Skręcona kostka i specyficzny problem z ruchem
: 20 sty 2018, 20:28
Hejka 
skręcona kostka do wewnątrz. No klasyk. Był siniec, był obrzęk, był ogromny ból. Minęło 2 tyg, mogę chodzić, truchtać, jedyne jak krzywo staję to boli. Martwi mnie jedno, ruch z obciąganiami palców stopy (ułożenie stopy coś, ala jak tańczą baletnice, stopa maksymalnie obciągnięta), po lewej stronie (wiązadło?) czuję, że coś mi nie pozwala tego zrobić. Uczucie jakbym miała za krótkie więzadło, czuję, że stopa jest "zblokowana" i przy próbie zrobienia tego siłą oczywiście boli. Ktoś wie czy to normalne? Może przy skręceniu i delikatnym naciągnieniu/zerwaniu więzadła ono się skurczyło i "spięło"?
U ortopedy byłam, ale twierdzi, że wszystko ok. Nie mniej nawet nie dostałam informacji dlaczego i jak. Zdjęcie RTG ponoć ok.
Pozdr.

skręcona kostka do wewnątrz. No klasyk. Był siniec, był obrzęk, był ogromny ból. Minęło 2 tyg, mogę chodzić, truchtać, jedyne jak krzywo staję to boli. Martwi mnie jedno, ruch z obciąganiami palców stopy (ułożenie stopy coś, ala jak tańczą baletnice, stopa maksymalnie obciągnięta), po lewej stronie (wiązadło?) czuję, że coś mi nie pozwala tego zrobić. Uczucie jakbym miała za krótkie więzadło, czuję, że stopa jest "zblokowana" i przy próbie zrobienia tego siłą oczywiście boli. Ktoś wie czy to normalne? Może przy skręceniu i delikatnym naciągnieniu/zerwaniu więzadła ono się skurczyło i "spięło"?
U ortopedy byłam, ale twierdzi, że wszystko ok. Nie mniej nawet nie dostałam informacji dlaczego i jak. Zdjęcie RTG ponoć ok.
Pozdr.