Strona 1 z 1

trudne początki

: 10 lut 2015, 19:54
autor: wojtasendo
Biegam od połowy października ubiegłego roku. Zaczynałem od 5 km dziennie, w połowie grudnia przeskoczyłem na 6,5 km. 2 razy w tygodniu grałem w squosha, w pozostałe dni biegałem. Aż do 7 stycznia kiedy w stopie poczułem potworny ból. Okazało się że to zmęczeniowe złamanie kości w śródstopiu. Co mogło być powodem? Codzienne treningi, zbyt duża intensywność? Biegam aby biegać, nie stawiam sobie jakichś konkretnych celów. Po prostu po pracy potrzebuję odreagowania. Ile teraz powinna trwać przerwa? Kiedy i jak wrócić do treningu? Jak go układać? Jaka intensywność? Proszę o rady.

Re: trudne początki

: 10 lut 2015, 20:18
autor: wysek
Napisz coś więcej o sobie, ile ważysz, po jakim podłożu biegasz, w jakich butach biegasz. Co nie zmienia faktu, że przesadziłeś. Zbyt intensywnie trenowałeś, olałeś regenerację i doigrałeś się... Pytasz się na forum, a co Ci powiedział lekarz?

Re: trudne początki

: 10 lut 2015, 20:23
autor: wojtasendo
wysek pisze:Napisz coś więcej o sobie, ile ważysz, po jakim podłożu biegasz, w jakich butach biegasz. Co nie zmienia faktu, że przesadziłeś. Zbyt intensywnie trenowałeś, olałeś regenerację i doigrałeś się... Pytasz się na forum, a co Ci powiedział lekarz?
Waga ok 79kg, wzrost 178cm, wiek 31 lat. Podłoże twarde, kostka polbruk, teren płaski, buty Ecco Biom Walk. Lekarz tak jak pisałem po RTG stwierdził zmęczeniowe złamanie kości w śródstopiu. Kontrola za półtora tygodnia i wtedy stwierdzi czy się poprawia czy gips/orteza. Wstępnie po pierwszej wizycie stwierdził że nawet mogę wymagać 3 miesięcy przerwy, ale tego dokładnie się dowiem 19 lutego po kolejnej wizycie.

Re: trudne początki

: 11 lut 2015, 05:56
autor: Sghjwo
No to lekarz Ci powiedzial co mogl, reszte Ci powie na nastepnej wizycie. Myslisz ze porady z internetu beda lepsze? :nienie:
Wyglada ze jednak codzienne 5-6km to za duzo, dodatkowo squash ktory tez meczy organizm.
Skoro biegasz, zeby biegac. Rob na przemian: bieg, squash, opdoczynek, bieg, squash, odpoczynek (a w niedziele na co masz sile ;)).
Po prostu po pracy potrzebuję odreagowania
W takim rezimie tylko w srode jestes nieodreagowany, (chyba ze pracujesz w weekendy), ale sroda to taka "mala sobota" wiec mozna troche poleniuchowac :hejhej:

Re: trudne początki

: 11 lut 2015, 09:22
autor: wojtasendo
Jeśli chodzi o porady z internetu to raczej chodzi mi o samo ułożenie tygodniowego grafiku aniżeli informacji na temat mojej nogi ;) Trudno aż mi było uwierzyć że codzienny ruch (5-6,5km) może być niedobry dla mojego zdrowia.

Re: trudne początki

: 11 lut 2015, 10:39
autor: Sghjwo
A do tego squash, ktory jest wymagajacy dla nog. Kolana jeszcze w normie? ;)

Re: trudne początki

: 11 lut 2015, 12:46
autor: uebq
wojtasendo pisze:Jeśli chodzi o porady z internetu to raczej chodzi mi o samo ułożenie tygodniowego grafiku aniżeli informacji na temat mojej nogi ;) Trudno aż mi było uwierzyć że codzienny ruch (5-6,5km) może być niedobry dla mojego zdrowia.

SPORT TO ZDROWIE :oczko: nie wiedziałeś? :bum:

Re: trudne początki

: 11 lut 2015, 21:00
autor: wojtasendo
Sghjwo pisze:A do tego squash, ktory jest wymagajacy dla nog. Kolana jeszcze w normie? ;)
Kolana bez lipy, dają radę :ble:

Re: trudne początki

: 11 lut 2015, 21:00
autor: wojtasendo
uebq pisze:
wojtasendo pisze:Jeśli chodzi o porady z internetu to raczej chodzi mi o samo ułożenie tygodniowego grafiku aniżeli informacji na temat mojej nogi ;) Trudno aż mi było uwierzyć że codzienny ruch (5-6,5km) może być niedobry dla mojego zdrowia.

SPORT TO ZDROWIE :oczko: nie wiedziałeś? :bum:
właśnie tego doświadczam :hejhej: