Regeneracja
: 02 maja 2015, 23:47
Nie za bardzo wiedziałam, w którym dziale najlepiej umieścić ten wątek, ale jakoś zdrowie podpasowało mi najbardziej.
Chciałabym Was zapytać jak można ewentualnie wspomóc regenerację nóg? Pracując 12 godzin na nogach, trochę śmigając rowerem [dojeżdżam do pracy tak] i dorzucając wolne, bo wolne, ale jednak biegi po prostu od dobrych dwóch tygodni borykam się z wiecznym bólem ud i łydek. Nie pomaga odstawienie biegania i roweru, to raczej kwestia przyzwyczajenia się do nowej pracy. Problem polega na tym, że po kilku godzinach zwykłego chodzenia zaczynam kuśtykać. Wiem, że musi minąć trochę czasu zanim przestawię się z siedzącego trybu życia do takiego, ale jednak chciałabym sobie ten proces przyzwyczajania się w miarę ułatwić.
Chwilową ulgę dawały zimne prysznice. Przy masażach nie zauważyłam żadnej poprawy. Jest jakikolwiek sensowny sposób, żeby chociaż odrobinę wspomóc regenerację? Mięśnie nóg mam tak wymęczone, że siłownia nigdy mnie tak nie wykończyła
Chciałabym Was zapytać jak można ewentualnie wspomóc regenerację nóg? Pracując 12 godzin na nogach, trochę śmigając rowerem [dojeżdżam do pracy tak] i dorzucając wolne, bo wolne, ale jednak biegi po prostu od dobrych dwóch tygodni borykam się z wiecznym bólem ud i łydek. Nie pomaga odstawienie biegania i roweru, to raczej kwestia przyzwyczajenia się do nowej pracy. Problem polega na tym, że po kilku godzinach zwykłego chodzenia zaczynam kuśtykać. Wiem, że musi minąć trochę czasu zanim przestawię się z siedzącego trybu życia do takiego, ale jednak chciałabym sobie ten proces przyzwyczajania się w miarę ułatwić.
Chwilową ulgę dawały zimne prysznice. Przy masażach nie zauważyłam żadnej poprawy. Jest jakikolwiek sensowny sposób, żeby chociaż odrobinę wspomóc regenerację? Mięśnie nóg mam tak wymęczone, że siłownia nigdy mnie tak nie wykończyła
