Forum Bieganie.pl

Witajcie. Tak jak w temacie. Mam obrzęk warstwy maziowej torebki stawowej. W ocenie dynamicznej cechy uszkodzenia Ist LCM.
Sekwestracja łąkotki przyśrodkowej w zakresie rogu tylnego. Widoczne pękniecie przytorebkowe łąkotki bocznej w czesci centralnej.

Taka adnotacje otrzymałem na wyniku usg. Lekarz prowadzący wypisał mi skierowanie do szpitala ponieważ jak uważa niezbędna będzie operacja. Problem w tym,że najbliższe terminy zaczynają się pod koniec stycznia 2018 r. Za to czas oczekiwania na przyjecie
do naprawdę dobrego fachowca sięga nawet 2 lata. Bieganie mam we krwi i raczej nie mogę sobie pozwolić na tak długie wykluczenie z tej aktywności. Pieniędzy na prywatną operację nie mam. Czy ktoś przez to kiedyś przechodził? Czy umiał by ktoś doradzić mi do jakiego lekarza mam się udać aby pokierował moim leczeniem inaczej? Czy w moim przypadku można trenować czy lepiej sobie odpuścić? Pozdro

no to witamy w polsce
radzilbym odstawic bieganie bo moze sie okazac ,ze skonczy sie na kulach a zdrowie ma sie tylko jedno i czesci zamiennych brak.
a nie myslales o zdobyciu pracy za granica tak aby miec ubezpieczenie w np. Niemczech co bardzo przspieszy termin operacji i zwiekszy prawdopodobienstwo jej powodzenia?

brw. moze jakas lapowe daj przyslowiowej "pani Halince z msz " coby przestawila twoj numerek o pare tysiecy do przodu?

Witaj!

Z uszkodzoną łąkotką nie ma żartów.
Aby dokładnie ocenić jej stopień uszkodzenia najlepiej wykonać rezonans magnetyczny.
Czy blokuje Ci się kolano?