Walka z kolką
: 30 mar 2015, 20:52
Temat dla tych którzy męczą się z kolką wątrobową!
Witajcie, chciałbym żeby tutaj wypowiadały się osoby które walczą z kolką wątrobową (nie mylić z kolką po jedzeniu). Jest to ten rodzaj kolki który dokucza podczas intensywnego biegu mimo, że ostatni posiłek zjadło się kilka godzin wczesniej.
U mnie zdarza się to na każdym biegu powyżej 3km od 5lat. Szczerze, nie miałem jeszcze takiego biegu bez kolki :/
Może ja zacznę:
- wzmocnienie brzucha o którym piszą w każdym poradniku. Głównie mięśnie górne i boczne czyli tam gdzie pojawia się ból. Niestety nie bardzo pomogło nadal mnie łapie.
- Wytrenowanie też nie pomogło, przebiegłem już ponad 12k kilometrów, no chyba, że trzeba 100k ;-D
Słyszałem też o lekach takich jak Scopolan czy No-spa macie jakieś doświadczenia kiedy brać i czy coś pomaga ?
Witajcie, chciałbym żeby tutaj wypowiadały się osoby które walczą z kolką wątrobową (nie mylić z kolką po jedzeniu). Jest to ten rodzaj kolki który dokucza podczas intensywnego biegu mimo, że ostatni posiłek zjadło się kilka godzin wczesniej.
U mnie zdarza się to na każdym biegu powyżej 3km od 5lat. Szczerze, nie miałem jeszcze takiego biegu bez kolki :/
Może ja zacznę:
- wzmocnienie brzucha o którym piszą w każdym poradniku. Głównie mięśnie górne i boczne czyli tam gdzie pojawia się ból. Niestety nie bardzo pomogło nadal mnie łapie.
- Wytrenowanie też nie pomogło, przebiegłem już ponad 12k kilometrów, no chyba, że trzeba 100k ;-D
Słyszałem też o lekach takich jak Scopolan czy No-spa macie jakieś doświadczenia kiedy brać i czy coś pomaga ?