Forum Bieganie.pl

Witam,

ok. 6 miesięcy temu, po długiej przerwie, wziąłem się intensywnie za treningi - zarówno siłownia jak i bieganie. Moje parcie wzięło się z potrzeby przejścia testów sprawnościowych jakie mam przechodzić w niedługim czasie. Ostatnie 2-3 tyg były wręcz forsowaniem dystansu 1000 m, za każdą próbą udawało mi się poprawić czas choć o odrobinę.

W którymś momencie zauważyłem, że dolną część prawej nogi mam jakby lekko zdrętwiałą/napiętą. Ciężko to wytłumaczyć, coś jak nieustający delikatny skurcz. Zasadniczo ten stan utrzymuje się cały czas, wszystko jedno czy jestem na treningu czy już po. Co więcej, przy biegu, w momencie gdy np. chce nagle zmienić kierunek obciążając (mocniej niż przy normalnym biegu) prawą stopę w jej przedniej części, jakby zaraz za palcami u góry pojawia się uczucie "przechodzenia prądu". Nie jest to coś co mnie boli czy też uniemożliwia dalsze ćwiczenia. Martwię się jednak, że uszkodziłem sobie jakiś nerw i mogą być z tego większe problemy..

Naturalnie jestem już zapisany do lekarza, muszę poczekać jednak kilka dni. W związku z tym postanowiłem napisać tutaj. Być może ktoś z Was miał coś podobnego?

Dzięki

Lekarz zaleci Ci zaprzestanie biegania. Jeśli będzie odpowiednio świadomy i nie będzie blisko jakiegoś limitu NFZ-u na wypisywanie skierowań, da Ci skierowanie do fizjoterapeuty albo do neurologa lub ortopedy, który, jeśli będzie odpowiednio świadomy ....
Lepiej idź też od razu do dobrego fizjoterapeuty.

Dzięki za odpowiedź. A czym może być moja przypadłość? Na jak długo powinienem odłożyć bieganie?

Może, ale nie musi, to być tak jak pisałeś - ucisk na nerw. Jeśli tak, specjalista powinien stwierdzić, w którym miejscu występuje.
Ja nie napisałem, że musisz przestać biegać. Najważniejsze jest, żeby zacząć leczenie (terapia manualna, ćwiczenia) i jeśli nie jest to konieczne, to nie przerywać biegania. Sama przerwa bez terapii może niewiele pomóc. Wszystko to piszę w trybie przypuszczającym.
Na obecnym etapie prawdopodobnie musisz trochę zluzować z ciężkimi treningami, skoro to one wywowały dolegliwości.

Idź do fizjoterapeuty.
Ja mam przepukliny lędźwiowe i kilka dni temu niefortunnie dzwignąłem przy przenoszeniu mebli...
Mam ucisk na kręgosłup, dretwieje mi całą noga od pośladka a w stopie nie mam tyle siły co w drugiej nodze
Mam zakaz biegania przez 2 tygodnie i ćwiczenia codziennie od rana do wieczora co 2 godziny.
Powiedział że wszystko wróci do normy.
Lekarz od razu chciał operować :/

Nic nie sugeruję, jak dretwieje nogą masz gdzieś ucisk i fizjo to zlokalizuje

A butów za mocno nie sznurujesz?

Nie pomyslalem o tym ale faktycznie, moglo sie zdarzyć, że ostatnio mocniej zaciskałem sznurówki, zwłaszcza podczas biegania na bieżni. Przypominam sobie że, po biegu miewałem straszne skurcze w łydkach. Być może to też kwestia niewystarczającego rozgrzania..

... i rozciągania po treningu.
Weź pod uwagę rozciąganie, na poważnie. Zapobiega przyszłym kontuzjom, a chyba lepiej unikać, niż leczyć, hm...?
Z wrodzonego lenistwa i trochę złośliwości nie wkleję linków z filmami instruktarzowymi, poszukaj sobie sam

Miałam podobny problem, lewa noga drętwiła mi od kolana w dół, włącznie ze stopą. Dalsze bieganie nasilało doleliwości tak,że w pewnym momencie nie mogłam chodzić. No i sie zaczelo, fizjoterapeuta, ortopeda itP. MIałam zlecony rezonnas odc lędźwiowego gdyz lekarz podjrzewał ucisk na nerw od kregoslupa. Badanie wykazało tylko guzko schmorla, zyli tyle co nic. Ortopeda stwierdził, ze wystarcza cw na zbudowanie gorsetu mięsniowego i wszystko wroci do normy, no i zaczelo sie 8ms cwiczen ktory przynosiły efekt na tyle, zeby ,óc chodzic bez wiekszego bolu, ale o biegniu nie bylo mowy. W końcu po ty czasie zdesperowana trafilam do fizjoterapeuty, który zdiagnozowal problem inaczej. Stwierdził, ze przy uginaniu nogi wkolanie biodro za bardzo wystaje na zewnatrz akolano za bardzo idzie do środka <łopatologicznie :D >, zlecił pokazał cw z tasma wzmacniajace biodro, do ktoryh podeszlam sceptycznie, jednak po 3 tyg rzezcywsice moglam chodzic bez jakichkolwiek odczuc (pradów w nodze itp)! radze sie udac do DOBREGO FIZJOTERAPEUTY, który ma stycznosc z problemami biegaczy, badź sam nim jest, a nie isc do lekarzy którzy sprawe olewaja gdy w badaniach nie wychodzi nic powaznego. I zapewnam ze w tego typu problemach ani rozciaganie ani wiazanie sznurowadeł luźniej nic nie da... 3mam kciuki za szybka i trafna diagnoze i wyeliminowanie problemu