Forum Bieganie.pl

Witam, otóż mam problem z bólem jelit przy mocnym bieganiu. Tylko mam problem z jelitami bolą mnie gdzieś po połowie dystansu. Odczuwam silny skurcz brzucha, oddech staje się płytki i przyspiesza, a nogi zaczynają mi się zakwaszac i tracę siłę. Czuję że jestem dobrze wytrenowany. Tylko ten ból jest paraliżujący. Leki na rozkurcz nie pomagają l, zioła również. Dodam też że mam problemy po mleku i wypróżniam się kilka razy dziennie ból nie zdaża się podczas treningów nawet bardzo długich. Ps. Trenuje triathlon i nie zdaża mi się to na pływaniu i rowerze. Biegam 5km na zawodach. Proszę o jakiekolwiek sugestie i porady bo za 1,5 miesiąca mam MP a walka o medal jest bardzo realna.

Ale wydaje ci się, że w jaki sposób ktoś mógłby ci tu pomóc?

Ps.: Idź się zbadać, czy nie masz jakiejś poważnej choroby. Od wylewania żalów na tym czy innym forum nie wyzdrowiejesz.

Odstaw mleko,
Zacznij brać probiotyki,
Idź do internisty, zbadaj się-kolonoskopia, krew utajona w kale, usg brzucha-co tam lekarz zleci

zdrówko!

Skąd wiesz, że to jelita, a nie np. wątroba?