Uczucie zimna i gęsia skórka po bieganiu
: 16 paź 2017, 12:49
Mam dziwny objaw po bieganiu. Nie zdarza się to zawsze, ale tak po 3 z 5 treningów. Wracam do domu, przebieram się itp, a po kilku-kilkunastu minutach siadam. Wtedy po chwili robi mi się bardzo zimno (lodowate dłonie, stopy), a na całym ciele pojawia się gęsia skórka. Kilka razy miałam wrażenie jakby do niektórych palców u dłoni "nie dopływała krew", jakby paznokcie aż bolały z zimna. Nawet przykrycie się kocem niewiele pomaga. Mija samo po kilkudziesięciu minutach.
Biegam krótko, niecałe 2 miesiące. Trenuję regularnie 4-5 razy w tygodniu przez ok godzinę. Na razie w b. wolnym tempie, więc na pewno nie sądzę, żeby było tak, że organizm odpowiada na zbyt duże forsowanie. W związku z różnymi zawirowaniami zdrowotnymi - zanim zaczęłam biegać zrobiłam badania krwi (także chlorki i magnez), ekg - wszystko w normie, konsultowałam się z internistą, kardiologiem i neurologiem. Gdy po rozpoczęciu biegania pojawiły się te objawy - wspominałam o tym lekarzowi, ale powiedział, że nie wie co to może być i na tym skończył temat.
Czy ktoś spotkał się z takimi dolegliwościami? NIe jest to jakieś straszne, ale może jakiś prostym sposobem da się uniknąć takich objawów?
Myślałam, że to może kwestia zbyt małej ilości wody? Nie piję w tracie treningu, ale przed wyjściem i zaraz po powrocie. Poza tym, cały dzień staram się coś popijać, więc byłoby to dziwne.
Biegam krótko, niecałe 2 miesiące. Trenuję regularnie 4-5 razy w tygodniu przez ok godzinę. Na razie w b. wolnym tempie, więc na pewno nie sądzę, żeby było tak, że organizm odpowiada na zbyt duże forsowanie. W związku z różnymi zawirowaniami zdrowotnymi - zanim zaczęłam biegać zrobiłam badania krwi (także chlorki i magnez), ekg - wszystko w normie, konsultowałam się z internistą, kardiologiem i neurologiem. Gdy po rozpoczęciu biegania pojawiły się te objawy - wspominałam o tym lekarzowi, ale powiedział, że nie wie co to może być i na tym skończył temat.
Czy ktoś spotkał się z takimi dolegliwościami? NIe jest to jakieś straszne, ale może jakiś prostym sposobem da się uniknąć takich objawów?
Myślałam, że to może kwestia zbyt małej ilości wody? Nie piję w tracie treningu, ale przed wyjściem i zaraz po powrocie. Poza tym, cały dzień staram się coś popijać, więc byłoby to dziwne.