Strona 1 z 1
Komentarz do artykułu Czy biegając „zdrowo” da się uniknąć kontuzji?
: 13 paź 2015, 14:18
autor: bieganie.pl
Re: Komentarz do artykułu Czy biegając „zdrowo” da się uniknąć k
: 13 paź 2015, 15:09
autor: Gwynbleidd
Pani Doktor Fizjoterapeutko, co by Pani poradziła...
Cudowny zwrot

Re: Komentarz do artykułu Czy biegając „zdrowo” da się uniknąć k
: 13 paź 2015, 15:13
autor: Skoor
Czego spodziewac sie po pseudoartykule reklamowym? "Pani doktor fizjoterapeutko" to brzmi dumnie

Re: Komentarz do artykułu Czy biegając „zdrowo” da się uniknąć k
: 13 paź 2015, 15:23
autor: katekate
Skoor pisze:"Pani doktor fizjoterapeutko" to brzmi dumnie

ja wolę: "serce medycyny"

Re: Komentarz do artykułu Czy biegając „zdrowo” da się uniknąć k
: 13 paź 2015, 15:25
autor: adamo_0
Cenie wiedze wielokrotnie przekazywana przez Pania Ewe m.in. tutaj na bieganie.pl.
Plastry Compeed wielokrotnie ratowaly moje stopy.
Pomimo pelnej swiadomosci, ze to artykul sponsorowany,
polaczenie w nim Pani Ewy i plastrow jakos sie nie klei :/
Re: Komentarz do artykułu Czy biegając „zdrowo” da się uniknąć k
: 13 paź 2015, 16:24
autor: Robert
Gwynbleidd pisze:Pani Doktor Fizjoterapeutko, co by Pani poradziła...
Cudowny zwrot

Faktycznie sliczne...
Az sie zastanawiam, czy spolka tak duza jak Johnson i Johnson, nie moze sobie wynajac agencji PR, ktora dysponuje kims, kto ma przynajmniej sladowe wyczucie jezyka polskiego?
Re: Komentarz do artykułu Czy biegając „zdrowo” da się uniknąć k
: 13 paź 2015, 17:26
autor: Adam Klein
adamo_0 pisze:Cenie wiedze wielokrotnie przekazywana przez Pania Ewe m.in. tutaj na bieganie.pl.
Plastry Compeed wielokrotnie ratowaly moje stopy.
Pomimo pelnej swiadomosci, ze to artykul sponsorowany,
polaczenie w nim Pani Ewy i plastrow jakos sie nie klei :/
Skoro cenisz wiedze Ewy i skoro Compeed Ci pomogły - to w czym problem?
Re: Komentarz do artykułu Czy biegając „zdrowo” da się uniknąć k
: 14 paź 2015, 14:01
autor: adamo_0
1) Wiekszosc tresci artykulu odpowiada tytulowi i nawet ten temat ciekawie opisuje (choc nie ma w nim nic nowego, czego juz na bieganie.pl nie bylo).
2) Fragment dot. plastrow i pecherzy (kontuzja???) sprawia wrazenie doklejonego do reszty
albo czesci dot.plastrow doklejono spore wypelnienie - patrz pkt.1)
Kazdy z osobna jako normalny artykul i artykul sponsorowany bylyby OK.
Po prostu sadze, ze taki, niestety powszechnie stosowany zabieg marketingowy i reklamowy, polegajacy na
publikowaniu tego typu rozbudowanych artykulow sponsorowanych, moze nie uwlacza srednio rozgarnietemu czytelnikowi ale jednak mierzi. Takie prawa rynku ale czasami mala roznica stanowi o tym czy czytelnik podda sie reklamie, bedzie w stosunku do niej obojetny czy tez odczuje pewien niesmak czy jak widac ponizej wywola sie w nim poczucie smiesznosc.
Marketing i PR to mocne narzedzia ale to "bron obusieczna"