Strona 1 z 5
niejedzenie słodyczy a bieganie
: 11 wrz 2017, 15:47
autor: Ina1973
Witam
Ponad 2 lata temu zrezygnowałam z cukru i wszelkich słodyczy. Przeszłam na zdrowe odżywianie,nie używam przetworzonych produktów,jem produkty pełnoziarniste,nie piję soków z kartonów (jestem wegetarianką). I mam problem podczas długiego biegania-brakuje mi energii z węglowodanów. Owoce nie wystarczają. Przemóc się i zacząć kupować batoniki, izotoniki i inne "świństewka"? Chrupać ciasteczka w czasie okienka węglowodanowego tak jak inni? Ale mi nie smakują

Już i tak jestem zła jedząc przed biegiem białe pieczywo z miodem albo wieczorem biały ryż/makaron z miodem

Jak pogodzić niejedzenie słodyczy z bieganiem? Da się czy nie? Będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi.
Re: niejedzenie słodyczy a bieganie
: 11 wrz 2017, 16:11
autor: Marc.Slonik
Izotoniki nie służą do ładowania/uzupełniania węglowodanów. Chleb, miód, makaron - owszem i powinny wystarczyć. Skąd wiesz, że problemem jest brak węgli? Może biegasz za szybko? Do długich biegów węgli generalnie nie potrzeba dużo. Chyba, że to maraton i biegniesz długo i mocno jednocześnie.
Re: niejedzenie słodyczy a bieganie
: 11 wrz 2017, 16:12
autor: MEL.
A co to jest zdrowe odżywianie? Zdrowe, tzn. dostarczasz tego, czego potrzebuje organizm. Potrzebuje energii - to dostarczaj energię. Nie chcesz dostarczać, to nie biegaj. To będzie zdrowe.
Re: niejedzenie słodyczy a bieganie
: 11 wrz 2017, 17:16
autor: Skoor
Ziemniakow se nagotuj! Albo upiecz.
Ciekawe podejscie, ladowanie wegli slodyczami... Nie wszyscy zwracaja na to uwage, ale slodycze to glownie tluszcz z dodatkiem sacharozy, a nie weglowodany

Re: niejedzenie słodyczy a bieganie
: 11 wrz 2017, 21:03
autor: Yahoo
Ina1973 pisze:Witam
Ponad 2 lata temu zrezygnowałam z cukru i wszelkich słodyczy. Przeszłam na zdrowe odżywianie,nie używam przetworzonych produktów,jem produkty pełnoziarniste,nie piję soków z kartonów (jestem wegetarianką). I mam problem podczas długiego biegania-brakuje mi energii z węglowodanów. Owoce nie wystarczają. Przemóc się i zacząć kupować batoniki, izotoniki i inne "świństewka"? Chrupać ciasteczka w czasie okienka węglowodanowego tak jak inni? Ale mi nie smakują

Już i tak jestem zła jedząc przed biegiem białe pieczywo z miodem albo wieczorem biały ryż/makaron z miodem

Jak pogodzić niejedzenie słodyczy z bieganiem? Da się czy nie? Będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi.
Zaprzeczasz sama sobie, już piszę o co chodzi, piszesz, że zdrowo się odżywiasz, a z tego co TUTAJ napisałaś, tak nie jest. pozdrawiam i zdrówka życzę.
Re: niejedzenie słodyczy a bieganie
: 14 wrz 2017, 14:03
autor: katekate
o rany, a ile trzeba biec godzin, żeby nie starczyło energii????
jesli nie chcesz kupowac batoników, to je zrób sama, w sieci jest pierdyliard przepisów...
na moje oko jesteś niedożywiona

ale to tylko gdybanie
ile ważysz, przy jakim wzroście, czy badałaś skład ciała? jak wyniki badań (krew)
Re: niejedzenie słodyczy a bieganie
: 15 wrz 2017, 09:13
autor: cava
katekate pisze:
na moje oko jesteś niedożywiona

ale to tylko gdybanie
ile ważysz, przy jakim wzroście, czy badałaś skład ciała? jak wyniki badań (krew)
No mam podobne podejrzenia. I anemii też bym nie wykluczała.
Re: niejedzenie słodyczy a bieganie
: 15 wrz 2017, 09:53
autor: Rolli
O rany!!!
Słodycze są nie zdrowe? O tym nigdy nie słyszałem... chyba będę musiał ograniczyć na 2kg/dzień.
Podejrzewam bardzo niski poziom żelaza.
A tak poza tym... oczywiście można wypróżnić zapasy glikogenu w czasie długich wybiegań (wystarczy pobiec bardzo szybko dzień wcześniej i nie uzupełnić) ale prawdopodobnie osiągnęła koleżanka ketoze i sie teraz meczy.
Re: niejedzenie słodyczy a bieganie
: 15 wrz 2017, 10:01
autor: mpruchni
Podpowiedź 1 co ma wspólnego "zdrowe odżywianie" z niejedzeniem? Kup sobie pastę z fasoli, albo innej soczewicy i jedz z chlebem razowym (albo sama zrób i sama upiecz) i jedz ile chcesz.
2) Bierz batonika na drogę i jedz w trakcie, kup sobie jakiegoś "organicznego" jak innymi gardzisz, albo sama upiecz - żadna filozofia.
3) Przedmówcy chyba słusznie pisali o niedożywieniu - do tego zgaduję brak żelaza i B12, trzeba suplementować.
4) Wyrzuty sumienia i obrzydzenie do siebie przy jedzeniu białego chleba z miodem są co najmniej niepokojące, sugerowałbym szybką zmianę podejścia bo się wpędzisz w anoreksję.
Aha, a jak tak nie chcesz jeść białego ryżu, to jedz brązowy. Tutaj to już zupełnie nie rozumiem w czym problem, chyba że to jakaś głupkowata prowokacja.
Tak? Prowokacja?
A tak w ogóle to nie jedz makaronu z miodem. Brzmi obrzydliwie i przypuszczam, że tak samo smakuje, pewnie minimalnie lepiej od ryżu z miodem, a to naprawdę żadne osiągnięcie.
Re: niejedzenie słodyczy a bieganie
: 15 wrz 2017, 10:08
autor: eleazar
Ja bym odstawił bieganie, szkoda tak marnować węglowodany, a słodycze jeść? - a fuj!

Re: niejedzenie słodyczy a bieganie
: 15 wrz 2017, 10:09
autor: Aelion
A zamiast makaronu z miodem jedz makaron z oliwa i papryczkami chilli! polecam! :D
Re: niejedzenie słodyczy a bieganie
: 15 wrz 2017, 12:03
autor: Andrzej_
Ja jako praktyk powiem tak: nie da się pogodzić biegania z niejedzeniem słodyczy. Przygotowując się do maratonu biegałem naprawdę bardzo dużo i zawsze im więcej biegałem tym więcej pożerałem słodyczy. Bez czekolady, ciastek, wafelków, cukierków chyba bym zwariował.

Re: niejedzenie słodyczy a bieganie
: 15 wrz 2017, 12:29
autor: Aelion
Andrzej_ pisze:Ja jako praktyk powiem tak: nie da się pogodzić biegania z niejedzeniem słodyczy. Przygotowując się do maratonu biegałem naprawdę bardzo dużo i zawsze im więcej biegałem tym więcej pożerałem słodyczy. Bez czekolady, ciastek, wafelków, cukierków chyba bym zwariował.

wystarczy sobie troche to uporzadkowac, zastanowic sie i sklasyfikowac co jest slodyczem (tym zlym czego chcemy unikac) a co nie.
Ja biegam regularnie, robie plan do maratonu i nie jem slodyczy juz 7 tygodni.
W mojej diecie jest z rzeczy slodkich bardzo duzo owocow, czasem daktyle (mega slodkie ale nie uzalezniam sie od nich jak od ciastek / cukierkow - nie ma efektu jedzenia bez opamietania), mieszanki z rodzynkami i zurawina itp.
Czekolady 80+% tez nie traktuje jako slodycza. Miodu takze nie, chociaz oczywiscie nie jem go kilogramami tylko czasami jako dodatek do kakao lub chleba...
w ten sposob mozna jesc zdrowo a jednoczesnie nie obzerac sie sacharoza

Re: niejedzenie słodyczy a bieganie
: 15 wrz 2017, 15:54
autor: b@rto
Aelion pisze:
Czekolady 80+% tez nie traktuje jako slodycza.
Kakaowiec to roślina, a czekolada jest robiona z kakaowca - czekoladę można zatem traktować jako sałatkę.

Re: niejedzenie słodyczy a bieganie
: 15 wrz 2017, 19:51
autor: Yahoo
Andrzej_ pisze:Ja jako praktyk powiem tak: nie da się pogodzić biegania z niejedzeniem słodyczy. Przygotowując się do maratonu biegałem naprawdę bardzo dużo i zawsze im więcej biegałem tym więcej pożerałem słodyczy. Bez czekolady, ciastek, wafelków, cukierków chyba bym zwariował.

Świetne sllowa, święte slowa.
Ja uzupełniam czekolada milka i batonikami kitkat glikogen od 15 lat.
Czasami markę i rodzaj czekolady i batoników zmieniam.
Jak trenuje sie jak dziki wół np do marathonu, to glkogen na szybko trzeba czyms uzupełnić.
2kg daktyli, fig, żurawin, jagód inca/goji, moreli, rodzynek tez czasami wpadnie jak dzien jest mocno aktywny fizycznie. Jak sie malo biega badz malo ma sie sportu w życiu to tego aż tyle mozna nie jesc.
Do tego popić winem czerwonym (rzecz jasna, nie za duzo go) badz jakas puszka redbula.
Wysłane z mojego SM-T113 .