Łokieć - kontuzja od podciągania, podnoszenia
: 12 paź 2017, 12:29
Wiem, że to nie jest związane z bieganiem, ale może doradzicie coś.
Jakieś dwa miesiące temu doznałem kontuzji łokci. Od kilku miesięcy ćwiczyłem podciąganie na drążku - głównie podchwytem i hantlami. Któregoś dnia przedobrzyłem i zaczęło mnie boleć przy ruchu jaki się wykonuje przy podciąganiu podchwytem lub wyciskaniu hantli/sztangi.
Ból jest zlokalizowny bardziej od wewnętrznej strony nad tym mniejszym stawem lub między nimi. Minęło dwa miesięce - przestałem w jakikolwiek sposób obciążać te stawy. Ale gdy podniosę coś w określony sposób (tak jakbym podnosił sztangę czy się podciągał) to czuję ból. Przy zwykłym ruchu nic mnie nie boli. Najgorzej jest z rana gdy ręce są nie rozruszane. Wtedy jak zegnę rękę i odchylę dłoń to czuję ból.
Nie wiem co uszkodziłem - czy jakieś więzadło, czy ścięgno, czy to coś ze stawem. Nie byłem z tym u lekarza, może samo z czasem przejdzie? Nie jest to taki ból, że nie da się wytrzymać ale jednak uciążliwy.
Jakieś dwa miesiące temu doznałem kontuzji łokci. Od kilku miesięcy ćwiczyłem podciąganie na drążku - głównie podchwytem i hantlami. Któregoś dnia przedobrzyłem i zaczęło mnie boleć przy ruchu jaki się wykonuje przy podciąganiu podchwytem lub wyciskaniu hantli/sztangi.
Ból jest zlokalizowny bardziej od wewnętrznej strony nad tym mniejszym stawem lub między nimi. Minęło dwa miesięce - przestałem w jakikolwiek sposób obciążać te stawy. Ale gdy podniosę coś w określony sposób (tak jakbym podnosił sztangę czy się podciągał) to czuję ból. Przy zwykłym ruchu nic mnie nie boli. Najgorzej jest z rana gdy ręce są nie rozruszane. Wtedy jak zegnę rękę i odchylę dłoń to czuję ból.
Nie wiem co uszkodziłem - czy jakieś więzadło, czy ścięgno, czy to coś ze stawem. Nie byłem z tym u lekarza, może samo z czasem przejdzie? Nie jest to taki ból, że nie da się wytrzymać ale jednak uciążliwy.