Strona 1 z 1
Dziwny log pracy serca z maratonu
: 16 maja 2016, 08:29
autor: Munzer
Pobiegłem wczoraj w Krakowie maraton. To była od początku porażka, bo jechałem całą noc autem, które się zepsuło na 100 km przed Krakowem. Na start po wielu perypetiach w końcu dotarłem 7 minut przed rozpoczęciem biegu. Założony plan wynosił 5:20, czyli jakieś 3:45 na mecie. Zrobiłem 3:47, ale lekko nie było. Dziś odpaliłem sobie zapis zegarka Polar, który miałem połączony z czujnikiem HR na klacie i zdziwił mnie dość mocno zapis pracy serca, który pokazuje, że w okolicach 2 godzin 30 minut HR spadło nagle do 125 uderzeń na minutę (ze średnich 160), a pięć minut później do 50 uderzeń na minutę i sytuacja powtarzała się wiele razy, aż do końca biegu. Myślicie, że powinienem się obawiać?
[czerwona linia -serce, szara - tempo ]. Te dwie szare kreski, to 2 postoje na siku.
Re: Dziwny log pracy serca z maratonu
: 16 maja 2016, 08:47
autor: harlan
Ale czego obawiać niby? Poluzowal Ci się pasek albo zwyczajnie jest wadliwy. Być może baterie w nim są słabe.
Re: Dziwny log pracy serca z maratonu
: 16 maja 2016, 08:48
autor: charm
Hmmm, powiem tak - jeśli czułeś się "normalnie" (na tyle, na ile normalnie można się czuć w drugiej połowie maratonu

)
to ja bym raczej obstawiała przesunięcie się czujnika, problem ze stykiem, spocenie się, zasolenie, konieczność wymiany baterii, itd...
Re: Dziwny log pracy serca z maratonu
: 16 maja 2016, 09:00
autor: Munzer
No pomyślałem, że może o mało się nie przekręciłem, i nawet o tym nie wiedziałem. Dlatego Was pytam, o Wasze doświadczenia. Okej, zasolenie paska bardzo mi odpowiada

. Co do baterii, włożyłem nowe. Sprawdziłem jeszcze kilka poprzednich dłuższych biegów, po 25 km, ale są normalne, bez huśtawki. A i czułem się normalnie, czyli mniej więcej jak młody zombie.
Re: Dziwny log pracy serca z maratonu
: 17 maja 2016, 21:41
autor: Lisciasty
Ja testuję jakiegoś taniego Polara z pulsometrem, ostatnio miałem też przeboe z tętnem, średnie 150, maksymalne 220.
Ewidentnie wali w ciula, a biegałem po polu, więc żadnych zakłóceń raczej nie było.
Jaką baterię wsadziłeś? Sprawdzałeś napięcie? Ja miałem niby nową, ale wygłupy z tętnem są. Teraz zamówiłem
jakąś niby pewniejszą, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Re: Dziwny log pracy serca z maratonu
: 18 maja 2016, 13:15
autor: Munzer
Napięcia nie sprawdzałem, ale rzeczywiście bateria była niefirmowa. Skoki do 220 też już notowałem na poprzednich logach. Kolejna sprawa, o której sobie przypomniałem, że mniej więcej od etapu, gdzie zaczęła sie hustawka, ostro zlewałem się wodą. To chyba też mogło mieć znaczenie.
Re: Dziwny log pracy serca z maratonu
: 19 maja 2016, 07:43
autor: Marx
Mam Polara H7 i nigdy nie stwarzał takich problemów, ale wodą go nie polewałem.