Strona 1 z 2
problem z piszczelem a bieganie na palcach
: 25 maja 2016, 23:03
autor: Agarwaen
pisałem tu już kiedyś o problemie z zapaleniem tylnego mięśnia ścięgna piszczelowego. Po stosownej przerwie zacząłem biegać, ale bół powrócił. Oczywiście, jest on o wiele mniejszy niż przed leczeniem, ale jednak jest. Postanowiłem więc spróbować przebiec się inną techniką niż dotychczas, a mianowicie na palcach. O dziwo, podczas biegu, w ogóle nie czułem bólu, chociaż sama technika, jak możecie sobie wyobrazić, była dość osobliwa. Ale w konfrontacji z bieganiem na pięcie, którym zacząłem na początku treningu, czułem co chwila dyskomfort w piszczelu, biegnąc na palcach - nie. Po przebiegnięciu 1,5 kilometra - ból był, a raczej czułem piszczel, chociaż nie wiem, czy to bardziej z pięty czy też z piszczela - podejrzewam, że z jednego i drugiego. Zanim jednak wybiorę się do fizjoterapeuty, co się u mnie strasznie w czasie przeciąga, chciałem popróbować właśnie tej techniki biegu, jednak tak sobie myślę, że mając problem z piszczelem, bieganie na palcach, które przecież głównie angażuje łydkę, czyli pobliskie miejsce, powinno raczej zaszkodzić niż pomóc, a to pięta powinna być ziemią obiecaną. Może się ktoś wypowiedzieć na ten temat, jak się ma jedno do drugiego, czy w tej kontuzji, rzeczywiście zmiana techniki może być remedium, czy trzeba wyleczyć całkowicie jeszcze raz zapalenie i się modlić, aby nie wróciło. ; - )
Re: problem z piszczelem a bieganie na palcach
: 26 maja 2016, 06:05
autor: Tomeck
Jeśli nie obciazasz pięty, to daleko nie zalecisz. Tak to sprinty, a nie długie. Poprzeciazasz sobie wszystko od Achillesa po brzuchaty łydki.
Re: problem z piszczelem a bieganie na palcach
: 26 maja 2016, 13:43
autor: bosak
Twój problem to nie ten dział przede wszystkim.
Re: problem z piszczelem a bieganie na palcach
: 26 maja 2016, 14:32
autor: marek84
Ani bieganie "na pięcie" ani "na palcach" nie jest raczej poprawną techniką biegu - obciąża te lub inne miejsca. Najbezpieczniejszą chyba techniką jest bieg ze śródstopia. Zamiast kombinować z taką czy inną błędną techniką (co prędzej czy później i tak doprowadzi Cie do kontuzji) lepiej postaraj się biegać poprawnie technicznie i jednocześnie zaleczyć kontuzję z pomocą lekarza/fizjoterapeuty. Oczywiście dorzucić by trzeba nieśmiertelne ćwiczenia ogólnorozwojowe i wzmacniające. Przerwa i czekanie aż samo się naprawi (a w tym czasie psucie techniki) raczej najlepszym lekarstwem nie jest.
Re: problem z piszczelem a bieganie na palcach
: 26 maja 2016, 17:50
autor: squarePants
Da się nawet długo biegać na palcach. Dawno temu miałem podobne problemy, robiłem tak nawet po 20km. Ale chyba nie o to chodzi. Ani to ekonomicznego, ani przyjemne. Trzeba bez przerwy się na tym skupiać.
Jak nie znajdziesz przyczyny, to problem wyjdzie tak, czy inaczej. Długo biegasz? Może trzeba wzmocnić nogi, poprawić stabilizację, może są jakieś dysproporcje.
Zawsze warto dołożyć basen, może rower, no i podstawa to dobre rozciąganie. Fizjo będzie wiedział najlepiej jak ci pomóc.
Re: problem z piszczelem a bieganie na palcach
: 26 maja 2016, 21:29
autor: Agarwaen
nie, biegam niecały rok. Duże obciążenie, kilometraż pewnie były przyczyną kontuzji. Jeżeli chodzi o rozciąganie, to zawsze było, teraz jak wróciłem po 3 miesiącach, to przed bieganie, nota bene, bardzo krótkim - 2,3 km, rozciągałem się bardzo solidnie po 30-40 min, głównie skupiając się na mięśniach przy piszczelu. Na wakacjach przerzucę się na szosę, ale póki co - myślałem, że pobiegam te 2 miesiące
Re: problem z piszczelem a bieganie na palcach
: 27 maja 2016, 10:24
autor: squarePants
Pewnie niewiele to zmieni, ale rozciąganie rób po bieganiu, a co najmniej po dobrej rozgrzewce. 2-3 km powinno wystarczyc

Re: problem z piszczelem a bieganie na palcach
: 27 maja 2016, 22:24
autor: Agarwaen
no, gdyby bólu nie było, to pewnie bym te 2-3 biegał, ale jednak czując, że coś jest nie tak, chyba znowu się wycofam i będę czekał na fizjo ; - (
Re: problem z piszczelem a bieganie na palcach
: 28 maja 2016, 07:36
autor: Tomeck
Powtórzę - na palcach, a konkretnie koniuszkach palców to biegają antylopy i kozice, bo tak są zbudowane. Człowieki mają piętę do podpierania. Nawet w biegu ze śródstopia boso ma być faza podporu. Poogladajcie sobie na Yt jak biegają np Haile czy Kenenisa. Haile to są nawet zbliżenia w slowmotion na bosą stopę na asfalcie.
A pójście do fizjo to świetny pomysł! Tylko niech się nie ogranicza do miejsca bólu, tylko prześledzić cały łańcuch powiązań i kompensacji wzajemnej.
Re: problem z piszczelem a bieganie na palcach
: 28 maja 2016, 09:08
autor: NovaSarmatia
Biegając "na palcach" pogarszasz sprawę, jak ktoś wyżej napisał jest to nienaturalny ruch, i lada chwila możesz spodziewać się innej kontuzji.
Idź do specjalisty, niech rozwiąże twój podstawowy problem - ból abyś mógł biegać jak "człowiek" a nie jak antylopa
"
Re: problem z piszczelem a bieganie na palcach
: 28 maja 2016, 11:06
autor: Agarwaen
tutaj, chyba doszło do nieporozumienia, którego winowajcą jest moja niefrasobliwość lub po prostu niewiedza. Nie miałem na myśli biegania TYLKO na palcach - oczywiście. Chodziło mi po prostu o lądowaniu na przedniej części stopy, a potem pięta, a nie - jak biegałem do tej pory, pięta - palce. To miałem na myśli, pisząc - palce, a nie same palce, bez udziału stopy.
Re: problem z piszczelem a bieganie na palcach
: 28 maja 2016, 14:03
autor: Tomeck
Do biegania że śródstopia trzeba dojrzeć. Idź do fizjo. Może Ci coś rozjaśni w temacie ruchu stopy.
Re: problem z piszczelem a bieganie na palcach
: 28 maja 2016, 16:41
autor: Yahoo
Można biegać z przodostopia np ja tak biegam, bądź srodstopia.
A z samych palców nie da się biegać, tak nikt nie biega.
Wysłane z mojego SM-T113 .
Re: problem z piszczelem a bieganie na palcach
: 29 maja 2016, 05:40
autor: Tomeck
Niestety nieprawda. Na ostatnim parkrunie nawet zwróciłem uwagę koledze, który leciał na palcach. Aż mnie bolało jak patrzylem na jego krok...
Re: problem z piszczelem a bieganie na palcach
: 30 maja 2016, 10:54
autor: Sikor
Tomeck pisze:Niestety nieprawda. Na ostatnim parkrunie nawet zwróciłem uwagę koledze, który leciał na palcach. Aż mnie bolało jak patrzylem na jego krok...
Wydaje mi sie, ze Yahoo chodzilo o to, ze na SAMYCH (czyt. tylko i wylacznie) palcach sie nie da biegac.
No moze baletnice...