Forum Bieganie.pl

Witam,

Pierwszy post na forum.

Tak więc stwierdzono u mnie przyparcie boczne rzepki. Swego czasu wybrałem się do lekarza, który przez kilka lat leczył kadrę piłkarską, myśląc że lepiej się wybrać nie da. Dostałem kilka zastrzyków i na tym się jego ekspertyza skończyła. Zasadniczo jest lepiej, ale kolano wciąż czuję. Zacząłem też rehabilitację w luxmedzie, ale oferowana jakość usług była żenująca na tyle, że nawet nie warto się rozpisywać.... Dlatego też szukam dalej.

Czy ktoś z forumowiczów może polecić dobrego specjalistę od kolan w Warszawie. Chodzi mi zarówno o lekarza jak i rehabilitanta. Przymierzam się też do powtórzenia USG i ewentualnie zrobienia rezonansu. Z moich doświadczeń osoba robiąca USG też nie może być "z przypadku", bo wtedy to strata czasu. Także również będę wdzięczny o polecenie miejsca, gdzie można zrobić "porządnie" USG.

Z bocznego przyparcia rzepki nikt Cie nie wyleczy, możesz to zrobić tylko sam. Musisz udać się do fizjoterapeuty i rozpocząć konsekwentną i systematyczną pracę: porozluźniać napięte struktury i wzmocnić mięśnie, głównie pośladkowe (słabe poślady to główny winowajca wadliwej biomechaniki i spychania rzepki do boku) i głowę przyśrodkową mięśnia czworogłowego, która stabilizuje kolano.
W skrócie - musisz popracować nad zmianą biomechaniki, tak, aby ta rzepka nie były spychana ze swojego toru ruchu.
Kolejne usg nic nie da.

Znających się na rzeczy fizjoterapeutów znajdziesz np. w klinice Ortoreh.

Potwierdzam, ćwiczenia to podstawa.
Zależy też którego stopnia masz przyparcie.
W zależności od ortopedy mogą Ci zaproponować zastrzyki albo nawet operację.

Wysłane z mojego ALE-L21 .

Dzięki za informacje. Zerknę na klinikę Ortoreh.

Jednak mimo wszystko poza fizjoterapeutą, chciałbym jeszcze porozmawiać z kompetentnym lekarzem. Byłem u dwóch. I stwierdzić przyparcie boczne stwierdzili. Natomiast w jaki sposób to zrobili to już jest inna historia. Miałem wrażenie, że mają rentgen w oczach i patrząc na nogę, są w stanie każdą diagnozę wysnuć bez aparatury medycznej..... Innymi słowy, moje zaufanie do diagnozy jest ograniczone. Nie chciałbym robić pół roku rehabilitacji, tylko po to, żeby się okazało, że to jednak nie przyparcie boczne, a coś innego.

Także byłbym wdzięczny, gdyby ktoś mógł polecić kompetentnego lekarza.

Doświadczony fizjoterapeuta postawi właściwą diagnozę.
Jeśli koniecznie chcesz wydać trochę pieniędzy na rzetelne usg, to polecam dr Bernarda Kranca. Albo dr Czyrnego (jeszcze drożej, czy lepiej - nie wiem), ale jest dość specyficzny w odbiorze.