Strona 1 z 1

Bieganie w ujemnych temp. a wydatek energetyczny

: 09 sty 2017, 11:08
autor: b@rto
Cześć. Czy ktoś z Was dysponuje wiedzą czy, a jeśli tak - to jak, zmienia się wydatek energetyczny podczas biegu w ujemnych temperaturach. Szczególnie w niższych niż -5 (-10, -15, -20).

Re: Bieganie w ujemnych temp. a wydatek energetyczny

: 09 sty 2017, 12:33
autor: Poranny Biegacz
Nie zmienia się jakoś znacząco - na pewno nie na tyle, aby z tego powodu specjalnie modyfikować dietę i zwiększać jej kaloryczność.

Gdzieś to czytałem, ale niestety nie jestem w stanie przytoczyć źródła.

Na pewno warto być dobrze nawodnionym, ale to zawsze, a przed mrozami organizm i tak się dodatkowo upomina :)

Re: Bieganie w ujemnych temp. a wydatek energetyczny

: 09 sty 2017, 17:59
autor: beata
A mnie też to zastanawia, i chętnie bym coś na ten temat poczytała. Bynajmniej nie dlatego, żeby zwiększać kaloryczność diety, ale z czystej ciekawości. Poza tym zauważyłam, że po dłuższym bieganiu w dość niskich temperaturach (-10 i więcej) jestem znacznie bardziej zmęczona i w zasadzie resztę dnia najchętniej bym przespała, bo na nic nie mam sił.

Re: Bieganie w ujemnych temp. a wydatek energetyczny

: 10 sty 2017, 09:40
autor: b@rto
beata pisze:Poza tym zauważyłam, że po dłuższym bieganiu w dość niskich temperaturach (-10 i więcej) jestem znacznie bardziej zmęczona i w zasadzie resztę dnia najchętniej bym przespała, bo na nic nie mam sił.
Z tego powodu też i ja zapytałem - opisałem w swoim "dzienniczku treningowym" co miałem po longu w mrozie.

Re: Bieganie w ujemnych temp. a wydatek energetyczny

: 10 sty 2017, 10:11
autor: charm
Może się przydać ;-)
http://nop.ciop.pl/m4-5/m4-5_1.htm

W wolnej chwili policzę, ile traci się podczas minuty morsowej kąpieli :bum:

Re: Bieganie w ujemnych temp. a wydatek energetyczny

: 24 sty 2017, 13:59
autor: KrzysiekJ
b@rto:

Tak na logikę, to wydatek energetyczny zwiększy się o tyle o ile ciało będzie musiało się dodatkowo ogrzać. Jeśli zatem izolacyjność cieplna odzieży będzie znaczna (a ciało w miarę równomiernie osłonięte) to wydatek powinien być znikomy.

W tym kontekście obliczenia wydają się mieć sens dla konkretnego przypadku tak samo ubranego biegacza robiącego np. godzinny trening w temperaturze 0st.C i -15st.C. A to się raczej nie zdarzy, bo najpewniej rozsądek podpowie biegaczowi, żeby ubrać się cieplej gdy jest -15st.C, niż w przypadku temperatury na poziomie 0st.C.

W ostatnim numerze Biegania (styczeń - luty 2017) jest parę artykułów na temat biegania w zimie.
Być może kiepskie samopoczucie jest wynikiem słabego nawodnienia, które jest bardzo istotne przy mrozach (paradoksalnie wydaje się, że mniej się pocimy więc nie trzeba tyle pić, a deficyt wody powoduje niebezpieczne zaburzenia w termoregulacji - w środku się "gotujemy", a nieco bardziej na zewnątrz jesteśmy wychłodzeni).