Strona 1 z 1

Achilles - długotrwała kontuzja

: 19 sie 2016, 21:52
autor: jass1978
Cześć, w ostatnich dniach czerwca nadwyrężyłem Achillesa. Chciałem sobie przypomnieć jak to się kiedyś biegało w kolcach i trochę przegiąłem pałę. Objawy typowe - lekki ból rano, który szybko ustępował w miarę rozkręcania się oraz punktowa tkliwość przy uciskaniu ścięgna kilka cm powyżej przyczepu. Nie było skrzypienia. Oczywiście odpuściłem bieganie. USG wykazało brak uszkodzenia, jedynie niewielkie pogrubienie. Ortopeda zalecił odpoczynek. Poranny ból ustąpił ale ból przy uciskaniu pozostał. Poszedłem do lekarza sportowego. Dostałem zabieg fali uderzeniowej, tejpa i za dwa tygodnie poszedłem do kontroli. Znowu fala uderzeniowa i tejp. Lekarz powiedział, że jestem już zdrowy i mogę zacząć robić rozbiegania. No to zacząłem bardzo delikatnie. Ale poranne bóle ścięgna wróciły. Znowu odpuściłem bieganie, poranne bóle odeszły i poszedłem do ortopedy. I znowu jestem w punkcie wyjścia bo USG pokazuje niewielkie pogrubienie ścięgna ale brak uszkodzenia. Oczywiście punktowa tkliwość nie ustąpiła. Dostałem skierowanie i za parę dni zaczynam fizykoterapię: magnetronic, jonoforezę, krioterapię i laser. Jestem jednak dosyć sceptycznie nastawiony.

W związku z powyższym mam pytanie czy ktoś miał może taką kontuzję Achillesa, która mimo odpoczynku zupełnie nie ustępowała i może w końcu odeszła za sprawą jakiejś magicznej sztuczki. Bardzo chciałbym poznać taką sztuczkę bo chętnie już bym sobie pobiegał :)

Re: Achilles - długotrwała kontuzja

: 20 sie 2016, 17:10
autor: bosak
Jest tu taka opcja Szukaj. I na pewno znajdziesz czego szukasz :taktak:

Re: Achilles - długotrwała kontuzja

: 20 sie 2016, 17:25
autor: Yahoo
bosak pisze:Jest tu taka opcja Szukaj. I na pewno znajdziesz czego szukasz :taktak:
Pomóż koledze z łaski swojej.

Wysłane z mojego SM-T113 .

Re: Achilles - długotrwała kontuzja

: 21 sie 2016, 10:18
autor: Maxxer
Protokół Alfredsona wzmocni ci ścięgno i bóle na pewno ustąpią. Jako jedyna rzecz w leczeniu Achillesa ma bardzo wysoka skuteczność ponad 90%

Re: Achilles - długotrwała kontuzja

: 21 sie 2016, 10:46
autor: turbojajko
Kolego musisz sobie odpuścić na dłużej niż ci się wydaje. Prawdopodobnie masz tam cos jeszcze zapalone(kaletka ?) i to nie do konca zostalo zaleczone. Na forum sa ludzie ,ktorzy borykaja sie z problemem juz kilka miesiecy.
Najlepiej na jakis czs zmienic dyscypline, poplywac czy pochodzic na silownie.

Ja mialem troche szczescia bo zupelnie przypadkiem trafilem do lekarza sportowego ,ktory tez biega.
Odradzil mi bieganie przez miesiac i dal leki przeciwzapalne na 2 tygodnie. Mialem lezec na kanapie i trenowac cierpliwosc.
Po 2 tygodniach jak juz usg wykazalo ze jest niby wszystko ok zalecil mi wlasnie rozciaganie , masaze i basen.
Po nastepnych 4 tygodniach, zapecil mi rower nie wiecej niz 5 min dziennie. Musze powiedziec, ze juz po 3 min czulem za pierwszym razem jakies lekkie bole. Po nastepnych 4 tygodniach rekreacyjnego rowerka i plywania poszedlem bardzo niepewnie na pierwsze bieganie.
Podszedlem do tego jak totalny amator - 1 min biegu , 4 marszu :). Wszystko porzedzone rozgrzewka i rozciaganiem.

Mi rehabilitacja zajela ok 3 miesiace.
Moje wnioski sa takie : odpuscic na jakis czas i cierpliwie wracac do biegania.

Re: Achilles - długotrwała kontuzja

: 21 sie 2016, 19:45
autor: jass1978
Moje wnioski sa takie : odpuscic na jakis czas i cierpliwie wracac do biegania.
To ja właśnie pauzuję