Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Bieganie może zniszczyć zęby. Jak to możliwe?

Z tym niszczeniem zębów przez słodycze to chyba nie jest takie proste, jak dentyści mówią.
Większość kłopotów z zębami, które miewałem zaczynały się od wnętrza zęba. Dentysta przy przeglądzie nie zauważał zmian, a dopiero na zdjęciu wychodziło, że w środku buszuje próchnica.
Mam takie wewnętrzne przekonanie, że słodycze w mniejszym stopniu szkodzą zębom przez bezpośrednie działanie, a w większym stopniu poprzez blokowanie przyswajania wapnia przez organizm.

Moja działka, myślałem, że dowiem się czegoś ciekawego a tu sprytnie zakamuflowana reklama gabinetu

Większość kłopotów z zębami, które miewałem zaczynały się od wnętrza zęba. Dentysta przy przeglądzie nie zauważał zmian, a dopiero na zdjęciu wychodziło, że w środku buszuje próchnica.

No muszę Cię zmartwić, ale próchnica nigdy nie zrobi się "od środka zęba" zawsze zaczyna się od zewnątrz. To co opisujesz wynika z naturalnej budowy zęba. Szkliwo czyli tkanka która buduje go od zewnątrz jest lepiej zmineralizowane niż zębina która jest od wewnątrz. Próchnica jeśli zaatakuje szkliwo i dostanie się do zębiny, dużo szybciej postępuje właśnie w tej wewnętrznej tkance co powoduje dokładnie taki obraz jaki opisujesz czyli malutką dziurkę w szkliwie i dziurę bombę w środku. Dlatego tak ważna jest kontrola radiologiczna poprzez zdjęcia skrzydłowo-zgryzowe.

Wahałem się, czy to pokazywać ale uznałem, że posiada jednak pewne ciekawe informacje.

Jak chcesz Adam to możesz mnie traktować jako konsultanta ds. stomatologii zrobię to za darmoszkę

Informacje tu podane są prawdziwe, zwłaszcza chodzi o cukry i suchość w j.ustnej. Podczas biegu są podobne warunki w ustach jak podczas snu, a są to warunki które sprzyjają próchnicy czyli brak śliny i przepłukiwania zębów. Dodatkowo nie przejmował bym się tak bardzo samymi izotonikami a zwrócił uwagę na wszelkie batony i żele energetyczne bo one pięknie obklejają zęby i mają duuuużo WW. Podstawowa zasada to przepłukać zęby po izo czy żelu i będzie dobrze. No i kontrola co 6 miesięcy

Pomyślałem, że szczególnie ta rada, dlaczego umyć zęby przed biegiem jest może ciekawa.

Ma sens z tego samego powodu dla którego powinno się myć zęby przed snem

Generalnie w tym tekście same oczywiste oczywistości, ale dla mnie. Laik może wyciągnie z niego coś wartościowego. Swoją drogą ciekawi mnie jaki % biegaczy ma zdrowe zęby. Z tego co widzę po moich biegających pacjentach to nie jest za różowo pod tym względem.

Skoor pisze:Z tego co widzę po moich biegających pacjentach to nie jest za różowo pod tym względem.

Ale jak ząb boli, to nawet nie-biegacz szybko biegnie do stomatologa

Jak by nie-biegacz chodził na przeglądy to by go ząb nie bolał

@Skoor
Pewnie, jako fachowiec masz rację pisząc o małej dziurce i dużych zniszczeniach w środku.
Ale czy ta dziurka może być tak mała, że dentysta jej nie zauważa na przeglądzie?
Raz miałem taką sytuację, że ząb wydawał się zdrowy od zewnątrz, a od wewnątrz było tak źle, że prawie skończyło się leczeniem kanałowym.

Powiem szczerze, że przemawia do mnie teoria, że nadmiar węglowodanów prostych blokuje wchłanianie witamin i minerałów. To tłumaczy nie tylko problemy z uzębieniem, ale i inne problemy zdrowotne związane ze śmieciową dietą.

fotman, założę się, że był to ubytek klasy II czyli zaczął się od powierzchni stycznej czy też międzyzębowej. Takie ubytki często są ciężkie w diagnostyce i "wychodzą" właśnie przy okazji kontroli radiologicznej. Co do Twojego "przypadku" ciężko mi cokolwiek powiedzieć bo na oczy nie widziałem, natomiast z własnej praktyki mogę powiedzieć, że bywa, że ząb wygląda na zdrowy, ale w obrazie radiologicznym widoczna jest próchnica.

Co do tej teorii to zęby generalnie nie są tak podatne na braki minerałów i witamin. Oczywiście mówię o samych zębach jako o tkance twardej i pomijam tkanki okołozębowe czyli ozębną, dziąsła itd I oczywiście sytuacja taka tyczy się osób dorosłych u których uzębienie jest w pełni rozwinięte. Krótko mówiąc ząb dojrzały jest jaki jest i taki będzie i próchnica nigdy nie zacznie się od środka, to jest zwyczajnie niemożliwe. Inaczej jest u dzieci u których zęby się rozwijają, wtedy dieta ma duży wpływ na ich jakość w przyszłości i wszelkie niedobory lub nadmiary mogą się na zębach odbić.

Może też byc ważnym aspekt zaburzenia rówowagi kwasowo-zasadowej organizmu?
Wyczytać można, że m.in. weglowodany zakwaszają organizm, który dla utrzymania równowagi alkalicznej wykorzystuje minerały, których źródłem jest kościec i uzebienie (przy zakwaszajacej diecie, na której bazuje dziś większość społeczeństwa).
Sam intensywny sport zakwasza, oraz w jego wyniku powstaje dużo wolnych rodników, które psują tkanki i ogólnie osłaniają organizm (przy powszechnych błędach żywieniowych).

Mój dentysta zalecał używać nitki stomatologicznej, która czyście dokładniej niż szczoteczka do zębów.
Ciekawe ile ludzi stosuje te nici.

Yahoo, az nie chce mi sie komentowac... Sluchaj dokladnie co Twoj dentysta mowi.

Przed biegiem z mentolem w gęboli lepiej mi się dycha