Strona 1 z 1

KOSTKA

: 22 gru 2015, 11:03
autor: andziulkapol
Witam :)
Mam taki problem ;) biegam od ładnych paru lat ... jakiś rok temu skacząc na skakance w terenie skręciłam sobie prawą kostkę, naturalnie spuchła mi itp. Od razu, następnego pojechałam na szpital prześwietlić, i wszystko ok, zwykłe skręcenie, maści przeciwbólowe, altacety, opaska na uciskowa na kostkę itd. Po jakichś 3 miesiącach zaczęłam chodzić na siłownię i delikatnie rozruszać i wzmocnić kostkę, później było ok biegałam normalnie nie za dużo 5/ 6 km dwa razy w tygodniu od czasu do czasu 10 km.
A w tym roku .... zaczęłam "mocniej" biegać 3 razy w tygodniu tak 8 km, nie za szybko (raczej trucht, może szybszy) i jeden raz w tyg.10 km. No i teraz mam problem, gdyż chciałabym pobiec w jakiejś 10, czy regularnie biegać, no ale ten ból kostki dokucza :/ ból pojawia się na 8 km i na drugi dzień kostka boli przy stąpaniu. Do tego jakieś 2 lata temu przewróciłam się na nartach, i czuję prawe kolano, skrzypi mi jak nie wiem co, i jak dłużej pobiegam to mnie tak w nim kłuje :/ co mam zrobić ? czy ma lub miał ktoś podobny problem ?
Pozdrawiam i proszę o jakąś radę i komentarz :)
Wesołych i Spokojnych Świąt :)

Re: KOSTKA

: 22 gru 2015, 11:30
autor: Qba Krause
iść do fizjoterapeuty z doświadczeniem w leczeniu urazów u sportowców.

Re: KOSTKA

: 23 gru 2015, 09:37
autor: Eddie
Domowe sposoby to tu nie pomogą ani złote rady na forum. Tak jak kolega wyżej doradził. Dobry fizjo albo ortopeda ze specjalizacją sportową - każdy inny powie Ci nie biegać a nie o to chodzi, prawda?;)

Re: KOSTKA

: 23 gru 2015, 10:19
autor: ms. Poulette
Ja skręciłam sobie koste dokładnie 20 listopada rok temu podczas gry w siatkowke na sali, zle po prostu spadlam podczas wyskoku. Oczywiscie ogromny, przeszywajacy bol, ale minal po 5 min. kostka spuchla, ale dalam rade zejsc o wlasnych silach. Na drugi dzien jak sie obudzilam to nie poznalam wlasnej stopy fioletowa rozmiar xxl ;/ do szpitala - skrecenie. Wyleczylam w miesiac i zaczelam biegac. Powiem Ci, ze nawet teraz mnie czasem boli i nie odzyskalam dawnej sprawnosci w tej kostce.

Re: KOSTKA

: 23 gru 2015, 11:32
autor: andziulkapol
Dzięki za informację ... "nie biegaj" to jakiś wyrok :echech: brrrr ... będę musiała odwiedzić specjalistę ....

Re: KOSTKA

: 23 gru 2015, 17:26
autor: Ilonabiega
andziulkapol pisze:Dzięki za informację ... "nie biegaj" to jakiś wyrok :echech: brrrr ... będę musiała odwiedzić specjalistę ....

Dokładnie tak, konsultacja ze specjalistą jest tu wymagana. Lepiej pójść i zadziałać póki jest jakaś możliwość niż później do końca życia odczuwać skutki. Lekarz sprawdzi czy wszystko z kostką jest dobrze, a następnie udzieli Ci porad co robić. Może wystarczą jakieś masaże albo zmiana obuwia do biegania. Myślę, że nie będzie tak źle i wcale nie będziesz musiała kończyć swojej przygody z bieganiem. W każdym razie wizyta u lekarza jest nieunikniona. Powiedz później jak się sytuacja wyjaśniła i co dalej.