Strona 1 z 1
Węglowodany
: 22 gru 2014, 20:45
autor: młody1234
Cześć
Może mi ktoś wytłumaczyć kiedy i jak je zażywać oraz co dają.
Z góry dzięki!!
Re: Węglowodany
: 22 gru 2014, 20:54
autor: Skoor
Ale ty tak na serio pytasz?

Re: Węglowodany
: 22 gru 2014, 21:21
autor: młody1234
Wiem jakie mają działanie ale nie jestem pewien kiedy ja spożywać.
Re: Węglowodany
: 12 sty 2015, 19:37
autor: maly89
młody1234 pisze:Wiem jakie mają działanie ale nie jestem pewien kiedy ja spożywać.
Na śniadanie, na obiad i na kolację

Re: Węglowodany
: 12 sty 2015, 21:01
autor: małymiś
Popatrzmy na to z perspektywy tłuszczu!
Węglowodany to zło. Spożywać tylko po treningu i nie więcej niż 50 gr. Nie mieszać z tłuszczem i białkiem. Szukać tych o niskim indeksie glikemicznym.
Re: Węglowodany
: 12 sty 2015, 22:21
autor: Tomasz
Jako wielbiciel owsianki i gorzkiej czekolady zaprzeczam powyższemu
Z perspektywy np. mózgu dla którego glukoza jest głównym źródłem energii, węglowodany nie są takie złe

Do utlenianiu kwasów tłuszczowych także przydają się.
Re: Węglowodany
: 12 sty 2015, 23:08
autor: małymiś
Gorzka czekolada tj taka z zawartością kakao powyżej 75% na stosunkowo dużo tłuszczu i mało węglowodanów.
A niestety od jedzenia ziemniaków nie mądrzejszy. 50 gr węglowodanów wystarcza.
Reszta mitów o tym czym się odżywia mózg można sobie włożyć między bajki. Poważnie.
Około treningowo warto je jeść ale tylko w ramach akcentów i celem uzepelnienia glikogenu (czyli zwracając uwagę na kaloryczność).
Re: Węglowodany
: 13 sty 2015, 05:25
autor: maly89
małymiś pisze:Popatrzmy na to z perspektywy tłuszczu!
Węglowodany to zło. Spożywać tylko po treningu i nie więcej niż 50 gr. Nie mieszać z tłuszczem i białkiem. Szukać tych o niskim indeksie glikemicznym.
Dodaj tylko, że jesteś zwolennikiem LCHF - nie każdy musi lubić zajadać się tłuszczem

Węglowodany
: 13 sty 2015, 08:21
autor: małymiś
A co to ma do rzeczy. A Ty dodaj że jesteś zwolennikiem HCLF. Nie każdy musi się zajadać ziemniakami. ☺
Re: Węglowodany
: 13 sty 2015, 08:31
autor: Tomasz
Skąd ziemniaki? W moim domu od nastu lat pyry praktycznie nie występują, za to makarony oraz wszystkie kasze są na porządku dziennym, w tym ulubiona gryczana.
Tak tematycznie
Chwali się amerykański i radziecki generał. Amerykanin mówi, że amerykańscy żołnierze spożywają po 5000 kalorii dziennie. Rosjanin liczy i liczy i nagle mówi to niemożliwe! żołnierz nie może zjeść w jeden dzień 500 kg ziemniaków.
Re: Węglowodany
: 13 sty 2015, 12:36
autor: maly89
małymiś pisze:A co to ma do rzeczy.
Określenie "węglowodany to zło" brzmi nieco jak herezja. Szczególnie na forum, gdzie udzielają się głównie osoby uprawiające sport. A jak wiadomo węglowodany to paliwo dla mięśni. I nawet zwolennicy LCHF przyznawali, że w okresie intensywnych treningów musieli zwiększać ilość węgli.
A w swojej diecie ani nie ograniczam tłuszczu ani nie spożywam nadmiernej ilości węglowodanów.
Re: Węglowodany
: 13 sty 2015, 12:43
autor: cava
A ja jem węglowodany aż furczy.
Zjadam teraz (zimą) koło 6 owoców dziennie- codziennie. No wiadomo, raz to jest 4 innego dnia 8. Do tego kasze, płatki, ryże, ziemniaki (KOCHAM!!!!) + takie straszne rzeczy jak gotowana marchewka, buraczki, strączkowe.
No mącznych potraw nie przepadam. Jak mam zjeść makaron, to wolę ziemniaki- IMO, zdrowiej!
Nigdy, nie miałam problemów z wagą.
A, dla większej zgrozy- najczęściej jako ostatni posiłek, zjadam szejka owocowo-warzywnego.
A już owoce do/po kolacji zjadam chyba codziennie. To musi mi rodzina wyżreć, żebym nie zjadła owoca na noc.
Węglowodany
: 13 sty 2015, 16:49
autor: Klanger
Mi wychodzi po pół kilo węgli (ponad 500g i to w dzień nietreningowy) na dzień, a porcje czasami nie mieszczą się na talerzu (na raz).
Ziemniaki gotowane na parze - jako Wielkopolanin, poznańska "pyra" - uwielbiam. Od dość dawna nie solę, takie mi najbardziej smakują.
Owoce idą na kg a nie na sztuki

plastry jabłka kładę na kromkę chleba zamiast masła czy innego tłuszczu, którego nie jadam, a na to inne owoce, czy ważywa - pomidor/ogórek itd
Pizzę jadam też bez sera, więc też w zasadzie to są same węgle, pomijając kilka oliwek.
Waga, jak u Cavy, stała - niska, czasami nawet za niska (moim zdaniem).
Zdecydowanie mogę się nazwać HCLF, czasami nawet frutarianinem hehe, jeśli komuś taka identyfikacja jest potrzebna

Re: Węglowodany
: 13 sty 2015, 17:43
autor: małymiś
Chyba malemu89 jest to potrzebne bo stara się szufladkowac oraz nie zauważać tego co piszę.