Forum Bieganie.pl

Witam.

Biegam od kilku lat, z tym, że mam jakieś 500 km przebiegane - sporo przerw robiłem, bieganie traktowałem jako przerwa od roweru* w okresie jesienno - zimowym.

* jeżdżę szosą i mam w niej pedały zatrzaskowe spd

Dopiero w tym roku zacząłem na poważnie (systematycznie i z programem do półmaratonu) biegać.

I tak jak w temacie - prawa stopa mi odskakuję kilka cm w prawą stronę (gdzieś na godz. pierwszą). Dzieję się tylko to podczas biegania, chodzę IMO normalnie. Wina butów? Wcześniej używałem starych butów które zużyłem do chodzenia i także był taki sam efekt. Na początku nic mnie nie bolało. Teraz po większych i szybszych dystansach czuje ból. Biegam głownie po asfalcie. Dlaczego się tak dzieje? Gdzie się wybrać? Może jakieś wkładki zakładać?

Z góry dzięki za odp.

Gdzie cie boli? Jak biegasz boso, to ze stopą dzieje się to samo? Buty się podobnie zużywają?
Podczas biegu kolano ci nie ucieka do środka? Nie wykręca się do środka?
Jak masz trenazer, to ustaw sobie lustro z przodu, popatrz na prawe kolano i może na pozycję miednicy.
Jak zabierzesz takie info, to chyba warto wybrać się do fizjoterapeuty. Ortopeda raczej niewiele powie.

Witam. Dzięki za odp.

1. Nie znam fachowego nazewnictwa tych mięśni.

Ból jest mniej więcej w tych miejscach:

https://s28.postimg.org/hlf3ofxfh/stopa.jpg

Trochę czasu minęło, także jest prawie nie odczuwalny i ciężko mi jest teraz się doszukać gdzie dokładnie.

2. Nie mam bieżni, ale pobiegałem na boso po mieszkaniu i stopę chyba także trochę krzywo. Nagrałem filmik (ale z niego chyba także zbyt wiele nie wynika):

https://www.youtube.com/watch?v=sUy-mnJ ... e=youtu.be
http://www.filedropper.com/20170215185329

Sam nie wiem - ciężko jest biec po tak małej powierzchni i trzymając jednocześnie tel.


3. Nie mam trenażera.

4. W następnym tyg idę do ortopedy, może coś mi tam doradzi.

Jestem po wizycie u ortopedy. Zrobił USG i powiedział, że mam wydrążoną stopę, a następnie dał skierowanie na zdjęcie rentgenowskie stopy i potem mam mu wysłać je mailowo i dalej da mi diagnozę.

Ból u góry stopy może czasem wynikać ze zbyt ciasnego wiązania sznurówek.
Masz wydrążoną stopę i co dalej? Jakieś sugestie, ćwiczenia?
Daj znać jak diagnoza. Ja bym odwiedził fizjo.

Nic mi nie powiedział. Wysłałem ortopedzie zdjęcie RTG (tak jak mi powiedział po wizycie) do dalszej analizy, a on odp: "w bad RTG nie widzę zmian, podsumowując u Pana widzę przeciążenie stopy na podłożu wrodzonego wydrążenia stopy, Proponuję fizykoterapię, odpowiednio dopasowane wygodne obuwie"

Jakie to odpowiednie obuwie? Co mi da fizykoterapia?

A nie mówiłem?
No a co chciałeś? Maść przeciwbólową?
Nic ci nie napisał, bo nie masz żadnego urazu.

Masz jakieś przykre doświadczenia z dzieciństwa z fizjo? Dlaczego nie chcesz iść? Może dostaniesz ćwiczenia, które Ci pomogą.
Dobrego fizjo też niełatwo znaleźć.

Pytałeś o sugestie, ćwiczenia to nic mi dr nie powiedział Nie mam urazu, nie znam dobrego fizjo, nigdy nie byłem. Najbliższego mam parędziesiąt km.

Traumatolodzy nie znają się na rehabilitacji. Proste.
Trzeba iść do fizjoterapeuty.

Witaj!

Podaj z jakiego regionu Polski jestes, postaram się podać namiary na dobrego fizjo.

Początkowo miałem taki problem podczas biegania, szczególnie gdy biegałem po nierównych powierzchniach. W moim przypadku sprawę załatwiły dobre buty do biegania. Każdy biegacz powinien się w nie zaopatrzyć.

synergia_mj pisze:Witaj!

Podaj z jakiego regionu Polski jestes, postaram się podać namiary na dobrego fizjo.

Zachodniopomorskie, Szczecinek

W moim przypadku sprawę załatwiły dobre buty do biegania. Każdy biegacz powinien się w nie zaopatrzyć.

A jakie to są dobre?

lubieplackijesc pisze:

W moim przypadku sprawę załatwiły dobre buty do biegania. Każdy biegacz powinien się w nie zaopatrzyć.

A jakie to są dobre?

Kazdy biegacz a nawet kazda osoba otyła i zasiedziana w domu ma wlasna amortyzację i naturalna podeszwę do biegania. Warto ja rozwijac do perfekcji aby nie bylo kiedys tam kontuzji i problemów z chodzeniem.

Dobry but to taki gdzie masz niezaburzona naturalna ruchomość stopy i gdzie przeznie, nie masz problemow ze stawami, miesniami, wiezadlami, przyczepami i innymi problemami fiziologiczno-biomechanicznych.

Wysłane z mojego SM-T113 .

siedlec44 pisze:Początkowo miałem taki problem podczas biegania, szczególnie gdy biegałem po nierównych powierzchniach. W moim przypadku sprawę załatwiły dobre buty do biegania. Każdy biegacz powinien się w nie zaopatrzyć.

Po nie równym biegac tez trzeba umiec biegac i miec dobrze rozwinięte ścięgna i więzadła i miec dobra prioprocepcje mięśniowa.
Trzeba to wyćwiczyć niestety.
Widzialem kilku biegaczy oraz 2 bokserów ktorzy skręcili kostke w stawie skokowym, a szkoda, wystarczylo wzmocnić te czesc ciala.
Mi nie raz odskakiwala nie mal do pioziomu (odginal sie staw skokowy przy bieganiu) i zyje i nic mi nie jest.

Aha refleks/ odruch bezwarunkowy też trzeba dobry miec.

Cwiczyc i cwiczyc w plenerze badz na silowni moi drodzy.

Wysłane z mojego SM-T113 .

Skating pomaga.