Forum Bieganie.pl

W sylwestrową noc bez tańca bez ekscesów o 24 udałem się z rodzinką oglądać sztuczne ognie. Jako przykładny biegacz położyłem się spać ok 1:30. Obudziłem się ok. 5 rano z silnym bólem lewej stopy. Na tyle silny że dosłownie idąc do toalety kulałem jak bym miła stopę złamaną. Położyłem się znowu. Obudziłem się i zauważyłem opuchnięta stopę dokładnie zewnętrzną część poniżej podbicia. Ból nasila się gdy chcę stanąć na śródstopiu. Rano zrobiłem trening 12 km ale nie pamiętam abym uderzył stopą o cokolwiek. Spoglądam teraz i mam dość widoczną opuchliznę. Stosuję altacet i voltaren. Może ktoś jest w stanie mi coś doradzić. Odnośnie udania się do lekarza mogę dopiero udać się we wtorek na usg co wiąże się z prywatną wizytą.

manfred pisze:W sylwestrową noc bez tańca bez ekscesów o 24 udałem się z rodzinką oglądać sztuczne ognie. Jako przykładny biegacz położyłem się spać ok 1:30. Obudziłem się ok. 5 rano z silnym bólem lewej stopy. Na tyle silny że dosłownie idąc do toalety kulałem jak bym miła stopę złamaną. Położyłem się znowu. Obudziłem się i zauważyłem opuchnięta stopę dokładnie zewnętrzną część poniżej podbicia. Ból nasila się gdy chcę stanąć na śródstopiu. Rano zrobiłem trening 12 km ale nie pamiętam abym uderzył stopą o cokolwiek. Spoglądam teraz i mam dość widoczną opuchliznę. Stosuję altacet i voltaren. Może ktoś jest w stanie mi coś doradzić. Odnośnie udania się do lekarza mogę dopiero udać się we wtorek na usg co wiąże się z prywatną wizytą.

Zrób ze 2-3 dni przerwy od biegania i może samo przejdzie. Jka nie przejdzie to idź do lekarza.
Możesz oprócz żelów i okładów dodać okłady lodowe czy z coldpacków. Na pewno przez kilka dni nie biegaj.

Tak też właśnie zrobię Altacet w żelu i okłady z zimnych kompresów. Zrobię tylko prześwietlenie jutro rano aby wyłączyć pęknięcie śródstopia. Choć dzowne że nic mnie nie bolało nawet troszeczkę a ból odczułem rano.