Forum Bieganie.pl

Witam jestem nowy na forum
Piszę do Was ze swoim wielkim problem. W zeszlym roku dowiedzialem sie ze mam zastarzale zlamanie stawu skokowego i pojawilo sie tez zwyrodnienie. Bol pojawial sie na nawet tydzien dwa po nadwyrezeniu stawu skokowego (najgorzej było po bieganiu po plazy bez butów). Ortopeda zalecil mi przestac biegac i przerzucic sie na rower. Tak wiec przestalem biegac, tym bardziej ze moim priorytetem jest trening silowy, ktory uprawiam od 4 lat. Oczywiscie mialem rehabilitacje, ktore raczej nic nie daly (pole magnetyczne, laser, masaz wodny), po pol roku czyli za dwa tygodnie zacznam kolejna serie rehabilitacji. Moj problem polega na tym, ze w maju zaczynam sluzbe przygotowawcza do wojska wiec od biegania nie uciekne. Mozecie polecic mi jakis dobry stabilizator zebym jakos przezyl ? Wyczytalem gdzies ze dobra metoda bedzie zredukowanie masy ciala i tez zamierzam to zrobic ( aktualnie 87 kg a cel do maja to 75-78 kg) chociaż watpie zeby to calkowicie wyeliminowalo moj problem.
Pozdrawiam

Na początek dobra fizjoterapia i ćwiczenia wzmacniające (nie zabiegi w stylu "laser, itd...") ale porządne, konkretne ćwiczenia, najlepiej codziennie, przez kilka miesięcy...

Pomaga bardzo, piszę to z autopsji...
(skręcenie stawów skokowych kilkadziesiąt razy, tzn po przekroczeniu 50 razy przestałam liczyć, w tym parę razy obciążanie i skakanie na skręconej nodze, tzn po ketonalu... W efekcie niestabilność taka, że bolało przy chodzeniu, a po dłuższym spacerze puchło itd, ale biegam od lat )

Wysłane z Tapatalka

Kuriozalne jest to, że nie widzisz problemu w ćwiczeniach siłowych od 4 lat, ani "najgorzej było po bieganiu po plazy bez butów". No przecież to są ekstrema dla biegaczy... Ciekawe co jeszcze wymyślisz? Nawet słowem nie wspomniałeś o jakimś bieganiu takim ludzkim No i teraz będzie, że wojsko zawaliłeś przez bieganie... Ortopeda ciebie widział a my nie. Więc załóż że wie co mówi.
10 kg mniej na wadze, to mniej ton do przeniesienia dla nóg. Masz mózg, to sam uznaj czy to ma sens...

Charm dzieki za odpowiedz, skontaktuje sie z jakims ogarnietym fizjoterapeuta i zobaczymy co zaradzi.
Bosak, po co ta agresja? Nie biegam od wielu lat, od kiedy dowiedzialem sie ze mam zwyrodnienie na stawie skokowym to unikam biegania jak ognia. Nie biegam po plazy, raz mialem na kursie ratownika wodnego wiec musialem. Ogolnie od kiedy cwicze trojboj siłowy to biegalem sporadycznie na biezni, a teraz to juz w ogole unikam. Ogolnie na codzien nie czuje zadnego bolu w stawie skokowym. Dlaczego tu pisze? Bo licze na to ze ktos z podobna kontuzja, albo ktos kto orientuje sie w temacie poleci mi jakis stabilizator ktory pomoze mi przetrwac te 4 miesiace. Ćwiczenia wzmacniajace oczywiscie tez wprowadze.