Strona 1 z 1

Ból nad kostką - uważajcie jak wiążecie buty!

: 11 wrz 2017, 16:57
autor: rbk17
Straciłem 2 miesiące przez wielką głupotę w wiązaniu sznurowadeł.

W maju i w czerwcu przed startami jak zwykle miałem tremę i zaczynałem byle gdzie szukać problemów, często znajdowałem je w źle zawiązanych butach, miałem wrażenie że są za słabo zasznurowane. Co zatem zrobiłem - rozwiązałem je i i maksymalnie naciągnąłem sznurówki w niższych warstwach. Wszystko zdawało się być w porządku jako że osiagałem coraz lepsze wyniki. Nagle dopadł mnie ból w tej nodze gdzie ścisnąłem sznurówki(o czym już nie pamiętałem). Tydzień przerwy i minęło, treningi były w porządku, nagle wystartowałem na krótkim dystansie 6 km i tam biegłem z całych sił jako że walczyłem o podium (ostatecznie 2 miejsce). Wtedy dopiero kontuzja się odezwała - bolało strasznie. Po tygodniu zero poprawy - założyłem buty, chciałem potruchtać i od razu ból powrócił. Kolejny tydzień przerwy - znów próbowałem potruchtać i dalej to samo.

Konsultacje z fizjoterapeutami kończyły się na poradach aby robić masaże, okłady z lodu, rozciągania: pomagało ale tylko na chwilę. Dużo czytałem o urazach w tamtym miejscu i ciągle jedna rzecz się nie zgadzała - nie miałem żadnej opuchlizny, obrzęku ani innych śladów opisanych przy złamaniu zmęczeniowym, zerwaniu ścięgna, shin-splints, skręceniu kostki, uszkodzeniu torebki stawowej.

No i tak zleciał lipiec, nastał sierpień a problem dalej istniał. Aż w końcu oświeciło mnie - w lipcu robiłem jeden trening w innych butach i było dużo lepiej, mniej bolało. Także w połowie sierpnia się zorientowałem że to zbyt ciasne związanie sznurowadeł buta zakładanego na kontuzjowaną nogę. 2 tygodnie odpoczynku i ból całkowicie zniknął.

Także jak dopadnie was coś podobnego to najpierw sprawdźcie sznurowadła bo inaczej zapłacicie tysiące złotych za niepotrzebne zabiegi/operacje! Uwaga - ból może być z tyłu, lub z boku (takie ja miałem) także ta sama przyczyna może wywoływać objawy w różnych miejscach.

Re: Ból nad kostką - uważajcie jak wiążecie buty!

: 11 wrz 2017, 18:02
autor: squarePants
Tutaj się zgodzę, też wiązałem za mocno buty i miałem przez to degliwości, ale bardziej bezpośrednie, od góry stopy.
Taka wiedza przychodzi z doświadczeniem i nie da się wszystkiego przeczytać w internetach. Był tutaj taki użytkownik z dużym doświadczeniem, ale kilka dni temu usunął konto.

Re: Ból nad kostką - uważajcie jak wiążecie buty!

: 12 wrz 2017, 09:16
autor: Marc.Slonik
Ja mam dość wysokie podbicie i mocne sznurowanie górnej części objawia się natychmiastowym bólem - właściwie już na pierwszym kilometrze. To trochę szczęście bo dzięki temu szybko nauczyłem się prawidłowego sznurowania.
squarePants pisze:Był tutaj taki użytkownik z dużym doświadczeniem, ale kilka dni temu usunął konto.
:D nie masz litości. A przekonywałem, go że tu ludzie długo nie pamiętają.

Re: Ból nad kostką - uważajcie jak wiążecie buty!

: 12 wrz 2017, 20:42
autor: Yahoo
Ja mam inny znowu problem, w każdych butach jakich biegałem zawsze musiałem wiązać buty podczas biegu po kilka razy, co się stało ? A rozsznurowały się i to wielokrotnie ;/ Muszę na dwa supełki wiązać, czasami i na dwóch się rozwiązywały, to na trzy zawiązywałem, to się już trzymało ;p

Re: Ból nad kostką - uważajcie jak wiążecie buty!

: 12 wrz 2017, 21:40
autor: b@rto
Wsuń pod któryś "krzyżyk", przeplot czy jak to nazwać ze sznurówek. Nie rozwiążą się, nie ma fizycznej możliwości...

Co do wiązania - ja też z tych z wysokim podbiciem i, chciał nie chciał, musiałem się "nauczyć" indywidualnego sposobu wiązania butów do biegania.