Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Czy bieganie może zabić? Rozmowa z Dr. Gajda na temat książki Haywire Heart

Bardzo chętnie zrobiłbym badanie serca tylko jak słusznie było napisane nie wiadomo który lekarz ma o tym pojęcie. Może udałoby się zrobić jakąś listę ? W tej chwili zwykły biegacz nie ma pojęcia gdzie się udać

Tak, taka lista byłaby niezła tylko, że próba jej stworzenia to sprawa trochę "ryzykowna". Nie wiem czy to nie samo środowisko medyczne powinno taka liste kardiologów sportowych zrobić.

Byłem tydzień temu w piątek u swojego internisty. Chciałem zrobić sobie jakieś podstawowe testy (głownie serce). Liczyłem na jakieś skierowanie na darmowe badania w ramach NFZ, ale dostałem tylko odpowiedź, że z tym to do lekarza medycyny sportowej.

I dalej już nie szedłem, bo studencki budżet nie pozwala mi wywalić 200-300zł (tyle przeczuwam, możecie mnie poprawić) na badania.

Ja akurat mogę zapłacić ale za badania ,które będą coś warte a nie " na sztukę". W tej chwili to nie mam pojęcia gdzie mogłbym się udać w Bydgoszczy

Mi sie wydaje, że Pan doktór trochę ściemnia. To znaczy niestety zawsze jest tak, że po wypadku lekarze są bardzo mądrzy. A to miażdżyca, a to kardiomiopatia. Ale przed ? Raczej nie słyszę o sytuacjach, żeby lekarz zabronił wysiłku fizycznego (choć wiem, że są), a raczej zaleca. Wydaje mi się, że lekarze boją się wydać decyzję zarówno w jedna jak i w drugą stronę. Przypadek Ryana Shaya - jestem pewien, że był wielokrotnie kardiologicznie badany i jakoś nikt nie wychwycił kardiomiopatii, dopiero po śmierci.
To znaczy na pewno 100 razy bardziej opłaca sie zrobić pełną diagnostyke kardiologiczną niż wizyte u fizjologa, żeby wyznaczyć sobie progi, ale to nie jest raczej tak, że możemy być spokojni. Najbardziej ciekawią mnie te symptomy jakie powinny nas niepokoić. Chętnie zadałbym Panu Doktorowi parę pytań.

google pisze:Raczej nie słyszę o sytuacjach, żeby lekarz zabronił wysiłku fizycznego (choć wiem, że są), a raczej zaleca.

Jak jeszcze chodziłem do liceum, to grałem w klubie piłkarskim i zawsze przed rundami mieliśmy takie mega podstawowe badania - ciśnienie, tętno spoczynkowe, tętno po kilku przysiadach, osłuchanie, itp. No i jeden kolega dostał zamiast pozwolenia na grę skierowanie na poważniejsze badania kardiologiczne - okazało się, że od małego miał jakąś wadę serca, która jednak nie uniemożliwiała uprawiania sportu. Także są i takie przypadki.

Wracając do tematu - kolega teez pytał o cenę - orientowałem się w swojej okolicy i cena to od 150 do 250 zł w zależności od "poziomu". Za 150 jest ekg, ekg wysiłkowe, morfologia. Za 250 dochodziło echo serca i chyba bardziej "zaawansowana" morfologia - np. ferrytyna itd.

Wszystko jest dosyć zagadkowe i powiedziałbym mało uchwytne. Nie zdradzę tutaj jakichś wielkich tajemnic, ale niedawno, jeden z najlepszych polskich długodystansowców w historii Michał Bartoszak (5 na liście all-time na 5000m, czwarty na 3000m) miał zawał. Miażdżyca, nie wiadomo z czego, dobra dieta, zawsze szczupły. Na szczęście skończyło się dobrze, teraz Michał ma zalecenie co najwyżej truchtać nie przekraczając pewnych poziomów.

google pisze:Mi sie wydaje, że Pan doktór trochę ściemnia.

Ale w jakim sensie, bo nie do końca zrozumiałem.

Że wystarczy się przebadać i wszystko będzie takie oczywiste. Wg mnie nie będzie, to jest jakaś sieć w którą złapią się tylko niektóre rybki z tych, które powinny się złapać.

Adam Klein pisze:Nie zdradzę tutaj jakichś wielkich tajemnic, ale niedawno, jeden z najlepszych polskich długodystansowców w historii Michał Bartoszak (5 na liście all-time na 5000m, czwarty na 3000m) miał zawał. Miażdżyca, nie wiadomo z czego, dobra dieta, zawsze szczupły.

Przyczyną miażdżycy są uszkodzenia naczyń, dopiero w tych uszkodzonych miejscach mogą gromadzić się jakieś złogi pochodzenia dietopochodnego, ale też nie koniecznie, bo może się też tam zatrzymać jakiś skrzep pourazowy (niebezpieczne zagęszczenie krwi!).
Uszkodzenia naczyń mają zaś często genezę zapalną. Sportowcy wyczynowi często trenują i startują z infekcjami wirusowymi i bakteryjnymi, na to się w ogóle nie zwraca uwagi. Sama nie raz startowałam z mocną infekcją i stanem podgorączkowym. A niestety, stan zapalny w organizmie dotyczy też mięśnia sercowego i naczyń, powstają jakieś blizny pozapalne i po wielu latach mogą pojawić się problemy, jak zawał czy jakieś arytmie.
W wyniku wieloletniego intensywnego treningu w ekstremalnych czasem warunkach w sercu mogą poza tym powstawać różne zwłóknienia, mikrouszkodzenia itp., przecież serce to po prostu mięsień. I one też po latach mogą stać się ogniskami arytmii. Sama mam teraz arytmię i nie wiem skąd. Serce wiele razy badałam i niby nic niepokojącego w nim nie ma, ale niektóre zmiany mogą być na tyle dyskretne, że rzeczywiście potrzeba dobrego specjalisty, aby coś wyłapał.
Mam kolegę - wieloletniego biegacza, który rok temu przeszedł zabieg ablacji. Zaburzenia rytmu miał od dawna, ale dopiero echo przezprzełykowe wychwyciło w jego sercu miejsce generujące owe zmiany rytmu. Inne standardowe badania niczego nieprawidłowego nie wykazywały.

beata pisze:Mam kolegę - wieloletniego biegacza, który rok temu przeszedł zabieg ablacji. Zaburzenia rytmu miał od dawna, ale dopiero echo przezprzełykowe wychwyciło w jego sercu miejsce generujące owe zmiany rytmu. Inne standardowe badania niczego nieprawidłowego nie wykazywały.

No i wrócił do normalnego biegania?

Tak, spotkałam go właśnie na trasie biegu - biega już w okolicach 20 min. na 5k, więc nieźle

Akurat w przypadku ablacji, jeśli jest dobrze zrobiona - tzn. jeśli znajdzie się w sercu ognisko arytmogenne, po zabiegu można wrócić z powodzeniem do uprawiania sporu. Zabieg ablacji miała dawno temu Justyna Kowalczyk. Ale, ablację (a nawet już chyba pięć) miała też kolarka Anna Szafraniec, i odkąd pojawiły się problemy z sercem, nie może wrócić do zdrowia.
Więc nie ma jednak reguł.

http://www.przegladsportowy.pl/kolarstw ... 1,975.html

Artykuł Justyny i historia jej problemów z sercem:

http://wyborcza.pl/1,154902,18860232,ju ... prawy.html

Witam
Nieśmiało polecam uwadze ten tekst:
http://www.innespacery.pl/aktualnosci/b ... rc-13.html

Pozdrawiam
Jakub Karp