Strona 1 z 1

Bieganie a uraz splotu ramiennego

: 30 lis 2014, 17:52
autor: Raul7
Siemka!
Pewnie mało osób mnie pamięta ale to nic..
wracam. a przynajmniej się postaram.
a teraz o co mi chodzi.
28.03.14 miałem wypadek, czoło na ścigaczu z busem.
miałem nie żyć- ale żyje
miałem nie chodzić- ale chodze
jedyne czego nie udało się uratować to splot ramienny a dokładnie korzenie nerwowe które powyrywałem z kręgosłupa.
no nic, życie, nie ma się co łamać.
Wyrwanie korzeni powoduje paraliż prawej strony i zanik mięśni..
brak czucia i skaczące w środku mięśnie łopatki i piersiowe.
wygląda to tak:
Obrazek
tak wiem, jestem gruby, ale pół roku siedzenia i żarcia robi swoje.
pomijam krzywy łeb (przesunięty na kręgach b bus demonstrował swoją siłe :P )
dobra do sedna, bo historie życia pisze..
ktoś ma pomysł jak ustabilizować ręke i sprawić żeby te mięśnie nie skakały?
dodam że spacery godzinne ogarniam już bez problemu.
godzina w terenie to 5km.. myśle że i dyszke bym zrobił.

Re: Bieganie a uraz splotu ramiennego

: 30 lis 2014, 17:54
autor: katekate
co masz na mysli pisząc ustabilizowac?
masz paraliż, czy tylko niedowład?
ramię luźno nie zwisa :ojoj: pracujesz metodą PNF? jaką rehabilitację przechodzisz?

Re: Bieganie a uraz splotu ramiennego

: 30 lis 2014, 18:15
autor: Raul7
4tyg temu miałem operacje na nerwach tzn pobrali mi a nogi połatali cos w szyi..
mam całkowity bezwład.. tak sonie dynda. bez czucia..
PNF?
na rehe uczęszczam do krakowskiego votum.
co mi robią? chyba tylko rozpracowywują ręke żeby przykurczy nie było..
ustabilizować tzn gdzieś w coś zapakować żeby dało się biegać

Re: Bieganie a uraz splotu ramiennego

: 30 lis 2014, 18:49
autor: katekate
jesli splot jest całkowicie "wyrwany" to metoda pnf nie ma semsu :lalala:
są stabilizatory-ortezy na staw barkowy, do nabycia w sklepach medycznych, tylko poproś specjalistę, aby pomógł ci dobrac i nauczył zakładać
przykład http://www.timago.com/uploads/product/9 ... 3a6ff.jpeg

Re: Bieganie a uraz splotu ramiennego

: 30 lis 2014, 23:02
autor: jacekj
Raul7 pisze:Siemka!
Pewnie mało osób mnie pamięta ale to nic..
...
No skoro ci się bieganie znudziło..
;)
Nie mam pojęcia jak pomóc, ale dobrze żeś w jednym kawałku...

Re: Bieganie a uraz splotu ramiennego

: 01 gru 2014, 08:12
autor: Kangoor5
Cześć,
Ciesze się że żyjesz. Nie obraź się, ale moim zdaniem jesteś trochę za mało zorientowany: nie wiesz do końca co Ci przeszczepiali ani w jakim celu rehabilitują. Na Twoim miejscu dociekałbym, co, jak i po co Ci przeszczepiali itd., w najdrobniejszych szczegółach. Może zakładają, że jakieś połączenie się odbuduje? Jeśli ktoś Ci powie, że się czegoś nie da, to zapytaj jeszcze dla pewności trzech innych uznanych lekarzy/fizjoterapeutów.
Nie piszę tego żeby krytykować, ale by zachęcić i pokazać, że można jeszcze lepiej.
Powodzenia!

Re: Bieganie a uraz splotu ramiennego

: 01 gru 2014, 08:47
autor: Raul7
jacekj pisze:
Raul7 pisze:Siemka!
Pewnie mało osób mnie pamięta ale to nic..
...
No skoro ci się bieganie znudziło..
;)
Nie mam pojęcia jak pomóc, ale dobrze żeś w jednym kawałku...
Nie moge się bronić.. fakt. tak było..
Robota mnie zniszczyła biegowo, chociaż wiem że to słaba wymówka.
Też się ciesze ale.. szkoda łapy :D
Kangoor5 pisze:Cześć,
Ciesze się że żyjesz. Nie obraź się, ale moim zdaniem jesteś trochę za mało zorientowany: nie wiesz do końca co Ci przeszczepiali ani w jakim celu rehabilitują. Na Twoim miejscu dociekałbym, co, jak i po co Ci przeszczepiali itd., w najdrobniejszych szczegółach. Może zakładają, że jakieś połączenie się odbuduje? Jeśli ktoś Ci powie, że się czegoś nie da, to zapytaj jeszcze dla pewności trzech innych uznanych lekarzy/fizjoterapeutów.
Nie piszę tego żeby krytykować, ale by zachęcić i pokazać, że można jeszcze lepiej.
Powodzenia!
Konsultacje miałem już chyba każdym w polsce lekarzem/profesorem zajmującym się takimi przypadkami. w Niemczech też bylem.
doskonale wiem co mi zrobili i doskonale wiedziałem że przy moim wyrwaniu 3 korzeni to i tak nic nie da.
poprostu opisywanie tu wszystkiego nie ma sensu bo ja tego mam grubo ponad 15 stron a4 samych obrażeń. doskonale wiem też co mi robią na Reha i że robią to specjaliści na których wydałem od maja już ponad 40tyś żeby dojść do tego co mam teraz (chodze i nawet samochodem jeżdżę). od samego początku prowadzi mnie dr Bonczar więc tu też nie ma oszczędzania.
poprostu nie mamy pomysłu a raczej jeszcze żaden się nie sprawdził dlatego pytam tu bo może ktoś miał z tym styczność...

Re: Bieganie a uraz splotu ramiennego

: 01 gru 2014, 13:24
autor: jacekj
Raul7 pisze:
Nie moge się bronić.. fakt. tak było..
Robota mnie zniszczyła biegowo, chociaż wiem że to słaba wymówka...
Ano wierzę że życie to nie bajka, a teraz jeszcze ci się tak pokomplikowało...

Tak mi się przypomniało, chyba o właściwej osobie: Darek Strychalski. Na pierwszy rzut oka ma inny charakter niedowładu, ale może jego doświadczenia coś ci pomogą?

Re: Bieganie a uraz splotu ramiennego

: 01 gru 2014, 22:18
autor: Kangoor5
To bardzo przepraszam. Po pierwszej wypowiedzi wydawało mi się, że jest inaczej. Mam nadzieję że znajdzie się jeszcze ktoś, kto będzie potrafił doradzić.
Trzymam kciuki za powodzenie.