Forum Bieganie.pl

Zaczynam od jutra truchtanie plan O/60 min. Zależy mi na złapaniu kondycji i pozbyciu się wielu cm. Prosze napiszcie czego muszę się wystrzegać kategorycznie. Niestety uwielbiam: kasze,chleb razowy, mleko, miód. Z zakazanych rzeczy mogę ograniczyć słodycze /oprócz czekolady/. Ale nie wiem czy mam jeść po bieganiu czy nie skoro musze zbić wage i czy rezygnować z kolacji. Z doświadczenia wiem że musze pół godz przed truchtaniem coś zjeść bo słabo mi się robi. Proszę o radę .

To moze napisz jeszcze ile masz lat, ile wzrostu, ile wazysz i ile chcesz wazyc. Inaczej to wyglada jezeli chcesz sie pozbyc 30kg w wieku 40lat, a inaczej kilku w wieku 20.

170 cm waga 80 wiek 49. Plan to zejść do 65.

Może rozważ odwiedzenie dietetyka w twojej okolicy. Jeśli trafisz na kompetentnego, to skomponuje ci menu oparte o to co lubisz, umiesz przygotować i jesteś w stanie kupić.
I nie mieszaj specjalnie diety z bieganiem (wystarczy jeśli powiesz dietetykowi ile/jak planujesz biegać, wtedy uwzględni to w twojej diecie).

Bez względu na to czy biegasz, czy nie, unikałbym kategorycznie jedzenia które ci szkodzi, jedzenia które ci nie smakuje i jedzenia w zbyt dużych ilościach.

Wywal jedzenie śmieciowe - poszukaj w internecie jakie są zdrowe źródła białka, tłuszczy i węglowodanów i biegaj 3 razy w tygodniu 40 minut. Nawet nie musisz biegać - szuraj, człap, chodź jak się zmęczysz. Pierwsze 10 kg i bez wizyty u dietetyka można zrzucić. Tylko broń Boże nie szukaj jakiś diet cudów 1000 kalorii.

Pozdrawiam.

Dziękuję za odpowiedzi. Nie chodziło mi o dietę tylko o podpowiedzi w temacie biegania. Bo czytam że po bieganiu trzeba zjeść a gdzie indziej w przypadku redukcji wagi nie zaleca się jeść po wysiłku do 2h. Tak jak pisałam robi mi się słabo jak biegam czyt.truchtam na czczo więc chodzi mi bardziej o porade co i na ile przed treningiem mogę zjeść tak aby jednak waga spadała. Śmieciowego jedzenia raczej mało jem jedynie zdarza się okazjonalnie słodycze no i dobra czekolada deserowa. Ale np. Czy mogę pić mleko kokosowe czy jakieś jednak chude czy banany bądź jakich owoców zrezygnować. Jakie tłuszcze wprowadzić typu olej lniany tudzież inny. Ile kalorii się trzymać przy pracy siedzącej. Szkoda mi po prostu mojego wysiłku dlatego pytam raczej o preferencje żywieniowe tak abym jak najszybciej nabrała formy na wiosne i zrealizować plan biegowy.

Jedzenie musisz ograniczyć, ale nie możesz się głodzić. Masz dużo do zrzucenia. To potrwa przynajmniej pół roku i muisz się z tym pogodzić. Zrobienie tego wolniej, ale systematycznie będzie dla Ciebie zdrowsze i pozwoli zbudowaćd nawyk prawidłowego odrzywiania.

Mi osobiście najbardziej pomogło trzymanie się posiłków co trzy godziny. Taka regularność sprawiała, ze nie doprowadzam się do wilczego głodu, kiedy gotowy jestem zjeść wszytsko i to w każdej ilości. Dobrze jeść dużo ważyw i owoców (szczególnie tych pierwszych). Staraj się jeść produkty pełnowartościowe, mało przetworzone.

Aktywność fizyczna pomaga, ale rozsądne jedzenie jest podstawą

Anna66[/b], jeśli robi Ci sie słabo już przy bardzo umiarkowanym wysiłku, konieczne jest żebyś zrobiła badanie poziomu cukru + moze test na obciążenie glukozą.
Kiedy ostatnio robiłaś ogólne badania w tym poziom glukozy? Było OK?

Co rozumiesz pisząc, że słabo Ci się robi jak biegasz naczczo? czyli rano bez śniadania, czy ile czasu od ostatniego jedzenia?
Ja zjadam normalny posiłek jaki akurat wypada (śniadanie/obiad i bieganie tak planuje w dniu, żeby było minimum 1 godzinę po śniadaniu, lub ze 2-3 po obiedzie. Wtedy mi się jedzenie nie obija o żołądek.
Ale zasadniczo, zdrowy człowiek ogólnie nie głodujący, raczej powinien być w stanie przebiec się bez perturbacji większych jak burczenie w brzuchu, nawet jak akurat nie doje, czy coś. Najwyżej pobiegnie słabiej, ale nie powinien mdleć.
Dlatego namawiam Cię na przebadanie się.

Przy pracy siedzącej , zapotrzebowanie dla Ciebie to około 2000 kalorii, jak dodasz trochę ruchu i chcesz być na ujemnym bilansie, to proponowałabym nie ucinać poniżej 1800.
ALE, nie wiem jak tam u Ciebie z metabolizmem, i jak ze sprawami kobiecymi- to jest u nas mocno ze sobą związane i ma bardzo duży wpływ na proces szczuplenia u kobiet.
Musisz testować sama i zachować zdrowy rozsądek oraz kluczowe- dać sobie czas. Nie oczekiwać cudu już, tylko się nastawić na dłuższą pracę nad tym.

Dziękuję za odpowiedź. Cukier w normie choć blisko górnej granicy. Mam problem z hemoglobiną /poniżej normy/ ale gorzej bywało z anemią ale tak już mam od dziecka. Zauważyłam że jak zjem babana przed to nie ma tego problemu ale czy to ok żeby jeść przed samym treningiem czy lepiej się pomęczyć jednak i zjeść po..?

Jak masz zemdlec podczas biegu, to lepiej zjesc tego banana .
Teoria mowi ze przed biegiem naczczo trzeba zjesc cos slodkiego (mala ilosc), zeby pobudzic metabolizm po nocy.
Banan to moze za duzo, ale mozesz stopniowo zmniejszac ilosc, az przyzwyczaisz organizm.
Ja akurat nie mam z tym problemow. Jak biegam to rano naczczo nawet po kikanascie km.
Jak nie zapomnialem, to zjadalem dwie kostki czekolady. Roznic w szybkosci spadania wagi nie zauwazylem.

O dzięki. A co po biegu przy odchudzaniu. Jeść czy tylko pić?. Biegam raz rano raz pod wieczór?. Więc jestem albo przed śniadaniem albo przed obiadokolacją. I ile odczekać z jedzeniem żeby tłuszczyk spadał.

generalnie po biegu trzeba zjeść bezwzględnie - bez tego możesz praktycznie zapomnieć o regeneracji. Kiedyś chciałem zrzucić i biegałem późnym wieczorem, aby po biegu się tylko napic i pójść spać, ale na drugi dzień zawsze czułem się tragicznie. Dlatego polecam wcisnąć po biegu coś białkowego, nie musi byc duża porcja. A co do niejedzenia zaraz po biegu - jest to niezły sposób, ale polecałbym jeść po max. półtorej godziny, bo dwie to już katowanie sie;P

Powodzenia!

Anna66, przed bieganiem bezwzględnie powinnaś coś zjeść. To nie musi być nic wielkiego, kawałek banana wystarczy. Mitem jest, że jak chce się schudnąć trzeba biegać na czczo. Aby organizm spalał tłuszcz potrzebuje do tego węglowodanów, dlatego nie wychodź biegać na czczo. Będziesz się lepiej czuła i nie przeszkodzi Ci to w utracie wagi. Powodzenia

zabortom pisze:Anna66, przed bieganiem bezwzględnie powinnaś coś zjeść. To nie musi być nic wielkiego, kawałek banana wystarczy. Mitem jest, że jak chce się schudnąć trzeba biegać na czczo. Aby organizm spalał tłuszcz potrzebuje do tego węglowodanów, dlatego nie wychodź biegać na czczo. Będziesz się lepiej czuła i nie przeszkodzi Ci to w utracie wagi. Powodzenia

pełna zgoda. jak to kiedyś ktoś mądry powiedział - tłuszcze palą się w ogniu węglowodanów.

ja borykając się z tym samym problemem (nadwaga) poradziłem/nadal radzę sobie w następujący sposób:
ustaliłem jakie jest moje dzienne zapotrzebowanie energetyczne - u mnie to około 2500kcal

a następnie jedzeniem (jego jakością - produkty jak najmniej przetworzone np. ciemny chleb, ciemny ryż, makaron; jem dużo ryb, chudego mięsa; ilością - trochę mniej, ale za to częściej; dodając dużo owoców i warzyw) oraz wysiłkiem (przede wszystkim bieganie) reguluję żeby dzienny bilans energetyczny był ujemny. każde np. 500,700 kcal zysku dziennie cieszy - suma 7000 kcal to już spalony kilogram tłuszczu - bez jakiegoś większego napinania, bez chodzenia głodnym, przy 3-4 treningach biegowych można spokojnie chudnąć około 2 kg miesięcznie.
ma to swoje minusy - trzeba liczyć kaloryczność potraw (początkowo używałem do tego kalkulatora na androida),pilnować spożywania pułapek kalorycznych (np. słodkie napoje, słodycze ) to jednak warto. np. teraz już znam większość kaloryczności produktów i liczenie idzie szybko (żeby się nie pogubić prowadzę sobie w komórce dzienniczek w exelu).

w przeglądzie mojego tygodniowego jedzenia zobaczyć można jednak naprawdę wszystko - staram się tylko tak dobrać proporcje by bilans - zjedzone do spalone były ujemny.

co do jedzenia przed bieganiem, to zawsze przy bieganiu popołudniowym (2-3 razy) dbam żeby zjeść coś lekkiego na 2h przed wysiłkiem (np. banan,albo kawałek ciemnej czekolady 70%, albo grzanka z dżemem). Przed długim wybieganiem - jem "duże" śniadanie - dwie grzanki z dżemem i banan.

No długie wybieganie to mi narazie nie grozi. Bardzo dziękuję za odpowiedzi musze zacząć liczyć kalorie. Tylko jak mam wyliczýć najlepiej ile na dzień potrzebuje tych kalorii. Czy aby te 1800 cal.to nie za dużo na dzień?. Praca raczej siedząca w domu po pracy za dużo nie robie jedynie weekendy bardziej aktywnie no swoje lata /49l wzrost 170/ spowolniony metabolizm...no a bieganie co drugi dzień jak na początku to wg. Endomondo 400 kcal to chyba jakie 1500 powinnam liczyć..jak uważacie?