Drętwienie i "ciągnięcie" w prawej ręce.
: 19 sty 2016, 10:44
Cześć,
pół roku temu zauważyłem, że drętwieją mi 3 środkowe palce prawej dłoni. Było to początku sporadyczne więc nawet jakoś specjalnie się tym nie przejąłem. Później zauważyłam, że zaczyna to się nasilać (częstotliwość), oraz poza drętwienie końcówki palców bledną i robią się zimne. Sytuacja ta występuje zazwyczaj podczas prowadzenia samochodu. Przy lewej ręce jest to samo, ale wielokrotnie rzadziej.
Dodatkowo bardzo mi marzną ręce podczas biegania – bez względu co na ręce założę jest mi bardzo zimno gdy jest już około zera (poprzedniej zimy takich objaw nie miałem)
Dali mi cynk, że to pewnie od kręgosłupa. Poszedłem do nastawiacza, ale objawy nie ustąpiły.
Po tygodniu poszedłem do fizjoterapeuty. Miły człek popytał, pooglądał i stwierdził, że to tez raczej coś z kręgosłupem. „Poustawiał”, ale lepiej nie jest. Po 2 tygodniach poszedłem raz jeszcze do niego, przepatrzył mnie pod innym kątem i stwierdził, ze mam problem ze stawem łokciowym prawym (nie prostuj się do końca – i tak jest). Porozciągał go i zalecił ćwiczenia. Wspominał o problemie z nerwem pośrodkowym.
Tydzień ćwiczyłem i jest wręcz gorzej. Czuje teraz odrętwienie całej ręki, jakiś lekki ból pomiędzy kręgosłupem a górą prawej łopatki. Coś „ciśnie/ciągnie” w braku. Końcówki palców potrafią mi lekko zsinieć (przy prowadzeniu samochodu, pracy przy komputerze). Zauważyłem, że podczas pozycji wyprostowanej i mało ugiętych rękach objawy ustępują stopniowo.
Generalnie rano budzę się bez tych dolegliwości. Ale po ostatniej wizycie, zaraz po wstaniu z łóżka i wykonaniu zalecanych ćwiczeń objawy (lekkie odrętwienie ręki pojawia się szybko). Sporadycznie (pewnie raz na 1-2 miesiące) wstawałem rano z mocną zdrętwiałą ręką (prawą lub lewą).
No i na koniec, prawa ręka prawie zawsze jest zimna. Tylko, gdy nie mam żadnych objawów robi się cieplejsza (np. po obudzeniu). Lewa ma normalną temperaturę.
Domyślam, że ciężko będzie powidzieć co mi jest, ale może macie pomysł do kogo mam się udać (jaki specjalista), bo nie mam zielonego pojęcia.
pół roku temu zauważyłem, że drętwieją mi 3 środkowe palce prawej dłoni. Było to początku sporadyczne więc nawet jakoś specjalnie się tym nie przejąłem. Później zauważyłam, że zaczyna to się nasilać (częstotliwość), oraz poza drętwienie końcówki palców bledną i robią się zimne. Sytuacja ta występuje zazwyczaj podczas prowadzenia samochodu. Przy lewej ręce jest to samo, ale wielokrotnie rzadziej.
Dodatkowo bardzo mi marzną ręce podczas biegania – bez względu co na ręce założę jest mi bardzo zimno gdy jest już około zera (poprzedniej zimy takich objaw nie miałem)
Dali mi cynk, że to pewnie od kręgosłupa. Poszedłem do nastawiacza, ale objawy nie ustąpiły.
Po tygodniu poszedłem do fizjoterapeuty. Miły człek popytał, pooglądał i stwierdził, że to tez raczej coś z kręgosłupem. „Poustawiał”, ale lepiej nie jest. Po 2 tygodniach poszedłem raz jeszcze do niego, przepatrzył mnie pod innym kątem i stwierdził, ze mam problem ze stawem łokciowym prawym (nie prostuj się do końca – i tak jest). Porozciągał go i zalecił ćwiczenia. Wspominał o problemie z nerwem pośrodkowym.
Tydzień ćwiczyłem i jest wręcz gorzej. Czuje teraz odrętwienie całej ręki, jakiś lekki ból pomiędzy kręgosłupem a górą prawej łopatki. Coś „ciśnie/ciągnie” w braku. Końcówki palców potrafią mi lekko zsinieć (przy prowadzeniu samochodu, pracy przy komputerze). Zauważyłem, że podczas pozycji wyprostowanej i mało ugiętych rękach objawy ustępują stopniowo.
Generalnie rano budzę się bez tych dolegliwości. Ale po ostatniej wizycie, zaraz po wstaniu z łóżka i wykonaniu zalecanych ćwiczeń objawy (lekkie odrętwienie ręki pojawia się szybko). Sporadycznie (pewnie raz na 1-2 miesiące) wstawałem rano z mocną zdrętwiałą ręką (prawą lub lewą).
No i na koniec, prawa ręka prawie zawsze jest zimna. Tylko, gdy nie mam żadnych objawów robi się cieplejsza (np. po obudzeniu). Lewa ma normalną temperaturę.
Domyślam, że ciężko będzie powidzieć co mi jest, ale może macie pomysł do kogo mam się udać (jaki specjalista), bo nie mam zielonego pojęcia.