Forum Bieganie.pl

Witam,

Amatorsko biegam od kilku lat..
W większości po asfalcie. Od 4 miesięcy przygotowuje się do półmaratonu który odbędzie się 15.04.2018 w Poznaniu.
Zwiększyłem troszkę dystans z 10 do 15 km na treningu.
Dwa tygodnie temu zaczęły boleć mnie piszczele.
Biegam w Asics Gel Pulse 7 od 2 lat czy to może być główny powód bólu?
Buty wydają się być jeszcze w dobrym stanie..
Ostatnio musiałem przerwać trening i pieszo doczłapałem się do domu...
Macie jakąś rade na tę dolegliwość?

https://zapodaj.net/9d3d946137d99.jpg.html

Tak. 3 tygodnie przerwy i w tym czasie wizyta u zorientowanego w temacie fizjoterapeuty, żeby nie trzeba było robić przerwy dłuższej.
Buty mogły ale nie musiały się do tego przyczynić w ten sposób, że były zbyt "wygodne" i maskowały błędy i niedociągnięcia w technice biegu. Nie dopatrywał bym się przyczyny kontuzji w tym, że buty są za stare.

Stawiam na shin splints. Czy to wina butów? Może tak, może nie, jako główną przyczynę upatrywałbym jednak zbyt gwałtowny wzrost objętości treningowej w połączeniu ze zbyt słabą rozgrzewką przed i rozciąganiem po. Na bieganie był gdzieś zestaw ćwiczeń, który pomaga, przynajmniej we wczesnej fazie shin splints. I jak już musiałeś przerwać trening z powodu bólu, to raczej te kilka tygodni przerwy Cię czeka. Możesz siedzieć jak kołek i czekać na zbawienie, możesz też ćwiczyć. Pomysł z dobrym fizjoterapeutą popieram całym sercem, może pomóc w szybszym pokonaniu kontuzji.

Podrzucę ćwiczenia, które nie zaszkodzą a mogą pomóc. Jeżeli to shin splints to powinno przejść dość szybko: https://www.youtube.com/watch?v=-tHXkt5JZMc
Jeżeli po tygodniu regularnych ćwiczeń nie przejdzie to chyba trzeba szukać czegoś innego.

Zakładając, że ból trwał n tygodni, to przerwa będzie trwała n + 1 tygodni. W skrajnych przypadkach 2n + 1 tygodni. Tak, tak długo. Problem trzeba pokonać i przed powrotem do treningu trzeba dać co najmniej kilka dni spokoju jak już noga nie boli, nawet jak bardzo chce się wrócić do biegania. I ćwiczenia te niestety trzeba robić właściwie codziennie, nawet dwa razy dziennie (rano i wieczorem), regularnie, starannie. Ja polecam zestaw ćwiczeń opisany tutaj: https://bieganie.pl/?show=1&cat=25&id=939, częściowo pokrywa się z ćwiczeniami z linkowanego filmu.

Już miałem sobie poużywać na Doctor Jo z Jutjuba, gdy przeczytałem opis do nagrania: These exercises will keep the lower leg muscles strong to help prevent shin splints before they start.
No bo co, jeśli to nie słabe kalfmasls są przyczyną shin splits, ale n.p. za słaby Gluteus maximus? Wtedy w najlepszym przypadku tydzień w plecy na robienie ćwiczeń nie rozwiązujących problemu.

C80 pisze:Podrzucę ćwiczenia, które nie zaszkodzą a mogą pomóc. Jeżeli to shin splints to powinno przejść dość szybko: https://www.youtube.com/watch?v=-tHXkt5JZMc

Tylko jeśli to shin splits spowodowane tym co u Ciebie i bez dodatkowych atrakcji.

C80 pisze:Jeżeli po tygodniu regularnych ćwiczeń nie przejdzie to chyba trzeba szukać czegoś innego.

Ja bym się w międzyczasie zapisał do fizjo. Zawsze to tydzień czekania mniej.

Brak rozgrzewki przed i po bieganiu wiele osób jak i ja to olewa i to się przyczynia do spięcia piszczeli i bólu.

6 lat się nie rozgrzewam, kiedy zaczną mnie boleć??

katekate pisze:6 lat się nie rozgrzewam, kiedy zaczną mnie boleć??

Jak ktoś cię w nie kopnie .
PS. Ja po bieganiu to raczej schłodzenia niż rozgrzewki potrzebuje