Strona 1 z 1

Anemia i bieganie

: 13 wrz 2015, 09:26
autor: Lun
Witam serdecznie,

czytelnikiem forum jestem od pewnego czasu, natomiast do rejestracji skłoniły mnie słabe wyniki badania krwi. Będę wdzięczna bardzo za sugestie :)

Kilka faktów o mnie:
Kobieta, 23 lata. Praca przy komputerze, czasami mnóstwo nadgodzin. Dużo kawy (2-7 dziennie), dieta wegetarianska.
Biegam od 3 lat, dwa razy w tygodniu, ok. 15 km / trening. Przez okres wakacyjny treningi raczej zakrawały o półmaraton. A jeśli dwa razy w tygodniu mogłam spokojnie półmaraton przebiec.. postanowiłam się zmobilizować do maratonu warszawskiego. Tylko jeszcze najpierw się przebadać. No i wyniki:

Obrazek
+ Żelazo: 18,0 µg/dl (norma: 33-193).

Oczywiście z wynikami poszłam do internisty, dostałam suplement żelaza i zalecenie - zero intensywnego wysiłku.
Problem z żelazem -> hemoglobiną miałam już wcześniej (i zawsze dolne normy), ale wtedy po suplementacji 'na wlasna reke' wyniki się poprawiły. Dodam też, że poza wynikami jak powyżej nie czuję się słabo, zero omdleń, mroczków przed oczami.

Nie wyobrażam sobie w tym momencie przejscia na tryb 'stara babcia -> zero ruchu'. Co o tym myslicie? Czy realnie jest jakies ryzyko jeśli będę dalej biegać?

Pozdrawiam cieplo :)

Re: Anemia i bieganie

: 13 wrz 2015, 16:19
autor: beata
Wg mnie nie ryzyko jest problemem - bo jakie niby miało by być ryzyko, jeśli się dobrze czujesz - tylko przyczyna anemii, którą trzeba zdiagnozować. Przyczyny mogą być różne, od banalnych po bardzo poważne - nawet zagrażające życiu. Suplementacja żelazem problemu nie rozwiąże. Przy tak niskiej hemoglobinie radziłabym udać się do hematologa i zrobić dokładniejsze badania.

Co do biegania, bieganie 2 razy w tyg. po 15-20km nie jest dobrym rozwiązaniem. Lepiej biegać mniej, a częściej, minimum to 3 razy - co drugi dzień mniej więcej, plus z raz w tyg. (przynajmniej) jakiś inny trening wzmacniający, ćwiczenia siłowe, ogólnorozwojowe itp.

A zanim podejmiesz decyzję o maratonie, warto wystartować kilka razy na krótszych dystansach, 5-10-21km.

Re: Anemia i bieganie

: 14 wrz 2015, 12:56
autor: Domini_ka
Zero aktywności fizycznej to chyba nie jest dobry sposób leczenia anemii. Zgadzam się z tym, że trzeba zrobić dokładniejsze badania, bo w przeciwnym razie problem może i rozwiążesz, ale tylko na chwilę. A co do biegania to wszystko zależy od Twojego samopoczucia.

Re: Anemia i bieganie

: 22 wrz 2015, 08:30
autor: Lun
Dziękuję bardzo za zainteresowanie :)

Beata, to nie jest tak, że teraz chcę się 'z motyką na księżyc' wybrać na maraton ;) W dziesiątkach i półmaratonach startuję w zasadzie regularnie - szczególnie teraz, gdy wrócił jesienny sezon. Jest jednocześnie naturalnym trybem (tak sądzę), że marzy się ten maraton. A gdy w zimie jednak biegam trochę mniej dystansowo, to nie chciałaym potencjalnego startu zostawiać na wiosnę.
Co do większej częstotliwości - jak najbardziej się zgadzam, tylko po prostu nie mam na to czasu :) Dwa dni w tygodniu bieganie to z perspektywy towarzyskiej dwa dni wyrwane z życia - bo po pracy trening, potem kąpiel, a potem to już jest późno i człowiek nie nadaje się do pokazywania. Dlatego niestety reżim 2x w tygodniu jest regularnością, do której się przyzwyczaiłam i rozłożenie tego np. na co drugi dzien de facto zjadaloby mi co drugi wieczor.. a mimo wszystko nie tylko bieganiem zyje czlowiek ;)

Wydaje mi się, że u mnie to nieszczęśliwe połączenie tego, że zawsze plasowałam się gdzieś w dole widełek normy, do tego dieta wegetarianska + przyznam, ze przestalam pilnować tego żelaza. Reasumując, czynniki ściśle środowiskowe. W tym tygodniu mam powtórzyć badania i zobaczę, jak będzie. Internistka nastraszyla mnie 'podduszaniem organizmu' przez intensywny wysilek przy niskiej hemoglobiinie. Tego się obawiam - nigdy nie bylo mi slabo podczas biegania ani nie krecilo mi sie w glowie, dlatego chcialam zapytac, czy cos moze się stac (oczywiście z ograniczonym prawdopodobienstwem oceny, bo w koncu badania to nie wrozenie ze szklanej kuli ;) ).

Re: Anemia i bieganie

: 22 wrz 2015, 12:54
autor: beata
Lun pisze:Beata, to nie jest tak, że teraz chcę się 'z motyką na księżyc' wybrać na maraton ;) W dziesiątkach i półmaratonach startuję w zasadzie regularnie

A, jak tak, to ok.
a mimo wszystko nie tylko bieganiem zyje czlowiek ;)
... bo są jeszcze inne sporty ;)
Ja np. nie mam problemu wieczornych wyjść bo po prostu nie mam takich potrzeb, mam za to inne dylematy - np. czy przed wspinaniem jeszcze bieganie albo czy po bieganiu wyjść jeszcze na 40km na rower ;)
Mimo tego jednak, że nie samym bieganiem żyje człowiek, będę się upierała przy tych 3 treningach w tygodniu, zwłaszcza, jeśli myślisz o maratonie. Przecież jest też sobota-niedziela, więc można biegać raz w tyg. plus sob-ndz (nie najlepsze rozwiązanie, ale zawsze jakieś). No, ale to już Twoja decyzja.
Wydaje mi się, że u mnie to nieszczęśliwe połączenie tego, że zawsze plasowałam się gdzieś w dole widełek normy, do tego dieta wegetarianska
Nie wiem, czy to takie proste. Ja nie jem praktycznie mięsa od lat, i w ogóle mało jem białka, nie stosuję żadnych suplementów, biegam 25 lat (zdarzało się i 12 jednostek w tygodniu ...) i jakoś anemii nie mam. I znam wiele takich osób. Ale też znam takie, które czego by nie jadły, anemię mają. Więc to kwestie osobnicze. Znam też osobiście przypadek kobiety, u której lekarze zbagatelizowali anemię, tłumacząc, że jest kobietą itp., zapisywali więc preparaty żelaza, a tymczasem kobieta miała zaawansowany nowotwór. Dlatego tak upieram się przy dociekaniu przyczyn anemii. Bo sama anemia w bieganiu Ci jakoś specjalnie nie przeszkodzi, będziesz mieć mniejszą wydolność, może Ci się zrobić słabo, ale czy to tak naprawdę jest groźne?

Poniżej jest wątek nt suplementacji żelazem i problemów z anemią w ogóle, poczytaj.

Re: Anemia i bieganie

: 28 wrz 2015, 10:07
autor: slapcio
Niemniej jednak prze diecie wege ryzyko wystąpienia anemii jest większe. Niskie MCV u Ciebie sugeruje rzeczywiście na anemię z niedoboru żelaza (przy niedoborze b12 czy kwasu foliowego raczej występuje anemia megaloblastyczna). Ale oczywiście warto zwrócić uwagę na odpowiednią podaż tych witamin (a także b6) w diecie.
Przy suplementacji żelazem warto je łączyć z witaminą C - lepsze przyswajanie, natomiast unikać łączenia z np. herbatą, kawą, produktami mlecznymi i wysokobłonnikowymi.

Zdecydowanie zgadzam się, że skoro problem nawraca, warto poszukać przyczyny. Jeśli to nie dieta, to może źle przyswajasz żelazo - można wykonać test obciążenia Fe. Często przy różnicowaniu anemii mikrocytarnej bada się transferrynę itp itd - jeśli parametry krwi nie wrócą do normy, skonsultuj to jeszcze z lekarzem. Niezdiagnozowane problemy z tarczycą, robale (wbrew pozorom nierzadki, acz często nieuświadomiony problem), niektóre leki antyhistaminowe, coraz powszechniejsze choroby autoimmunologiczne - przyczyn może być sporo.

Natomiast jeśli chodzi o wysiłek, częściowo zgadzam się z lekarzem. Przy intensywnym treningu biegowym może wystąpić mechaniczne niszczenie erytrocytów. Do tego może wystąpić "anemia sportowa", której obraz nałożywszy się na anemię z niedoboru żelaza może utrudnić różnicowanie jej przyczyn. No ale (czasowe) ograniczenie intensywności wysiłku nie musi przecież oznaczać siedzącego trybu życia, c'nie? :oczko:

Re: Anemia i bieganie

: 01 paź 2015, 10:55
autor: maku14
1. Erytrocyty funkcjonują średnio przez 120 dni. U sportowców - dowiedziono naukowo, mniej - poniżej 100 dni.
2. U kobiet dodatkowo dochodzi regularna menstruacja
3. Przypuszczam, że większość kobiet w wieku produkcyjnym, będących na diecie wegetariańskiej oraz intensywnie uprawiających sport ma obniżony hematokryt

Re: Anemia i bieganie

: 01 paź 2015, 13:09
autor: slapcio
O, z podpisu wnioskuję, że jesteś lekarzem - też masz wrażenie że zalecenie "zero intensywnego wysiłku" przy takim obrazie krwi jest zbyt daleko idące? Skoro z samopoczucie jest OK? Przecież organizm się często adaptuje w przypadku przewlekłej anemii nie wykazując objawów niedotlenienia i dopiero przy okazji badań krwi człowiek się dowiaduje, że coś jest nie do końca idealnie.
Ja sama jestem anemikiem "od zawsze" (choć innego typu) i nigdy takich ostrych ograniczen mi nie stawiano.

Btw u koleżanki akurat liczba erytrocytów jest ok, ale inne parametry czerwonokrwinkowe (MCV, MCH i MCHC) + spora anizoocytoza jednak przemawiaja za anemia z niedoboru Fe.

Re: Anemia i bieganie

: 01 paź 2015, 22:25
autor: maku14
slapcio pisze:O, z podpisu wnioskuję, że jesteś lekarzem - też masz wrażenie że zalecenie "zero intensywnego wysiłku" przy takim obrazie krwi jest zbyt daleko idące? Skoro z samopoczucie jest OK? Przecież organizm się często adaptuje w przypadku przewlekłej anemii nie wykazując objawów niedotlenienia i dopiero przy okazji badań krwi człowiek się dowiaduje, że coś jest nie do końca idealnie.
Ja sama jestem anemikiem "od zawsze" (choć innego typu) i nigdy takich ostrych ograniczen mi nie stawiano.

Btw u koleżanki akurat liczba erytrocytów jest ok, ale inne parametry czerwonokrwinkowe (MCV, MCH i MCHC) + spora anizoocytoza jednak przemawiaja za anemia z niedoboru Fe.
"zero intensywnego wysiłku" to głupota; natomiast "zero interwałów i startów w zawodach " to stwierdzenie rozsądne.
Teoretycznie najważniejsze jest samopoczucie konkretnej osoby. W praktyce lekarze muszą trzymać się wytycznych, czyli m.in. zakresów laboratoryjnych konkretnych parametrów biochemicznych. Normy zostały ustalone dla pewnej uśrednionej populacji, które to normy niekoniecznie muszą pokrywać się z indywidualną normą (której nie ma) u danej osoby; dlatego powinno się szukać złotego środka.

Całkiem prawdopodobne, biorąc pod uwagę, że anemia z niedoboru żelaza jest najczęstszą postacią tej choroby; a rzecz przypuszczam dotyczy kobiety regularnie miesiączkującej, więc tym bardziej taki scenariusz jest prawdopodobny.

Fakt faktem, gdybyś jadła więcej mięsa / łykała leki zawierające żelazo - np. Hemofer (nie suplementy) - podniosłyby Ci się z całą pewnością parametry krwi (póki co liczba erytrocytów jest ok, ale nie ma w nich optymalnej ilości nośnika tlenu, czyli hemoglobiny), a co za tym idzie samopoczucie w spoczynku nie uległoby zmianie, ale miałabyś większy potencjał biegowy i lepsze efekty treningów, dzięki zwiększeniu VO2max.