Forum Bieganie.pl

Witam serdecznie,
w sierpniu 2015r,. rozpoczęłam przygodę z bieganiem, choć to za duże słowo. Od samego początku pojawił się problem z tętnem, tzn. chwila truchtu, puls 160 - 180 i niemoc. Treningi odbywały się regularnie - 3 razy w tygodniu. Jakieś marne postępy były, ale problem nadal występuje do dnia dzisiejszego, trucht 4 - 5 min, tętno 180 - 190 i brak sił na dalszy ruch. Podobny kłopot pojawia się na rowerze przy jakichś większych podjazdach. Liczę na jakieś podpowiedzi / komentarze ze strony doświadczonych kolegów / koleżanek.

Wiek, waga wzrost?

I przeczytaj to:

http://bieganie.pl/?cat=13&id=2004&show=1

27 - 63kg - 166cm

Troche Cie duzo jak szybko biegasz swoje treningi i ile czasu spedzasz jednorazowo na bieganiu?

tętno spoczynkowe ok 70

obecnie 15 min 3x w tygodniu, w tym czasie pokonuję ok 2km. Natomiast wcześniej były bardziej rozbudowane, mnie więcej 10 min na tętnie do 112, później 20 / 30 min na 130 lub 150 i 10min do 112.

Podsumowując
- nie biegasz praktycznie nic bo 15 min 3x w tygodniu to jest nic dlatego nie ma postępu
- przypuszczalnie biegasz za szybko dlatego już po 5min brakuje Ci tchu
- teraz bez obrazy: schudnij, będzie łatwiej

Moja rada to zwolnij i nie patrz na pulsometr, ale jeśli lubisz cyferki to zrób test Coopera czyli pobiegnij przez 12min na maksa, jak będziesz potrzebować to przejdz w trakcie w marsz, ale musi być tak, że jak to skończysz to będziesz długo dochodzić do siebie. Jak już to przebiegniesz to napisz ile przebiegłaś i z tego wyciągniemy tempo biegu dla Ciebie.

przeczytaj jeszcze to:

http://bieganie.pl/knowyourpace/?show=1&id=8221

serdeczne dzięki za podpowiedzi. Punkt trzeci miał być jednym z efektów biegania test zrobię. Nie wydaje mi się, że za szybko biegam.... ale to subiektywne odczucie, dzięki!

ja mam podobnie z tym że z jadą rowerem, odwiedziłem już kardiologa, miałem EKG wysiłkowe i wszytko jest ok.
Lekarz postanowił zrobić morfologię i okazało się że tu jest pies pogrzebany - mam bardzo silną anemię z braku żelaza,
co powoduje zadyszkę, podniesione tętno i zmęczenie.

Podali mi żelazo dożylnie, ale pojawiły się powikłania w postaci zakrzepicy żylnej w prawej ręce, także nie jestem jeszcze w stanie powiedzieć czy coś to mi pomogło.

Podstawowe badania krwi możesz sobie zrobić, zawsze jedna przyczyna wyeliminowana jakby to nie było to

Przestań biegać a zacznij szurać. Szuranie to takie bieganie, że ktoś idąc szybkim krokiem przegoni Twój bieg
Ja tak robiłem/robię. Zaczynałem od wagi 118 kg przy wzroście 170 cm. Teraz ważę mniej jakieś 15 kg i nadal szuram. Po tych ponad 300 przebiegniętych km moim celem na ten rok jest zejść poniżej godziny na 10 km. Zacznij biegać z forumowym planem http://bieganie.pl/index.php?cat=19&show=1&id=547 - ja zaczynałem właśnie z tym i po 3 miesiącach od zera udało mi się zaliczyć 10 km w 65 minut. Nie da się w krótkim czasie wyrobić kondycji. Choć muszę przyznać, że każde 5 kg mniej dodaje niezłego kopa i człek potrafi zdziwić się jak przyśpiesza
A więc zacznij z planem Cel: 30 minut ciągłego biegu - Plan 6-cio tygodniowy a jak już go ukończysz to pochwal się w temacie i przejdź do kolejnego planu: 30 minut ciągłego biegu - i co dalej? Skoro ja mając tak zaawansowaną otyłość przeszedłem oba plany bez kontuzji to znaczy, że chyba każdy da radę. Tylko trzeba się ściśle trzymać wytycznych. Wytrwałość i brak kombinowania w planach.
U mnie też na początku tętno po chwili biegu było na poziomie 190. Ale u początkujących ma prawo tak być.

wyniki badań są na szczęście ok. spróbuję z planem 6-cio tygodniowym, choć brak mi optymizmu, przez 8 miesięcy w sumie żadnych większych postępów, po tym czasie, nie jestem w stanie przebiec 30min ciągiem... marudzę, wiem!

Słuchaj Batmana, dobrze gada. Ja co prawda mam mniejszą nadwagę, ale biegam dopiero 3 miesiące, i efekty przychodzą powoli ale są

Nadwagi zbytnio nie masz, wiec to nie jest powod wysokiego tetna, oczywiscie rozumiem ze dazysz do tego zeby wazyc 10kg mniej i wtedy na pewno bedize Ci sie biegalo lepiej, natomiast wina polega na tym, że biegasz za szybko, biegaj wolniej i staraj sie dluzej, bo 15 min 3 x w tygodniu z czego jeszcze pewnie z polowe przechodzisz to troche za malo, zarzuc sobie z głownej strony plan treningowy na 30minut ciaglego biegu. Test coopera jak najbardziej mozesz zrobic, pokaze Ci to mniej wiecej w jakim tempie powinnas biegac.

dzięki serdeczne! z planem zapoznana - ruszam, trzymajcie kciuki!

nataliasm pisze:dzięki serdeczne! z planem zapoznana - ruszam, trzymajcie kciuki!

Czekamy na sprawozdania!