś posypkę lub coś innego?

Albo masz jakieś złe "gatki" albo pierzesz je w czymś co cię uczula?

Jak dokładnie się ubierasz? Nakładasz coś takiego pod spodenki, leginsy?:
https://www.decathlon.pl/bokserki-oddyc ... 89191.html

Ewentualnie polecam krem na otarcia z Aptonii https://www.decathlon.pl/krem-zapobiega ... 35449.html

Ewentualnie polecam krem na otarcia z Aptonii https://www.decathlon.pl/krem-zapobiega ... 35449.html

keiw pisze:Albo masz jakieś złe "gatki" albo pierzesz je w czymś co cię uczula?

Jak dokładnie się ubierasz? Nakładasz coś takiego pod spodenki, leginsy?:
https://www.decathlon.pl/bokserki-oddyc ... 89191.html

Dokładnie mam podobne spodenki do biegania na które ubieram zwykłe spodenki.

Krem może pomóc ale szukałbym przyczyny.
Rozumiem, że wcześniej tak nie miałeś?

Ja kiedyś miałem problemy z uczuleniem i okazało się, że szwagierka podarowała nam nowy żel do prania i on powodował kłopoty. Może też coś wchodzić w reakcję z twoim potem.
Jeśli problemu nie było a nagle się pojawił, to szukałbym tego co się nagle zmieniło: nowa bielizna, nowy płyn/proszek do prania, do zapachu, itp.

Możesz spróbować przeprać bieliznę w czymś takim:
https://www.rossmann.pl/Produkt/Lovela- ... 97699,6246
Dodatkowo dolej do bębna trochę octu - ok. pół szklanki.
Jeśli to nowe spodenki to może trzeba zmienić na inne.

Trudno tak zgadywać, ale wiem jak takie sprawy mogą być wkurzające.

Jeśli już coś takiego ci się przytrafiło, to jest taki krem jak Sudocrem, to właściwie jest maść. Sama mam bardzo wrażliwą skórę, więc często różnymi rzeczami muszę się ratować. Mnie pomaga zwykły krem Bambino, ten w metalowym pudełku. Czasem wystarczy, że na dworze jest cieplej, spodnie w dzień jakieś niezbyt przewiewne i kłopot gotowy. Nie trzeba biegać, żeby nabawić się problemu.

O Jezusie jaki problem... "zainwestuj" w takie coś. http://www.skarpetolandia.pl/Slipy-majt ... -WORLD-p61
Na każdym ryneczku są... A wy tu zaraz maści, kremy, masażystki, proszki, płyny... Dlaczego idziecie pod górę? Spodenki mają być dla faceta, a nie .... tych w rurkach...
Czy wy naprawdę widujecie biegaczy w takich pantalonach? Jak na takie slipki nałożyć spodenki biegowe?

Nie wyobrażam sobie biegać w takich slipach, które podlinkowałeś:
http://www.skarpetolandia.pl/Slipy-majt ... -WORLD-p61

Nawet do chodzenia bym takich nie kupił, ale to już sprawa gustu

Kiedyś nie było wyjścia, to się biegało praktycznie tylko w bawełnie ale teraz nie widzę potrzeby się męczyć.

Chyba, że kolega i teraz nie ma wyjścia, bo jest uczulony na tkaniny syntetyczne.

A wy tu zaraz maści, kremy, masażystki, proszki, płyny...

Czasami trzeba poszukać przyczyny problemu i o tym właśnie pisałem wyżej.

Bosak, jeśli dla ciebie to nie stanowi problemu, to możesz się cieszyć.
Bieganie w bawełnie także może powodować kłopoty i to spore.
Keiw podsuwa pomysły co zrobić aby zapobiec, a ja, jak sobie poradzić jak już się coś podobnego wydarzyło.
Mam bardzo delikatną skórę, przydarzają się mi przeróżne "przygody" więc wiem jak to boli.
Mimo wszystko ubrania do biegania, łącznie z bielizną, mam z materiału technicznego i piorę w środkach hypoalergicznych dla dzieci.

Niekoniecznie muszą być to bokserki, są też podobne rozwiązania:
http://tiny.pl/g256h

Ale kolega już biega w plastikowych majtach i ma od tego otarcia, więc może jednak naprawdę źródłem problemu jest ten materiał - różni są ludzie - ja na przykład źle znoszę bieliznę syntetyczną. Dlatego propozycja wypróbowania zwykłych majtek bawełnianych wcale nie jest taka głupia.
Pytanie co na teraz - ja bym spróbował tyłek na czas biegania poobklejać plastrami, a potem je na trochę zostawił - nie wiem, może to i głupie

Mam ciuchy z Decathlonu ale i z Brubecka. Niby w obu jest materiał techniczny, ale już w dotyku czuć, że jest on różny. Oczywiście, że można spróbować z bawełną jeśli nie ma innego wyjścia. Nie ma jednej recepty dla wszystkich, więc im więcej pomysłów, tym lepiej. Brubeck ma bardzo dobre opinie, może akurat?
Z tym obklejaniem, to nigdy nie słyszałam, żeby ktoś próbował. Chyba bym się bała o dalsze podrażnienia zarówno od kleju, jak i od materiału.

Wyżej napisałem:

Jeśli problemu nie było a nagle się pojawił, to szukałbym tego co się nagle zmieniło: nowa bielizna, nowy płyn/proszek do prania, do zapachu, itp.

I tego bym się na tym etapie trzymał, czyli zastanowił się nad tym co się zmieniło i co może na powyższe wpływać.