Forum Bieganie.pl

Witam,
w piątek zrobiłem trening 8km. Jak zawsze po treningu rozciąganie, schładzanie i było ok. Ból pojawił się jakby z tyłu kolana lewej nogi dnia następnego i trwa do teraz. Boli w momencie, kiedy zginam i prostuję nogę lub, gdy dotykam to miejsce. Kiedy siedzę, czy leżę nic nie boli. Proszę o wskazówki co to może być i jak mogę sobie pomóc.
Oto miejsce bólu:

O! Mam to samo, tylko że w prawej nodze. Na początku zabolało na 8km podczas treningu i to tak, że musiałam przerwać bieg. Wracałam do domu kulejąc.. Odpusciłam bieganie na parę dni a w tym czasie smarowałam miejsce traumonem, chłodziłam lodem i rozciągałam do znudzenia. Odpuściło. Ale wczoraj na długim wybieganiu gdzieś na 23km wróciło. Możesz swobodnie wchodzić po schodach? Bo ja nie i też nie wiem, co to...

A czy wstawanie z przysiadu też boli? Bo wygląda mi, że i u mnie to samo od tygodnia męczy...

Kanas78 pisze:O! Mam to samo, tylko że w prawej nodze. Na początku zabolało na 8km podczas treningu i to tak, że musiałam przerwać bieg. Wracałam do domu kulejąc.. Odpusciłam bieganie na parę dni a w tym czasie smarowałam miejsce traumonem, chłodziłam lodem i rozciągałam do znudzenia. Odpuściło. Ale wczoraj na długim wybieganiu gdzieś na 23km wróciło. Możesz swobodnie wchodzić po schodach? Bo ja nie i też nie wiem, co to...

Generalnie u mnie nie jest tak źle. Mogę swobodnie chodzić, bo od wczoraj ból się znacząco zmniejszył, więc prawie nic nie czuję. Wczoraj przed snem posmarowałem jakimś żelem Fastum. Byłem dziś na swobodnym rozbieganiu (6.60km) i nie sprawiało mi to problemu. Jeszcze delikatnie czuję w momencie gdybym robił pełny zakres zgięcia-wyprostowania nogi.

Jeśli w tym tygodniu nie będzie znaczącej poprawy to może wizyta u fizjoterapeuty będzie konieczna.

Bacio pisze:A czy wstawanie z przysiadu też boli? Bo wygląda mi, że i u mnie to samo od tygodnia męczy...

Nie boli. Natomiast sam przysiad (pełny) powoduje ucisk na to miejsce.

Mnie też bolą okolice zgięcia kolanowego. Tyle, że czasem górna część łydki, czasem dolna część uda. Krótka wizyta u ortopedy skutkowała skierowaniem na RTG (brak zmian), jutro idę ze zdjęciem. W czasie pierwszej wizyty lekarz stwierdził, że może to być torbiel Bakera, ale czy będzie? Hoho, kto wie, obstawiam, że jutro niczego się nie dowiem. A pauzuję od 21 lipca, biegam bardzo delikatnie max 10 km, noga lekko pobolewa.

Wydaje mi się, że jakiś czas temu miałam coś podobnego, ból po zewnętrznej stronie, jakby ścięgna, nasilał się stopniowo, wydawało się, że przechodzi, a podczas biegu ponownie wracał. Maści, rozciąganie, nic nie pomagało. Poszłam do fizjoterapeuty, który stwierdził, że to prawdopodobnie przeciążony mięsień (nie pamiętam jak się nazywał), założył tejpy, tydzień i po sprawie, do tej pory nie wraca

justyna123 jak sobie przypomnisz, który to mięsień daj proszę znać nam tutaj cierpiącym dzięki

Ortopeda po obejrzeniu zdjęcia RTG orzekł za wysoko osadzoną rzepkę, w związku z tym chondromalację, której efektem jest torbiel Bakera. Zalecił jakieś zabiegi, jakie? Dowiem się jak dotrę na rehabilitację, bo nie jestem w stanie ich rozczytać na skierowaniu.

Tyle w temacie ortopedy. No, poza tym, że nie dało się z nim porozmawiać i dokładnie wytłumaczyć co boli.

Zatem dziś zawitałem u fizjoterapeutki (gdyby ktoś z okolic Bydgoszczy poszukiwał fachowca proszę pisać, chętnie pokieruję). Rzepka i owszem, wyżej, za to mam ładne kolano :D, torbieli nie stwierdziła za to po porządnym powyginaniu, ponaciąganiu nóg orzekła przeciążenie dwugłowego łydki i czworogłowego uda. Powinienem na to zażyć masaż, ale takowego nie robi się poniżej 3 tygodni przed startem (a startuję w najbliższą niedzielę). Póki co zostałem otejpowany, mam porządnie rozciągać nogę i wzmacniać mięśnie.

Z rzeczy przydatnych poleca zażywanie leku o nazwie Structum. Trza będzie poprosić o receptę