Strona 1 z 2

Kreatyna dla biegaczy

: 26 kwie 2015, 09:47
autor: sebast
Jakie są opinie wasze na temat kreatyny dla biegaczy ? Czy jest pomocna ? Ja biorę kreatynę w niewielkich dawkach ale nie wiem czy pomaga czy to efekt placebo raczej. Kiedyś jak ćwiczyłem na siłowni to byłem zadowolony z efektów kreatyny ale nie wiem czy przy bieganiu pomoże. Ostatnio pomyślałem o takim efekcie kreatyny że z tego co wiadomo zatrzymuje ona wodę w organizmie więc może z tego względu byłaby pomocna przy bieganiu wspomagając nawodnienie ale z drugiej strony ciężej zrzucić kg skoro zatrzymuje wodę w organizmie. Ja jestem początkującym biegaczem i biegam po ok. 5 km.

Re: Kreatyna dla biegaczy

: 26 kwie 2015, 10:25
autor: Sacre
Odpuść sobie, jak nie specjalizujesz się w sprintach/biegach krótkich.
Na długie to się nie sprawdzi, nie słyszałem, aby jakiś ultramaratończyk bądź Leonard Komon brał kreatyne

Re: Kreatyna dla biegaczy

: 26 kwie 2015, 14:32
autor: owcash
Generalnie wszystkie suplementy są raczej dla wyczynowych sportowców, a nie początkujących.

Jedynymi sprawdzonymi ''suplami'' jest Omega3 oraz pakiety witaminowe. Nawet sławne BCAA jest zbyteczne dla amatorów.

Re: Kreatyna dla biegaczy

: 26 kwie 2015, 16:04
autor: sebast
W czym omega3 jest pomocne ?

Re: Kreatyna dla biegaczy

: 28 kwie 2015, 10:00
autor: chreasy
sebast pisze:W czym omega3 jest pomocne ?
http://xurl.pl/69ol

Re: Kreatyna dla biegaczy

: 28 kwie 2015, 17:46
autor: Sacre
sebast pisze:W czym omega3 jest pomocne ?
Jak jeszcz produkty bogate w omega3-6-9 to nie warto kupować suplementu dodatkowego.

Re: Kreatyna dla biegaczy

: 30 kwie 2015, 21:53
autor: slapcio
Nie do końca - generalnie w diecie większości z nas występuje niedobór omega 3 w stosunku do omega 6. Te drugie, choć też potrzebne, w nadmiarze prowadza do przewlekłych stanów zapalnych, czasem ujawniajacych się po latach. Z uzyskaniem odpowiedniej ilości omega 6 z diety, choćby z olejów roślinnych, orzechów czy mięcha, problemów nie ma, z omega 3 we współczesnej diecie gorzej, chyba że jesz sporo tłustych ryb itp.

Re: Kreatyna dla biegaczy

: 30 kwie 2015, 21:56
autor: Sacre
slapcio pisze:Nie do końca - generalnie w diecie większości z nas występuje niedobór omega 3 w stosunku do omega 6. Te drugie, choć też potrzebne, w nadmiarze prowadza do przewlekłych stanów zapalnych, czasem ujawniajacych się po latach. Z uzyskaniem odpowiedniej ilości omega 6 z diety, choćby z olejów roślinnych, orzechów czy mięcha, problemów nie ma, z omega 3 we współczesnej diecie gorzej, chyba że jesz sporo tłustych ryb itp.
Makrela wędzona chyba jest wskazana, chociażby jest pożywna ;p

Re: Kreatyna dla biegaczy

: 30 kwie 2015, 22:07
autor: slapcio
Zdrowsza niewędzona ;)

Ze słodkowodnych ryb też pstrag jest dobrym źródłem DHA i EPA, a z morskich oprócz makreli (ta jest też dobrym źródłem selenu, którego też zwykle mamy zbyt mało w diecie) czy łososia - choćby śledzie, sardynki.

Re: Kreatyna dla biegaczy

: 06 maja 2015, 12:42
autor: blitzer
Kreatynina cię usztywni(mięśnie), wiem bo brałem. Więc nie marnuj pieniędzy na ten suplement.

Re: Kreatyna dla biegaczy

: 06 maja 2015, 13:53
autor: Lisciasty
slapcio pisze:Zdrowsza niewędzona ;)
Ze słodkowodnych ryb też pstrag jest dobrym źródłem DHA i EPA, a z morskich oprócz makreli (ta jest też dobrym źródłem selenu, którego też zwykle mamy zbyt mało w diecie) czy łososia - choćby śledzie, sardynki.
Ponoć DHA i EPA są wtórnymi kwasami, które sobie organizm sam wytwarza z pierwotnych,
toteż bez sensu jest jeść te wtórne kwasy, bo można przedawkować lub mieć niedomiar.
Trzeba jeść pierwotne i wtedy powinno być dobrze.
Pierwotne kwasy tłuszczowe nienasycone są chyba w oleju słonecznikowym i lnianym wyciskanym na zimno.

Re: Kreatyna dla biegaczy

: 06 maja 2015, 15:17
autor: slapcio
Lisciasty pisze:
slapcio pisze:Zdrowsza niewędzona ;)
Ze słodkowodnych ryb też pstrag jest dobrym źródłem DHA i EPA, a z morskich oprócz makreli (ta jest też dobrym źródłem selenu, którego też zwykle mamy zbyt mało w diecie) czy łososia - choćby śledzie, sardynki.
Ponoć DHA i EPA są wtórnymi kwasami, które sobie organizm sam wytwarza z pierwotnych,
toteż bez sensu jest jeść te wtórne kwasy, bo można przedawkować lub mieć niedomiar.
Trzeba jeść pierwotne i wtedy powinno być dobrze.
Pierwotne kwasy tłuszczowe nienasycone są chyba w oleju słonecznikowym i lnianym wyciskanym na zimno.
To nie całkiem tak. Organizm rzeczywiście potrafi wytworzyć pewną ilość DHA i EPA z innych kwasów nienasyconych dostarczanych z pokarmem: LA, ALA. Tyle że wydajność konwersji np. ALA (roślinne omega-3) do DHA i EPA wynosi typowo kilka, a max niespełna 20% (u kobiet ten proces jest nieco wydajniejszy niż u mężczyzn). Stąd musiałbyś olejów jeść (pić?) znacznie, znacznie więcej żeby zaspokoić zapotrzebowanie. Nie boisz się przedawkowania? :bum: Do niedawna panujące przekonanie o tym że wystarczy wcinać nasiona oleiste, orzechy itp są powszechnie krytykowane. A olej słonecznikowy to bardzo zły przykład, to bogate źródło głównie omega- 6, których nadmiar w stosunku do omega-3, typowy dla współczesnej diety zachodniej (również mięsożerców!) ma działanie prozapalne i sprzyja rozwojowi niektórych nowotworów (np. sutka w wieku po menopauzie, prostaty).

I ciekawostka - wg niektórych badaczy datowany na około 200 tys lat wstecz nagły (skokowy wręcz w skali ewolucyjnej) rozwój mózgu u Homo sapiens był możliwy wyłącznie dzięki diecie(!) obfitującej w DHA i EPA - bogatej w ryby i inne produkty pochodzące z morza. Te wnioski są jednym z argumentów zwolenników tzw. hipotezy litoralnej, wg której współczesny człowiek wywodzi się z przybrzeżnych stref Afryki (i być może Azji).

Re: Kreatyna dla biegaczy

: 06 maja 2015, 17:55
autor: Lisciasty
Z tymi rybami to jakaś lipa, niby dlaczego akurat wtedy nagle ludzie mieliby zacząć jeść ryby?
Na pewno już wcześniej łapali wszystko, co się dało złapać, również ryby.

Re: Kreatyna dla biegaczy

: 06 maja 2015, 20:12
autor: slapcio
Lisciasty pisze:Z tymi rybami to jakaś lipa, niby dlaczego akurat wtedy nagle ludzie mieliby zacząć jeść ryby?
Na pewno już wcześniej łapali wszystko, co się dało złapać, również ryby.

Nagle - w skali ewolucyjnej. I może niezbyt precyzyjnie napisałam - nie chodzi o to, że dieta była powodem "skoku rozwojowego" ale wg zwolenników tej hipotezy tylko w warunkach diety bogatej w omega 3 taki skok był możliwy. Oczywiście, że hipoteza litoralna (albo jak niektórzy wdzięcznie ją nazywają "małpy wodnej") ma kiepskie umocowanie w materiale dowodowym, dlatego zauważ, że napisałam o tym jako o ciekawostce :taktak:

Co nie zmienia faktu, że nie jest tak łatwo zaspokoić swoje zapotrzebowanie na DHA/EPA na drodze konwersji z kwasów pochodzenia roślinnego. Lepiej wygląda sama kwestia bilansu omega 6:3 przy odpowiednim doborze olejów: m.in. olej słonecznikowy, który ma chyba stokilkadziesiąt razy więcej o6 niż o3 jest przykładem kiepskiego pomysłu do codziennego użytku (zalecane proporcje wg różnych źródeł to 4:1 do 1:1). Znacznie lepszy jest olej rzepakowy, lniany czy z orzechów włoskich. I rydzowy - ten ma bardzo dużą zawartość ALA, chyba około 3g/łyżkę.

Ale straszny offtop się robi, może trzeba założyć nowy wątek, by ten pozostał przy kreatynie?

Re: Kreatyna dla biegaczy

: 07 maja 2015, 20:06
autor: CzyDe
Hipoteza bzdurna ;) o wiele łatwiejszym do znalezienia źródłem cennych fosfolipidów, omega-3 i cholesterolu (wszystko niezbędne do rozwoju układu nerwowego) jest móżdżek i szpik kostny. Człowiek dzięki umiejętności wykorzystania narzędzi lepiej sobie radził z dostępem do tych tkanek niż drapieżniki i żywiąc się również pozostawioną przez nie padliną mógł rozwinąć mózg. Zupełnie bez udziału ryb i skorupiaków w diecie. Ale może łatwiej uzasadnić małpę wodną? Chociaż wątpię ;)

A z omega-3 i -6 problem wziął się tylko i wyłącznie z karmienia zwierząt (głównie myślę o przeżuwaczach) zbożami (które generalnie mają dużo o-6) zamiast trawami i zieleniną (która zawiera odpowiednie ilości o-3). Wołowina grass-fed ma bardzo dobry stosunek o-3:o-6. Żywiąc się wyłącznie dziczyzną czy też grass-fed przeżuwaczami nie trzeba nawet patrzeć na ryby ;)