Forum Bieganie.pl

Cześć,

Właśnie się dowiedziałem, po rezonansie, że jednak mam zerwany ACL. Będzie rekonstrukcja, postaram się z NFZ ale jak czas oczekiwania będzie dłuższy niż rok to chyba będzie prywatnie. Chciałbym wciąż grać 2 razy w tygodniu amatorsko w piłkę + trochę biegania, masa 103 kg, wzrost 183cm (czyli nadwaga i ciężko teraz to będzie zredukować) Rozmawiałem z 3 ortopedami i mam 4 opinie Pojawia się np pytanie jaki wybrać materiał na nowe wiązadło, opcje jakie narazie znam to:
- gęsia stopka, podobno przeciętnie wytrzymałe ale popularne i łatwe w implementacji, nfz refunduje
- kawałek więzadła rzepki z odrobiną kości, bardzo wytrzymałe ale osłabia rzepkę, problem z wyprostem, jeszcze nie wiem jeszcze czy nfz refenduje
- achilles od dawcy, najmocniejsza opcja ale podobno nfz nie płaci więc dostępne tylko prywatnie, koszt ok 15k-17k pln
- jest opcja syntetyczna ale to podobno dla zawodowców, drogo i generalnie nie dla mnie

Chciałem zapytać Was o Wasze doświadczenia, co razem z lekarzami wybraliście ? Czy ktoś z Was robił to za granicą i dostał zwrot kosztów zabiegu w ramach umowy transgranicznej ? Czy w oczekiwaniu na zabieg powinienem jakieś ćwiczenia wykonywać ?

dzięki za wszelkie opinie,

Ja miałem 5 lat temu rekonstruowane właśnie metodą syntetyczną LARS. Mówiąc brutalnie zamiast więzadła mam sznurowadło
Wtedy miałem podobnie jak Ty, duża nadwaga i zero aktywności a mimo to zdecydowałem się ze względu na szybką rehabilitację.
Nie mam żadnego problemu z tym kolanem. Z tego co wiem, to te zabiegi potaniały i w stosunku do innych prywatnych mocno nie odbiegają.
Jeśli rozważasz prywatną operację, to warto rozważyć również LARSa.

Jestem po konsultacjach u kilku lekarzy i wygląda to tak:

- lekarze w publicznych szpitalach na pierwszy przeszczep biorą materiał z tzw "gęsiej stopki", jednopęczkowo
w kości piszczelowej mocują za pomocą śruby biowchałnialnej a od góry, w kości udowej za pomocą buttona/spinki/śruby tytanowej.
Twierdzą że jest to wystarczające, zerwań jest bardzo mało, liczy się jakość obszycia materiału, zamontowania mocowań w kościach, nawiercenia otworów. Są przeciwni metodzie dwupęczkowej po pierwszym zerwaniu. Obaj lekarze podnieśli ciekawy argument żeby zwrócić uwagę ile rekonstrukcji acl'i rocznie robi dany lekarz i od ilu lat. Ponad setka rocznie to podobno dobra wartość. Zabiegi są w zasadzie za free ale czas oczekiwania ok 10-14 miesięcy

- lekarze, którzy pracują również/tylko w prywatnych szpitalach proponują znacznie więcej opcji: syntetyk, lars, achilles od dawcy, więzadło rzepki z bloczkami (tu sporo uwag mają), oraz "gęsia stopka" dwupęczkowo. Niestety koszt od 10k pln w górę ( zabieg + kilka konsultacji) + rehabilitacja

Mam jeszcze 2-3 wizyty i trzeba będzie podjąć jakąś decyzję.. Wszelkie opinie mile widziane.

Po pierwsze w szpitalu na NFZ nikt Ci nie zagwarantuje kto Cię będzie operował. Operować Cię tam może specjalizant dla którego to będzie czwarta operacja w życiu lub specjalista najwyższej klasy, który popołudniami pracuje prywatnie.

Zwrócę na to uwagę, dwóch lekarzy z którymi rozmawiałem w poradni, powiedzieli, że oni tną i dali mi do zrozumienia, że oni będą to robić, ale w szpitalu różne rzeczy mogą się zdarzyć.

Ja miałem wykonywaną rekonstrukcję hybrydową z sztucznym implantem. Muszę powiedzieć, że powrót do zdrowia był bardzo szybki. Biorąc pod uwagę koszt i krótki czas powrotu do zdrowia to jednak nie wychodzi tak źle. Niestety musiałem przyjechać do Krakowa bo u mnie w Rzeszowie ciężko było wtedy o specjalistę w tej dziedzinie. Operację wykonywał doktor Jan Paradowski jeśli jest ktoś zainteresowany to mogę go polecić. Skontaktował mnie też z rehabilitantem także nie musiałem szukać następnego speca

a ja Cię zaskocze mnie lekarze odciągneli od myśli o rekonstrukcji ACL. Oczywiście to też kwestia konkretnego przypadku, podobno moje kolano było bardzo stabilne. Larsa można zrobić na nfz, niektóre szpitale to robią, ale robiąc Larsa trzeba mieć na uwadze to, że za 10-20 lat trzeba będzie to znowu operować.

Miałam wypadek podczas biegania po pagórkowatym terenie i skręciłam kolano. Udałam się wtedy na konsultację do chirurga ortopedy Michała Kniazia i okazało się, że konieczna będzie rekonstrukcja ACL. Po zabiegu jestem jak nowa, ale i tak uważam teraz o wiele bardziej. Nie miałam wcześniej świadomości, że podczas głupiego upadku można się aż tak uszkodzić. Na http://michalkniaz.pl/rekonstrukcja-acl-wroclaw/ jest opisane jak wygląda taki zabieg. Szczerze polecam tego lekarza, jeśli ktoś jest z Wrocławia.

popo pisze:Cześć,

Właśnie się dowiedziałem, po rezonansie, że jednak mam zerwany ACL. Będzie rekonstrukcja, postaram się z NFZ ale jak czas oczekiwania będzie dłuższy niż rok to chyba będzie prywatnie. Chciałbym wciąż grać 2 razy w tygodniu amatorsko w piłkę + trochę biegania, masa 103 kg, wzrost 183cm (czyli nadwaga i ciężko teraz to będzie zredukować) Rozmawiałem z 3 ortopedami i mam 4 opinie Pojawia się np pytanie jaki wybrać materiał na nowe wiązadło, opcje jakie narazie znam to:
- gęsia stopka, podobno przeciętnie wytrzymałe ale popularne i łatwe w implementacji, nfz refunduje
- kawałek więzadła rzepki z odrobiną kości, bardzo wytrzymałe ale osłabia rzepkę, problem z wyprostem, jeszcze nie wiem jeszcze czy nfz refenduje
- achilles od dawcy, najmocniejsza opcja ale podobno nfz nie płaci więc dostępne tylko prywatnie, koszt ok 15k-17k pln
- jest opcja syntetyczna ale to podobno dla zawodowców, drogo i generalnie nie dla mnie

Chciałem zapytać Was o Wasze doświadczenia, co razem z lekarzami wybraliście ? Czy ktoś z Was robił to za granicą i dostał zwrot kosztów zabiegu w ramach umowy transgranicznej ? Czy w oczekiwaniu na zabieg powinienem jakieś ćwiczenia wykonywać ?

dzięki za wszelkie opinie,

Kolego zerwalem ACL ponad 4 lata temu, do dzisiaj nie zrekonstruowane i wszystko jest oki. Co prawda w pilke nie gram, ale w bieganiu mi to nie przeszkadza. Co do syntetycznej metody tzw. LARS to w Radomiu robili to wtedy za darmo w jednym ze szpitali. Generalnie ilu ortopedow tyle opinii o tym co robic i jak robic.

Wiesz, że odkopałeś wątek sprzed 4 lat?

Odkopała to run.wrobel i wygląda to na spam.

sochers pisze:Wiesz, że odkopałeś wątek sprzed 4 lat?

Jak już napisałem komentarz to spojrzałem że kiedyś to komentowałem i napisałem prawie to samo co teraz :D

Begi411 pisze:Jakie później się wykonuje ćwiczenia na wiązadło. Rekonstrukcja to jedno, ale o rehabilitację zatroszczyć też się trzeba. Co możecie powiedzieć na ten temat?

Ciężko mi się wypowiadać na temat samej rehabilitacji po rekontstrukcji bo jej nie miałem, ale mimo to musiałem rehabilitować kolano i wzmacniać mięśnie wokół kolanowe, żeby usprawnić dane kolano. Na początku miałem rehabilitacje na szpitalu przez 2 tygodnie codziennie, tam laser, pole magnetyczne i prądy Kotza, mogłem źle napisać :p później jeździłem raz w tygodniu do fizjoterapeuty i codziennie wykonywałem ćwiczenia jakie mi zlecał do domu. Np. przysiady z gumową piłką za plecami przy ścianie.