Strona 1 z 1

Zrotowana miednica

: 17 kwie 2015, 13:23
autor: outsider991
Mój problem polega na tym, że mam nierówno ustawioną miednice. Lewy talerz biodrowy jest położony 13mm wyżej od prawego (według zdjęcia RTG robionego na stojąco). Szukam miejsca w Warszawie gdzie zajmują się takimi sprawami. Ktoś mógłby coś polecić?

Re: Zrotowana miednica

: 17 kwie 2015, 14:32
autor: wrestler
A jaki jest dokładny opis, rotacja nie wynika z różnej długości kończyn?

Re: Zrotowana miednica

: 17 kwie 2015, 14:37
autor: outsider991
A właśnie też bym chciał to wiedzieć. Najlepsze jest to że dla lekarza ortopedy to żadne zmiany i na opisie napisał, że wszystko ok.

Re: Zrotowana miednica

: 17 kwie 2015, 15:06
autor: Robert
outsider991 pisze:Mój problem polega na tym, że mam nierówno ustawioną miednice. ... Szukam miejsca w Warszawie gdzie zajmują się takimi sprawami. Ktoś mógłby coś polecić?
Opisze Ci moja sytuacje - moze cos pomoze?
Podobno rowniez mam zrotowana miednice, ale nie dowiedzialem sie tego od absolwentow medycyny ktorzy mnie ogladali, a od sprzedawcy w sklepie sportowym, ktory zobaczyl slady zuzycia w moich butach do biegania. Podobno ma tak przewazajaca wiekszosc populacji.

Kilka lat temu przyplataly mi sie uparte bole biodra, ktore przy bieganiu sie nasilaly - wizyty u medykow nie daly zadnej poprawy (tzn. pomijajac to, ze ich portele spuchly o kilka tysiecy, ktore im zaplacilem...). Sprzedawca stwierdzil, ze nie da sie tego calkowicie zlikwidowac, ale mozna probowac minimalizowac przez wzmocnienie i rozwoj umiesnienia biodrowo-miednicowo-ledzwiowego, czyli chyba ogolnie "core stability". Po kilku miesiach takich cwiczen i rozciagniu, zaczalem znow czesciej biegac, i od ponad 2 lat robie to - odpukac! - bez wiekszych problemow ortopedycznych (jednak stale czuje, ze nie jestem symeterycznie sprawny, jedna strona jest "gorsza").

Co do ortopedow, to bylem u wielu, zaden mi nie pomogl - wszyscy twierdzili, ze wszystko jest w porzadku, o mozliwosci zrotowanej miednicy nawet sie nie zajakneli! Na pewno jednak moge zdecydowanie odradzac Centrum Medycyny Sportowej przy Wawelskiej w W-wie - rozumiem ze kazdy gabinet medyczny to przedsiewziecie biznesowe ktore ma przynosic zyski, ale tam nawet niespecjalnie usiluja sprawiac pozory, ze chca rozwiazac jakikolwiek problem zdrowotny, wizyty trwaly 3-5 minut i wygladaly "Dzien dobry, dwiescie zlotych, do widzenia".

Re: Zrotowana miednica

: 17 kwie 2015, 15:12
autor: pehop
Poszukaj fizjoterapeuty zajmującego się terapią manualną

Re: Zrotowana miednica

: 17 kwie 2015, 15:16
autor: wrestler
Jak ktoś się zna to właśnie ze zdjęcia RTG na tak zwanej "jednej kliszy" można to wyczytać/wyliczyć. I tak to prawda że dla większości ortopedów to jest problem bo tak naprawdę nie jest to problem dla osoby która nie biega. Przy bieganiu jest to już pewien problem więc polecił bym ze swojej strony placówkę która zajmuje się leczeniem sportowców/biegaczy. W Warszawie mogę polecić Ortoreh, tylko trzeba pamiętać że nie zawsze da się to wyprostować ale już sama mobilizacja miednicy może dać dużo dobrego

Re: Zrotowana miednica

: 20 maja 2015, 15:04
autor: outsider991
Gdzie w Warszawie jest najkrótszy termin oczekiwania na Rezonans Magnetyczny kręgosłupa na NFZ? Ew. Łódź, Toruń, Bydgoszcz, Olsztyn?

Re: Zrotowana miednica

: 15 wrz 2015, 09:46
autor: Marauder
Witam,

mam dokładnie ten sam problem co Robert i podobne doświadczenia z CMS (ortopeda polecił wkładkę 1 cm). Czy ktoś może polecić ortopedę/terapeutę (z imienia i nazwiska), który zna się na asymetrii miednicy, stawach krzyżowo-biodrowych i problemach z tym związanych?

Re: Zrotowana miednica

: 15 mar 2016, 22:06
autor: Fizjo-Justyna.
Wiem, że wątek stary ale może ta informacja będzie przydatna dla tych którzy będą mieć ten sam problem. Od razu mówię że jeśli miednica jest zrotowana(lub juz wystepuje ból biodra,kolana, pleców z tego powodu czyli powstałę kompensacje) nie idźcie do lekarza, od razu do dobrego fizjoterapeuty czy osteopaty! Zaoszczedzicie czas i pieniadze. Nie potrzebujecie nawet zdjęcia, zrotowaną miednice można ocenić za pomocą odpowiednich testów, oglądania pacjenta wiec juz macie wstępną diagnoze. Taki problem można wyleczyć za pomocą manipulacji, mobilizacji na meidnicy, stawach krzyżowo biodrowych, a nastepnie praca na tkankach miękkich i nad powstałymi kompensacjami w wyniku tej rotacji i może to zrobić tylko fizjoterapeuta, to nie jest autoreklama fizjoterapeutów ale taka terapie prowadzi tylko fizjoterapeuta, lekarz niestety tego nie potrafi, czasem tez nawet nie potrafi przyznac ze jego kompetencje na pewnym poziomie się kończą i trzeba pacjenta do nas odesłać i z nami wspolpracować :) a nie przepisywac tabletki na wszystko.

Re: Zrotowana miednica

: 18 mar 2016, 17:26
autor: AsiaTrenuje
Zdecydowanie zgadzam się z koleżanką powyżej :) Dobry fizjoterapeuta powinien przebadać dokładnie postawę ciała i jeśli to konieczne wykonać terapię manualną. Jeśli to jest sprawa długości kończyn to z pewnością skieruje na wykonanie wkładek indywidualnych. Jednak jeśli czujesz tą asymetrię po kontuzji lub urazie, to znaczy że nie zmieniła Ci się długość kończyny, lecz właśnie problem może tkwić w miednicy.

Re: Zrotowana miednica

: 16 lis 2016, 15:14
autor: Lukasz831
A co jeśli, po ustawieniu manualnym po paru dniach znów przeskakuje i trzeba ustawiać. I tak od paru miesięcy.....

Re: Zrotowana miednica

: 19 lis 2016, 17:22
autor: dunker
Mam podobny problem. Miałem kiedyś kontuzje i jej nie leczyłem itbs bardzo dlugo utykałem na chorą nogę . Lecz przed tym po kilkunastu latach zrezygnowałem z siłowni zaczołem sie wkręcać w bieganie .....Stało sie to gdy biegałem w siłowni bez rozgrzewki bez rozciągania ogólnie bez pojęcia chodziło tylko o siłkę i rzeżbę, bezmyślne bieganie . Tak długo utykałem myślałem ,że jakoś to przejdzie lecz nic nie przechodziło a kontuzjowana noga byla coraz slabsza. Gdy juz wyleczyłem itbs ,rolowaniem i rozciąganiem noga niestety już nie był taka jak po przednio . Nastąpił jakiś zanik mięśni, przykurcz itp . Zaczołem biegać i nawet mi to nie przeszkadzało dopiero po półmaratonie itbs wrócił . Teraz biegam raz na tydzień po 5k już jest coraz lepiej ,prawie nie ma tylko delikatnie jak zginam noge coś tam czuć po zew,stronie kolana. Natomiast prawa noga czyli zdrowa jest bardzo czesto przeciążona ,jak siedzę to kulszowo-goleniowy mam spięty prawdopodobnie jest to wplyw zrotowanej miednicy.
Wracając do feralnej miednicy robię teraz planki,ćwiczenia na poduszcze sensomotorycznej - beret wzmacniam grzbiet ,nogi ,przysiady ze sztangą ,wykroki,łydki ogólnie cały pakiet duża uwagę do pośladków przykladam . Jak chodzę to jest uczucie tak jakby krótszej nogi i gdy stoje slabsza noga ucieka do zewnątrz.Mam nadzieję ,że po ćwiczeniach core ,planki plus rozciąganie ,wzmacnianie,miesni glebokich noga wróci na swoje tory .

Re: Zrotowana miednica

: 19 lis 2016, 17:54
autor: bosak
A ktoś (lekarz, fizjo) sprawdzał czy nie masz po prostu krótszej nogi? Wymyślasz ćwiczenia, które mogą szkodzić a nie pomagać. A może potrzebna jest jedynie wkładka np. 1 cm, która ustabilizuje postawę?

Re: Zrotowana miednica

: 19 lis 2016, 22:44
autor: dunker
Byłem u czterech fizjo ponoć nie mam krótszej nogi . Wcześniej miałem nogi na 5+ ,że sie tak wyrażę .Dopiero po tym jak już pisałem około dwóch lat utykałem na nia ,także dwa lata stawałem na nią z 60% siłą musiało sie coś stać z miednicą.