Strona 1 z 1
Przepulklina pachwinowa
: 10 sie 2017, 09:55
autor: krzys1001
W niedziele jechałem na rowerze, nie zdążyłem wypiąć się z bloków i walnąłem całym ciałem na glebe... Potem coś mnie bolało w pachwinie a na drugi podczas biegania wyskoczyła przepuklina

Sezon jesienny poszedł się rypać....
Do operacji lekarz pozwolił delikatnie truchtać tak żebym nie czuł bólu i dyskomfortu.
Gorzej po operacji.
Ktoś miał taką dolegliwość? Jak długo trwał powrót do pełnej sprawności? Może jakieś zalecenia żeby skrócić czas rekonwalescencji ?
Re: Przepulklina pachwinowa
: 10 sie 2017, 13:49
autor: piotrgrys
Współczuje ci krzys1001.
Właśnie tym wpisem przypomniałeś mi, że ja to miałem. Najgorzej to było czekać do operacji. Jakieś pół roku. Później to maks miesiąc się tym przejmowałem.
Jak ja to robiłem, a było to ponad 5 lat temu to było tak, że na NFZ było bez jakiegoś wzmocnienia refundowane. Jeżeli dopłaciłeś to masz ze wzmocnieniem (jakaś siatka, czy płytka, nie pamiętam.)
Mi udało się załatwić z wzmocnieniem. Pamiętam jak lekarz mówił, że w przypadku pierwszej opcji to do końca życia trzeba uważać. Przy drugiej opcji zapominamy o temacie.
W tamtym okresie nie biegałem, więc Ci nie powiem jak to wygląda z powrotem do treningów. Teraz biegam od dwóch lat i dopiero twój wpis mi przypomniał to tym.
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
PG
Re: Przepulklina pachwinowa
: 12 sie 2017, 16:12
autor: shadow
Nie wiem czy pomogę, ale był taki wątek : viewtopic.php?f=54&t=25845
Biegam od zabiegu do tej pory no i nic wszystko w porządku , życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Leszek 50+
Re: Przepulklina pachwinowa
: 14 sie 2017, 09:26
autor: krzys1001
Jak długo po zabiegu dochodziłeś do pełnej sprawności?
Re: Przepulklina pachwinowa
: 14 sie 2017, 11:08
autor: shadow
Widzę , że link nie zadziałał. Tu kopia mojej wypowiedzi jakiś czas temu :
Witam !
Wiem, wiem jak ciągnie do biegania miałem podobnie, ale zastrzegam proszę mnie nie naśladować Musisz sam określić czy już możesz biegać czy też jeszcze nie. Ja jestem po zabiegu przepukliny pachwinowej, zabieg miałem we wrześniu zeszłego. Po wyjściu ze szpitala po pięciu dniach zacząłem od 15 minutowych spokojnych marszów na bieżni codziennie dokładałem po 5 minut marszu. Gdy doszłem do 60 minut marszu znudziło mnie to i przeszedłem na orbitreka, zacząłem od 0,5 godziny bez obciążenia i znowu dokładałem po 5 minut codziennie nie przekraczałem nigdy godziny, wytrzymałem tak ćwicząc dwa miesiące od operacji. W końcu nie wytrzymałem zacząłem biegać w spokojnym tempie 5 km x 4 w tygodniu no i już biegam 2 miesiące nic nie dolega oprócz pięty,ale to w innym wątku . Podkreślam każdy z nas jest inny także proszę to dobrze przemyśleć zanim znowu zaczniesz biegać.
Pozdrawiam Leszek +50
Re: Przepulklina pachwinowa
: 28 sie 2017, 12:26
autor: celco20
krzys1001 pisze:Jak długo po zabiegu dochodziłeś do pełnej sprawności?
Przeszedłem operację w tym roku w marcu wg zaleceń lekarza na rower po 2 miesiącach a bieganie po 3 miesiącach.
Dużo zdrowia życzę

Re: Przepulklina pachwinowa
: 17 lis 2017, 20:46
autor: L19:57
Zdobycie kolejnej "spr. harcerskiej", czyli zaliczona op. p.p. Zdiagnozowana przypadkowo ok. 2 lat temu. Całkowicie bezbolesna ku zaskoczeniu wszystkich lekarzy. Wykonana przez NFZ. Dopiero teraz, po przeczytaniu kilku art. "wujka g.", "widzę", że znowu mi się udało. .
Przestroga: nie lekceważyć żadnych bóli i zewnętrznych zmian optycznych brzucha. Szcz. uwagę zwracać na "mięsień piwny", który może zamaskować "wszelakie wybrzuszenia". Jeżeli "coś nie tak", to kursik do lekarza 1-go kontaktu. Wg mnie warta jest nawet płatna operacja (podobno wykonywana od ręki).