Ból uda/kolana i ręki z jednej strony
: 22 kwie 2015, 18:51
Cześć.
Spróbuję jak najdokładniej opisać mój problem. Wczoraj obudziłam się z bólem uda. Uznałam to za zakwasy (zaczęłam truchtanie ponad tydzień temu, więc mięśnie się dopiero przyzwyczajają do wysiłku. Oczywiście - biegam co 2 dzień), więc zgodnie z planem poszłam biegać. Założone 20 minut przetruchtałam, nogi bolały dość standardowo - nic nadzwyczajnego, może prawą nogę bardziej czułam.
Czułam też prawą rękę, ale nieznacznie. W każdym razie - skończyłam biec (truchtać) i już w marszu czułam nogę bardziej, bolało. Porozciągałam się i odczuwałam coraz mocniejszy ból, wejście na 2 piętro skończyło się tym, że zaczęłam kuleć. Ból narastał i promieniował od uda do kolana. Ręka z kolei boli w łokciu i powyżej. Miałam kiedyś złamaną kość ramienną - może ból ręki i nogi nie ma związku, ale wolę to napisać.
Od wczoraj smaruję i nogę, i rękę naproxenem. Czuję ból "wewnątrz" nogi, próbowałam go lokalizować masowaniem - boli mięsień od spodu nogi, im bliżej kolana tym bardziej.
Co robić? Jutrzejsze bieganie odpuszczam, ale wolałabym nie rezygnować.
PS jeśli lekarz - to jaki i z góry mówię, że niestety, ale na prywatnego mnie aktualnie nie stać.
PS2 jeśli to ważne: biegam po asfalcie/chodniku (musiałabym autem dojeżdżać gdzieś, gdzie jest miękka nawierzchnia - ale jeśli to ma pomóc to będę tak robić) oraz mam kilka kilogramów nadwagi.
Spróbuję jak najdokładniej opisać mój problem. Wczoraj obudziłam się z bólem uda. Uznałam to za zakwasy (zaczęłam truchtanie ponad tydzień temu, więc mięśnie się dopiero przyzwyczajają do wysiłku. Oczywiście - biegam co 2 dzień), więc zgodnie z planem poszłam biegać. Założone 20 minut przetruchtałam, nogi bolały dość standardowo - nic nadzwyczajnego, może prawą nogę bardziej czułam.
Czułam też prawą rękę, ale nieznacznie. W każdym razie - skończyłam biec (truchtać) i już w marszu czułam nogę bardziej, bolało. Porozciągałam się i odczuwałam coraz mocniejszy ból, wejście na 2 piętro skończyło się tym, że zaczęłam kuleć. Ból narastał i promieniował od uda do kolana. Ręka z kolei boli w łokciu i powyżej. Miałam kiedyś złamaną kość ramienną - może ból ręki i nogi nie ma związku, ale wolę to napisać.
Od wczoraj smaruję i nogę, i rękę naproxenem. Czuję ból "wewnątrz" nogi, próbowałam go lokalizować masowaniem - boli mięsień od spodu nogi, im bliżej kolana tym bardziej.
Co robić? Jutrzejsze bieganie odpuszczam, ale wolałabym nie rezygnować.
PS jeśli lekarz - to jaki i z góry mówię, że niestety, ale na prywatnego mnie aktualnie nie stać.
PS2 jeśli to ważne: biegam po asfalcie/chodniku (musiałabym autem dojeżdżać gdzieś, gdzie jest miękka nawierzchnia - ale jeśli to ma pomóc to będę tak robić) oraz mam kilka kilogramów nadwagi.