Strona 1 z 1

Niedotlenienie przy bieganiu na biezni w tlumie ?

: 06 sty 2016, 18:20
autor: sigreg
Witam,

Dziwny przypadek dzis mialem... w zwiazku z tym nasuwa mi sie pytanie jak w tytule, ale moze najpierw opisze co i jak.
Biegam od kwietnia 2015, nie jestem zawodnikiem czy nawet jakims szczegolnym pasjonatem, ot po prostu biegam dla zdrowia i wlasnego dobrego samopoczucia :) Jest to moja pierwsza " biegowa zima", a ze nie dysponuje butami i ciuchami do biegania przy podlej/zimowej pogodzie, zdecydowalem ze do wiosny bede odwiedzal poliska silownie (czy tez bardziej klubu fitness) zeby wybiegac te swoje kilometry na biezni.
Zauwazylem ze bieganie na biezni ogolnie jest nieco inne od tradycyjnego w terenie, przy czym wg mnie jest zdecydowanie latwiejsze. Przez co moglem bez negatywnych skutkow wydluzyc dlugosc swoich treningow. Aktualnie biegam na biezni okolo 90 minut, w czym 10 minut to rozgrzewka i "rozbiegowka", i kolejne 10 to "cool down". 80 minut to ciagly bieg z predkoscia 10 km/h.
Biegam tak na biezni od kilku miesiecy i wszystko bylo ok, do dzisiaj.

Dzien wolny od pracy, wiec okazalo sie ze klub ktory odwiedzam jest wypelniony ludzmi do granic mozliwosci. To duzy klub, kilkadziesiat biezni, kilkanascie orbiterow, schodow, masa sprzetu silowego, itp, i wszystko zajete ! Pierwszy raz widzialem tam taki tlum. Mialem problem zeby znalezc wolna bieznie, musialem troche poczekac az cos sie zwolni. W klubie bylo cieplo, przy takiej masie cwiczacych (a wiec generujacych sporo ciepla) ludzi moim zdaniem wentylacja nie wyrabiala. Nie bylo tez czuc "wiaterku" z zamontowanych nawiewow i wentylatorow, po prostu za duzo ludzi.
Zaczalem swoj bieg, juz po chwili zobaczylem na pulsometrze ze cos jest nie tak, tetno juz po kilku minutach bylo wyzsze o 10-15 uderzen niz zazwyczaj na poczatku treningu (prawie 160 zamiast 145). No ale nic, biegne... i poce sie niemozliwie. Juz po pol godzinie poczulem sie dziwnie, pomimo tego ze bylem zlany potem i po prostu bylo mi goraco, nagle poczulem fale zimna az niemal dostalem dreszczy. Hmm.. nie mialem nigdy czegos takiego. Tym bardziej ze po minucie, dwoch zjawisko ustapilo i znowu zrobilo sie cieplo. Sytuacja powtarzala sie kilka razy co kilka minut, ale ogolnie czulem sie dobrze wiec kontynuowalem bieg. Po 40 minutach biegu poczulem sie .. hmm.. slabo, taki nagly przyplyw zmeczenia, ale po chwili rowniez to ustapilo, wiec biegne dalej. Do 55 minuty.. kiedy zauwazylem jakby ktos zaczal przyciemnac swiatlo i zaczalem powoli tracic kontakt z rzeczywistoscia. Nie chcialem sprawdzac czy naprawde zemdleje, natychmiast zatrzymalem swoja maszyne, oparlem sie o porecze, odpoczalem chwile i poszedlem do szatni.
Jak pisalem, w klubie tym biegam juz kilka miesiecy i nigdy nie bylo problemow, ale nigdy tez nie bylo takiego tlumu. Osobiscie tlumacze sobie to niskim poziomem tlenu w powietrzu.. cos jak bieganie na wysokosciach. Temperatura pewnie dolozyla swoje, ale bywalo tam juz cieplej - na przyklad w sloneczne dni kiedy slonce nagrzewalo wnetrza przez duze okna i poza intensywnym poceniem sie problemu nie bylo

No i pytanie - Czy mozliwe jest niedotlenienie przy bieganiu w zamknietym pomieszczeniu wsrod masy cwiczacych ludzi na tyle krytyczne ze prowadzace do omdlenia ? Jesli tak, to moze w te sporadyczne swiateczne dni kiedy klub atakuje tlum lepiej zrezygnowac z biegania ?

Tak czy owak jutro robie sobie dzien wolny od cwiczen.. tak na wszelki wypadek.

Re: Niedotlenienie przy bieganiu na biezni w tlumie ?

: 06 sty 2016, 19:06
autor: mach82
Zapewne było dużo cieplej niż normalnie, a przy wyższej temperaturze i takim samym wysiłku będziesz miał wyższe tętno. Jak jest sporo cieplej, to biegaj wolniej, bo inaczej organizm nie wyrobi.

Poza tym słuchaj swojego organizmu - jak się gorzej czujesz to wrzuć na luz. Organizm ostrzegał cię kilkakrotnie i to zignorowałeś! Nie zapominaj też o piciu w trakcie wysiłku, szczególnie że się mocno pociłeś. Objawem odwodnienia i przegrzania może być utrata świadomości.

Niedotlenienie? Mocno wątpię. Inni jakoś dawali radę...