Forum Bieganie.pl

Witam
Od niedawna zacząłem odczuwać ból w stawie skokowym po biegu. Następnego dnia ból łydki.
Ortopeda stwierdził początkowe zmiany zwyrodnieniowe stawu skokowego i zalecił wykonanie zastrzyku do stawu preparatem "synocrom mini" hialuronian sodu.

Jeśli stosowaliście podobne specyfiki dajcie znać czy pomogło, na jak długo.

Idź lepiej do fizjoterapeuty.
Rozciągnij łydkę.
Jak Ci to stwierdził ten lekarz?

krzys1001 pisze:Idź lepiej do fizjoterapeuty.
Rozciągnij łydkę.
Jak Ci to stwierdził ten lekarz?

Uważasz, że fizjoterapeuta jest lepszy od ortopedy? Ciekawe stwierdzenie.

kojot19922 pisze:

krzys1001 pisze:Idź lepiej do fizjoterapeuty.
Rozciągnij łydkę.
Jak Ci to stwierdził ten lekarz?

Uważasz, że fizjoterapeuta jest lepszy od ortopedy? Ciekawe stwierdzenie.

A gdzie ja tak napisałem?

Uważam, że w tym przypadku kolega powinien udać się do fizjoterapeuty.

Ja gdybym tylko bazował na wizytach u ortopedy to do dzisiaj walczył bym z achillesem, 7 miesięcy chodziłem po ortopedach i na dzień dzisiejszy śmiało mogę stwierdzić, że więcej krzywdy niż pożytku z tego miałem a fizjo na kilku wizytach mnie wyprowadził z kontuzji.

A tak z ciekawości spytam czy Ty może uważasz, że ortopeda jest lepszy od fizjoterapeuty?

Łydka zawsze rozciągana przed i po biegu.
Jej ból ma być rzekomo następstwem urazu w stawie skokowym.

Zrobisz jak uważasz. Ja jak miałem pospinane mięśnie łydki to cała stopa aż po łydkę bolała. Być może jest tak jak mówi ortopeda ale jak jednak bym skonsultował się z fizjoterapeutą.

mi tez dokucza ten ból co Wam, ale przy dłuższej rozgrzewce, przechodzi i jest ok

krzys1001 pisze:

kojot19922 pisze:

krzys1001 pisze:Idź lepiej do fizjoterapeuty.
Rozciągnij łydkę.
Jak Ci to stwierdził ten lekarz?

Uważasz, że fizjoterapeuta jest lepszy od ortopedy? Ciekawe stwierdzenie.

A gdzie ja tak napisałem?

Uważam, że w tym przypadku kolega powinien udać się do fizjoterapeuty.

Ja gdybym tylko bazował na wizytach u ortopedy to do dzisiaj walczył bym z achillesem, 7 miesięcy chodziłem po ortopedach i na dzień dzisiejszy śmiało mogę stwierdzić, że więcej krzywdy niż pożytku z tego miałem a fizjo na kilku wizytach mnie wyprowadził z kontuzji.

A tak z ciekawości spytam czy Ty może uważasz, że ortopeda jest lepszy od fizjoterapeuty?

Owszem tak uważam, bo to lekarz, który studiował około 7 lat Widocznie po takich ortopedach chodziles

kojot19922 pisze: Owszem tak uważam, bo to lekarz, który studiował około 7 lat Widocznie po takich ortopedach chodziles

Grubo się kolego mylisz.... Jak zresztą często...

Co to znaczy po takich chodziłem? A po jakich miałem chodzić? Twoi ortopedzi studiują 7 lat a mój pewnie kupił se dyplom...

Nie życzę Ci kontuzji ale jak już będziesz miał to zmienisz diametralnie zdanie na temat fizjoterapeutów...
Ale ta wypowiedź świadczy, że jesteś cienki biegacz i mało doświadczony sportowiec. Dobry sportowiec zna wartość fizjoterapeuty.

krzys1001 pisze:

kojot19922 pisze: Owszem tak uważam, bo to lekarz, który studiował około 7 lat Widocznie po takich ortopedach chodziles

Grubo się kolego mylisz.... Jak zresztą często...

Co to znaczy po takich chodziłem? A po jakich miałem chodzić? Twoi ortopedzi studiują 7 lat a mój pewnie kupił se dyplom...

Nie życzę Ci kontuzji ale jak już będziesz miał to zmienisz diametralnie zdanie na temat fizjoterapeutów...
Ale ta wypowiedź świadczy, że jesteś cienki biegacz i mało doświadczony sportowiec. Dobry sportowiec zna wartość fizjoterapeuty.

Studiował tyle samo, jednak nie brakuje na rynku słabych ortopedów. Owszem w bieganiu jestem dosyć początkujący, natomiast całe życie uprawiałem sport, głównie piłkę nożną, reszta to była jakaś tam dokładka do tego, mialem wiele kontuzji, dlatego też już nie gram, korzystalem z fizjoterapeuty, ale nigdy nie przedkładałem go nad lekarza, zdarzyło mi się, że i ortopeda kazał mi chodzić do fizjoterapeuty, ale z lekarza też nie rezygnowałem bo to zupełnie inny zakres wiedzy

Lekarz, lekarzowi nie równy!
Ostrzegam przed 'zwykłymi' ortopedami. Kolega brał zastrzyki z kwasu hiauluronowego, potem ortopeda chciał go brać na stół, a koniec końcem okazało się, że całkowicie co innego mu dolega.
Mimo wszystko z większymi stawami warto się wybrać do ortopedy z górnej półki, nawet jak jest xxx km od miejsca zamieszkania.

może niekoniecznie z "górnej półki", ale przede wszystkim z doświadczeniem w leczeniu sportowców - niestety podejście jest takie, że jak się pójdzie do lekarza i się powie, że np. bolą kolana po długich wybieganiach, to się często usłyszy "nie biegać", albo "biegać mniej"...

Ortopedzi traumatolodzy to rzeźnicy
.