Forum Bieganie.pl

Witam,
Biegam od niecałego roku amatorsko. Tydzień temu do biegania dołączyła moja 10-letnia córka, sama z własnej inicjatywy. Mieliśmy razem 3 biegi po 4-5 km, daje sobie świetnie radę a ja staram się biec z tyłu za nią, żeby nie narzucać tempa. Jest dosyć szczupłą dziewczyną, wręcz powiedziałbym chudzielcem. Niestety ma dosyć znaczne płaskostopie. Jestem na etapie szukania ortopedy dziecięcego bo nie wiem do końca czy córka może biegać i co zrobic żeby jej w tym pomóc. Szukam tez informacji o butach, wkładkach ortopedycznych. Chciałbym was prosić o podzielenie się wiedza na temat biegania dzieci, zwłaszcza z płaskostopiem i w tak młodym wieku. Mam wiele pytań typu:
- szukać butów dla pronatrów? (nie znalazłem takich o rozmiarze 34..)
- jechać do poradni i zamówić wkładki np. formthotics
- ile biegać z dzieckiem, czy w ogóle powinna biegać?
- na co zwracać szczególna uwagę?
Bardzo będę wdzięczny za pomoc.

należy zwracać uwagę, żeby w pierwszych postach nie wklejać linków, bo wtedy inni użytkownicy orientują się, że jest się pseudoużytkownikiem o kryptoreklamowych intencjach.

Przepraszam, to mój pierwszy post na tym forum. Usunąłem linka.

Polecam córce wkładki ortopedyczne wykonane pod jej stopę z włókna węglowego. Proszę nie zapomnieć przyjść na badanie kontrolne po 6 miesiącach i sprawdzić zmiany, który zaszły. Jeżeli będzie miał Pan jakieś pytania proszę o kontakt.

Nie podaję linka, żeby nie było, że reklama, po prostu warto pójść do specjalisty, zapytać o to rozwiązanie.
Karbon jest cienki i lekki, dzięki czemu sprawdza się perfekcyjnie przy bieganiu. Natomiast indywidualne jego wykonanie po przez odcisk w piance ortopedycznej z korektą pod daną zmianę stopy sprawia, że wkładka jest rzeczywiście ortopedyczna, a nie tylko taką udaje.

Zaproponowałabym córce spędzanie jak najwięcej czasu boso - w domu, wszędzie, gdzie się da i jest to bezpieczne (trawa "sprawdzona", gdzie nie ma szkieł itd. piasek, bieżnia lekkoatletyczna - może być "szorstko", kłująco, ale ważne, żeby młoda nie zrobiła sobie krzywdy, i oczywiście żeby nie bolało, choć chwila chodzenia po szyszkach z rodzicami może być genialną zabawą rodzice więcej ważą ), do biegania/chodzenia zaczęłabym od butów, które umożliwią normalną pracę stóp (minimalistyczne, bez dropa, amortyzacji, itd), i przede wszystkim ćwiczenia - zabawy w podnoszenie czegoś stopami, woreczków, małych poduszek, wszystkiego, co da się chwycić palcami u stóp, można spróbować porysować stopami (tak, da się, a ćwiczenie doskonałe)
W tym wieku wiele jeszcze można zdziałać, ale najważniejsze, żeby nie szkodzić.

A o butach do biegania dla dzieci można poczytać trochę tutaj
https://100hrmax.pl/biegowe-buty-dla-dz ... ach-teczy/