Strona 1 z 2
Oddam prawą nerkę za nutellę :-)
: 09 wrz 2014, 09:04
autor: Funky Monk
Cześć drużyna,
Niegdy nie przepadałem za słodyczami, ot czasami wciągnąłem czekoladki kostkę czy dwie dla smaku i to wszystko. Raczej zakotwiczyłem w obozie miłośników słonych przekąsek (jesli już mowa o kulinarnych grzeszkach). Ostatnio w związku z zwiększeniem kilometrażu do powiedzmy 200 km miesięcznie (więc nie jakieś hardkory straszne) zauważam drastyczną zmianę w podejściu do słodkich rzeczy. Mianowicie rzucam się na nie jak reksio na szynkę. Nutellę wciągam nosem, słodkie wafelki znikają w mgnieniu oka, paczka delicji w zasięgu wzroku nie ma szans na przetrwanie dłużej niż kilka minut. Zastanawiam się co się dzieje? Zdaję sobie sprawę że chyba nie do końca tak powinna wyglądac moja dieta, która umówmy się nie należy do super zbilansowanych, ale tez bez dramatu. Czy to jakieś braki w organizmie? Oco kaman?
Re: Oddam prawą nerkę za nutellę :-)
: 09 wrz 2014, 10:07
autor: cava
Za mało jesz.
Wiec organizm domaga się kalorii- szybko.
Jedz więcej normalnego jedzenia.
Re: Oddam prawą nerkę za nutellę :-)
: 09 wrz 2014, 11:12
autor: Funky Monk
Może racja, waga spadła odkąd biegam troszkę więcej, mniej więcej z 78 do 74 kg, ale potraktowałem to jako dobroczynne skutki biegania nie przejmując się tym zbytnio. Rozumiem, że powinienem zwiększyć kaloryczność swoich posiłków (z ogólnym przestrzeganiem żeby było w miarę zdrowo). Postaram się wywalić chociaż część tych słodyczy i zamienić je na owoce. Dzięki.
Re: Oddam prawą nerkę za nutellę :-)
: 09 wrz 2014, 12:54
autor: cava
Oprócz mango, awokado i bananów, owoce są tak niskokaloryczne, ze nie bardzo chyba dasz rade nadrobić owocami ilość kalorii jaką zjadasz teraz w postaci słodyczy a chudniesz.
1 mała (pojedyncza paczka delicji to około 550 kalorii (i tylko 157 gram produktu)
Żeby zjeść 560 kalorii z np. śliwek, musiałbyś ich zjeść dobrze ponad kilogram.
Raczej dorzuć normalnego jedzenia.
Dodaj 1 solidny posiłek , albo zwiększ te co jadasz.
Re: Oddam prawą nerkę za nutellę :-)
: 09 wrz 2014, 12:59
autor: katekate
mam to samo

tylko, że ja się rzucam na orzeszki ziemne solone

dzień bez puszki orzeszków to dzień stracony
nie dam rady zjadac normalnych posiłów, w sensie zwiększac o jeden więcej np. bo źle sie czuję przejadając
u mnie moż ekilomtreaż biegowy nie jest duzy, raptem 160km/msc ale od poczatku wakacji zrobiłam jakieś 1000na rowerze, więc to dodatkowe spalanie kalorii, waga trzyma się na jednym poziomie, czasem cos spadnie, jakis kg na miesiąc
martwic się orzeszkami?

Re: Oddam prawą nerkę za nutellę :-)
: 09 wrz 2014, 13:09
autor: cava
Bez dopychania się orzechami/migdałami bym chyba zniknęła z tego świata. :/
No tylko bym zamieniła te solone, na jakieś naturalne, bo tą solą raczej bym się martwiła, nie orzechami.

Re: Oddam prawą nerkę za nutellę :-)
: 09 wrz 2014, 13:16
autor: katekate
od biedy wcinam mieszanki studenckie

nie solone
czyli, że orzechy są OK? zaletą napchania sie orzechami jest to, że nie chce mi sie dośc długo jeść, a jakos specjalnie apetytu nie mam na nic

Re: Oddam prawą nerkę za nutellę :-)
: 09 wrz 2014, 13:36
autor: cava
Niby tak, ale ile się człowiek tych orzechów wpierw napcha , zeby mu się "nie chciało długo jeść" to inna inszość

Re: Oddam prawą nerkę za nutellę :-)
: 09 wrz 2014, 13:40
autor: jabbur
cava pisze:Niby tak, ale ile się człowiek tych orzechów wpierw napcha , zeby mu się "nie chciało długo jeść" to inna inszość

100g i pół dnia spokoju

Re: Oddam prawą nerkę za nutellę :-)
: 09 wrz 2014, 13:54
autor: katekate
100g???

zdecydowanie za mało

Re: Oddam prawą nerkę za nutellę :-)
: 09 wrz 2014, 14:04
autor: cava
jabbur pisze:cava pisze:Niby tak, ale ile się człowiek tych orzechów wpierw napcha , zeby mu się "nie chciało długo jeść" to inna inszość

100g i pół dnia spokoju

"Pół dnia" czyli od drugiego śniadania do obiadu.
To mój mąż też ma taką miarę czasu- a nawet lepszą: koło 15 po 2 solidnych posiłkach: "co na obiad? Cały dzień NIC nie jadłem!"
Re: Oddam prawą nerkę za nutellę :-)
: 09 wrz 2014, 14:06
autor: Funky Monk
Lubię orzeszki, chcę orzeszki, w tym momecie myślę o orzeszkach. Dziś zjem dużo orzeszków.
Re: Oddam prawą nerkę za nutellę :-)
: 09 wrz 2014, 14:12
autor: cava
katekate pisze:100g???

zdecydowanie za mało

Dla mnie to mniej więcej akurat tyle ile dojadam miedzy posiłkami.
Woże migdały w samochodzie , jako żelazne racje żywnościowe "na czarną godzinę".
Paczka 250 gram mi starcza na 2 do 4 dni- zależy czy jeżdzę tylko z-do pracy, czy w trakcie gdzieś mam wyjazd.
+ orzechy i migdały dojedzone w domu
Ale u mnie to już daje mi jakąś stabilizację, która pozwala mi nie chudnąć mimo częstego braku czasu na zjedzenie kolacji.
Re: Oddam prawą nerkę za nutellę :-)
: 09 wrz 2014, 14:35
autor: jabbur
katekate pisze:100g???

zdecydowanie za mało

100g to do 600kcal. Nie wiem jakie masz zapotrzebowanie, ale u mnie 1/4 dziennego pokrycia wychodzi.
Re: Oddam prawą nerkę za nutellę :-)
: 09 wrz 2014, 15:02
autor: katekate
jabbur ja jem bardzo dużo, nigdy nie liczyłam kalorii, ja tylko wiem, ile kalorii ma nussbeiser
i nigdy nie trzymam stałej wagi

mam z tym problem
bo jak sie na cos uprę, to mogę to jeśc dotąd,aż mi się znudzi (wspomniane orzszki) ale to temat na inny wątek
