Piszczelowy przedni boli od 4 tygodni.
: 19 lis 2016, 19:21
Witajcie.
Od 4 tygodni, czyli od czasu kiedy przebiegłem swój pierwszy półmaraton, boli mnie piszczelowy przedni w prawej nodze po prawej stronie zaraz pod kolanem.
Podczas samego biegu nie odczuwałem jakiegoś większego bólu, natomiast juz kilka minut po zakończeniu biegu, po chwili odpoczynku i próbie wstania poczułem ból podczas wyprostu nogi. Ból był bardzo mocny i występował przy każdym wyproście nogi ale tylko w końcowej fazie wyprostu.
Na dzień dzisiejszy ból jest już dużo dużo mniejszy, ale cały czas mi przeszkadza podczas biegania ( przy odbiciu ) oraz przy wychodzeniu po schodach. Za kazdym razem jest to ukłucie. Bez obciążenia ból nie występuję.
Mogłem go naderwać czy tylko mocno naciągnąć? Jestem dość świeżym biegaczem i nie wiem ile taki ból może występować i czy mam się tym mocno przejmować. Dodam iż od tygodnia mam przerwę i nie ćwiczę, ale brak poprawy.
Z góry dzięki za pomoc.
Od 4 tygodni, czyli od czasu kiedy przebiegłem swój pierwszy półmaraton, boli mnie piszczelowy przedni w prawej nodze po prawej stronie zaraz pod kolanem.
Podczas samego biegu nie odczuwałem jakiegoś większego bólu, natomiast juz kilka minut po zakończeniu biegu, po chwili odpoczynku i próbie wstania poczułem ból podczas wyprostu nogi. Ból był bardzo mocny i występował przy każdym wyproście nogi ale tylko w końcowej fazie wyprostu.
Na dzień dzisiejszy ból jest już dużo dużo mniejszy, ale cały czas mi przeszkadza podczas biegania ( przy odbiciu ) oraz przy wychodzeniu po schodach. Za kazdym razem jest to ukłucie. Bez obciążenia ból nie występuję.
Mogłem go naderwać czy tylko mocno naciągnąć? Jestem dość świeżym biegaczem i nie wiem ile taki ból może występować i czy mam się tym mocno przejmować. Dodam iż od tygodnia mam przerwę i nie ćwiczę, ale brak poprawy.
Z góry dzięki za pomoc.