W kwestii dietetycznej ograniczenie spożycia tłuszczów, zwiększenie spożycia błonnika, regularne posiłki i odpowiednia ich wielkość to podstawa.
Same mity niestety powielane wszędzie. Wystarczyło napisać ujemny bilans kaloryczny. Tłuszcz możemy zwiększyć nawet, ale jak odpowiednio obetniemy węglowodany lub białko to wystarczy. Regularność (jak i częstotliwość) i wielkość posiłków ma tak znikomy wpływ, że prawie żadny.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19943985
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/8383639
http://www.tlustezycie.pl/2012/05/jedz- ... uszcz.html
Naukowcy w Tokio odkryli, że ilość tłuszczu, jaką można spalić podczas treningu jest całkowicie zależna od tego jaką rozgrzewkę wykonujesz
Która z pozycji w bibliografii opisuje tę całkowitą zależność?
Złota zasada brzmi prosto: aby schudnąć trzeba więcej spalić kalorii, aniżeli ich przyjąć.
No i to jest clue. Powinno być we wstępie albo podsumowaniu, a nie gdzieś w środku.
Niezbędne jest spożywanie łatwo przyswajalnego białka (np. produkty sojowe, gotowane mięso, nabiał)
Produkty sojowe na pierwszym miejscu? Serio?
nienasyconych kwasów tłuszczowych (np. oliwa z oliwek zamiast masła i margaryn)
Widać że autorka studiowała Pani dietetykę w Polsce, gdzie obowiązuje program z lat 80 i większość treści wskazuje, że niestety pozostała z tą wiedza w miejscu. Kwasy nasycone NIE są szkodliwe dla zdrowia (tak, te złe zwierzęce) i polecanie nienasyconych jest bez sensu.
http://www.tlustezycie.pl/2012/04/co-wi ... sie-z.html
http://www.tlustezycie.pl/2014/01/jedz- ... uszcz.html
A tu na bardziej na luzie do obejrzenia:
http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/k ... 91505.html
Jeśli zmagasz się z tkanką tłuszczową, należy zwiększyć ilość spożywanego białka (źródło: kurczak, jaja, ryby, wołowina, niskotłuszczowy nabiał, odzywki białkowe).
Tak? To działa tylko przy jednoczesnym zmniejszeniu spożycia węglowodanów i tłuszczy. Samo zwiększenie ilości spożywanego białka nic nie da. O tym autorka nie wspomina.
Jeżeli dieta nie zaspokaja ilości dziennego zapotrzebowania suplementuj białko. Znajdziesz je w izolatach białka serwatkowego, odżywkach węglowodanowo- białkowych, HMB, glutaminie czy ornitynie.
Suple zamiast prawdziwego jedzenia? Doskonale... Z tym HMB i glutaminą autorka już leci drugi artykuł z kolei.
Guarana, kofeina, efedryna to termogeniki.
Efedryna?! Droga autorko, opamiętaj się! Efedryna znajduje się na liście substancji zakazanych przez WADA. To jest doping! Wymienianie tego jednym ciągiem z guaraną i kofeiną świadczy o Twojej niewiedzy i bezmyślności. I potem się dziwić, że zawodowi sportowcy wpadają na dopingu jak tacy "dietetycy" biorą się za rozpisywanie diet. Nie wspomnę już o skutkach ubocznych i wpływu na zdrowie. Może polećmy dalej? Ja proponuje amfę i mefedron. Każdy trening będzie zrobiony i ani sen, ani jedzenie nie będzie potrzebne. Efekty murowany!
Masakra...
