Spuchnięta, sina stopa
: 09 lut 2015, 20:02
Witam,
poszukuję odpowiedzi. Zgłosiła się do mnie koleżanka biegaczka żebym podpowiedział co jej dolega. Widać nie taki, że mnie omnibus biegowy jak jej sie wydawało, bo nie wiem. Może ktoś z was miał juz z czymś takim do czynienia i podpowie.

Koleżanka biega od prawie roku, na poziomie ok. 1h/10km. 25 lat, waga dość wysoka, ale mieszcząca się w normach. Na treningach biega trochę za szybko, stałym tempem bez żadnycj akcentów. Biegając mocno koślawi kolana do środka.
Mi na początku przyszło do głowy złamanie marszowe i z tego też powodu szybko wysłałem ją na prześwietlenie, ale wynik był negatywny. Pomysły?
poszukuję odpowiedzi. Zgłosiła się do mnie koleżanka biegaczka żebym podpowiedział co jej dolega. Widać nie taki, że mnie omnibus biegowy jak jej sie wydawało, bo nie wiem. Może ktoś z was miał juz z czymś takim do czynienia i podpowie.
W niedziele poszłam biegać i zaczęła boleć mnie stopa dokładnie kość śródstopia w okolicach małego palca. w poniedziałek już było ok, we wtorek znów poszlam biegać i znów zaczęło mnie boleć i spuchło, pojechałam na prześwietlenie nie wyszło żadne złamanie, a następnego dnia miałam spuchniętą stopę w okolicach tego śródstopia i pojawił się siniak (od duzego palca aż po mały palec i pod kostką taki pasek), a dalej bolała mnie stopa i miałam spuchnięte całe śródstopie. po tygodniu zeszło sine i opuchlizna, ale dalej mnie jeszcze trochę boli (11 dni)

Koleżanka biega od prawie roku, na poziomie ok. 1h/10km. 25 lat, waga dość wysoka, ale mieszcząca się w normach. Na treningach biega trochę za szybko, stałym tempem bez żadnycj akcentów. Biegając mocno koślawi kolana do środka.
Mi na początku przyszło do głowy złamanie marszowe i z tego też powodu szybko wysłałem ją na prześwietlenie, ale wynik był negatywny. Pomysły?