Forum Bieganie.pl

Proszę, powiedzcie co jest takim absolutnym niezbędnikiem jeżeli chodzi o dietę biegacza. Chcę ją wdrożyć stopniowo a nie biegać na pałę :/

Coś bez czego nie możecie się obyć często.

Banan, owsianka?

to samo, co niebiegacza.

jemhrumki pisze:Proszę, powiedzcie co jest takim absolutnym niezbędnikiem jeżeli chodzi o dietę biegacza. Chcę ją wdrożyć stopniowo a nie biegać na pałę :/

Nie wiem dlaczego, ale mam wrazenie, ze dawno tak "wydumanego" problemu nie spotkalem...

Sadze, ze rozne media mogly Ci troche zwichrowac oglad swiata, sugerujac istnienie "diety biegacza", "diety motorniczego tramwaju", "specjalistycznej bielizny dla kierowcow aut 4x4" etc.

Niedawno ladnie to zjawisko - wlasnie w kontekscie sportowcow - opisal J. Fedorowicz.

Czyli: za duzo gdybania - za malo biegania. Jedz co chcesz i lubisz, wszystkiego po trochu, byle nie za duzo - i bedzie dobrze.

Brak czasu i brak kasy w przypadku studenta to żaden problem.

Mit o tym, jakoby zdrowa dieta była droga został już dawno obalony. Przeciętny, sycący (de facto na 3h) posiłek z McDonald'a to niejednokrotnie cały dzień zdrowego jedzenia. Zdrowa dieta biegacza powinna być pełnowartościowa zarówno w makro jak i mikroskładniki, wprost proporcjonalnie bogatsza energetycznie (w porównaniu do zwykłych zjadaczy chleba), bazująca na jak najmniej przetworzonych produktach. Połowa z wątków na tym forum mówi jakie to są produkty. Stron z przepisami masz jeszcze więcej.

Czas natomiast to żadna wymówka. Można w prosty sposób szykować posiłki z wyprzedzeniem. Poza tym nie oszukujmy się - studenci mają czas (chyba, że studiujesz zaocznie, w tygodniu pracujesz, a dodatkowo masz rodzinę) .

Tu masz dietę biednych ludzi i jednocześnie dobrych biegaczy. Ugali zastąp kaszą lub ryżem.
http://bieganie.pl/?cat=27&id=1420&show=1

jemhrumki pisze:Banan, owsianka?

Trafiłeś w punkt. Jak w temacie - to właśnie jadam codziennie.

Owsianka ugotowana na mleku z wodą i wgnieciony w nią dojrzały banan to moje ulubione żarełko, bardzo smaczne i sycące. Koszt niewielki (0,5 kg płatków owsianych z Młynów Stoisław i kilka bananów - razem około 5 zł), czas przygotowania - 10 minut (+ czasem drugie tyle na czyszczenie przypalonego garnka).

Średnio zbilansowany posiłek, gdyby jeść go non stop . Niewiele białka (tylko to roślinne) i praktycznie 0 tłuszczu. Zmieniajcie owoc, dodajcie czasem orzechów, wiórków kokosowych, awokado. Dodawajcie też przyprawy (kakao, cynamon, karob). Polecam również siemie lniane lub nasiona chia. Wzbogacicie owsiankę zarówno smakowo jak i pod względem wartości odżywczych.
Można też łatwo z takiej typowej owsianki zrobić omlecik. Wystarczy dodać jajka.

FilipO pisze:Średnio zbilansowany posiłek, gdyby jeść go non stop . Niewiele białka (tylko to roślinne) i praktycznie 0 tłuszczu. Zmieniajcie owoc, dodajcie czasem orzechów, wiórków kokosowych, awokado. Dodawajcie też przyprawy (kakao, cynamon, karob). Polecam również siemie lniane lub nasiona chia. Wzbogacicie owsiankę zarówno smakowo jak i pod względem wartości odżywczych.
Można też łatwo z takiej typowej owsianki zrobić omlecik. Wystarczy dodać jajka.

Próbowałam różnych dodatków i najbardziej pasuje mi wersja dwuskładnikowa, ewentualnie z łyżeczką dobrego miodu. Orzechy chętnie pogryzam, ale osobno.

Dobra dieta nie będzie tania. Wg. w polsce to jest minimum 500 zł/mc.
A na kenijczykach to nie wiem czy dobry pomysł się wzorować.

Jeśli nie idę na rano do pracy to przeważnie jem omlet z płatków owsianych i jaglanych (150g platków, cebula 1, jajko/siemie lniane, woda, przyprawy) smażone na teflonowej patelnii bez tłuszczu...

Koszt jak ostatnio obliczyłem to około 1,20zł... A jest taki wielki że pewnie wystarczy Ci na 2 razy xD

Spoko tylko lepszy jest z 4 jajkami

Bogil pisze:Spoko tylko lepszy jest z 4 jajkami

To nadal jest niezbyt wygórowana cena .

FilipO pisze:

Bogil pisze:Spoko tylko lepszy jest z 4 jajkami

To nadal jest niezbyt wygórowana cena .

Zależy dla kogo, ja bym powiedział, że to już dość sporo :D